Od ostatniego, a zarazem jedynego triumfu polskiej drużyny na Majorze mija dzisiaj dokładnie pięć lat. 16 marca 2014 roku wspierane przez katowicką publiczność Virtus.pro sięgnęło po tytuł mistrzowski, pokonując w finałowym starciu szwedzkie Ninjas in Pyjamas. Z okazji piątej rocznicy tego wydarzenia chcielibyśmy na chwilę przenieść się do tamtych czasów i jeszcze raz przeżyć piękne momenty związane z polską imprezą. Wobec tego postanowiliśmy wyselekcjonować pięć najlepszych zagrań w wykonaniu zawodników VP, które z pewnością zapadły w pamięci najzagorzalszym sympatykom rodzimej formacji.
Pierwsza godna odnotowania akcja miała miejsce już w drugim spotkaniu grupowym Virtusów. W pojedynku, którego stawką był awans do fazy play-off, naprzeciw Polaków stanęło francusko-belgijskie Titan. Richard "shox" Papillon i spółka na poprzednim Majorze, DreamHack Winter 2013, wywalczyli status legendy. Premierową mapą w serii był Mirage, który nie mógł rozpocząć się lepiej dla nadwiślańskiej piątki. Jako cel swojego natarcia nasi rodacy wybrali bombsite B, a sprawy w swoje ręce przy wykorzystaniu Glocka wziął Paweł "byali" Bieliński.
Przenieśmy się o kilka spotkań naprzód, bo aż do półfinału turnieju. Po relatywnie łatwym pokonaniu Teamu LDLC w ćwierćfinale przyszła pora na zmierzenie się z LGB eSports. W ówczesnej kompozycji LGB znajdowali się późniejsi reprezentanci Fnatic – Olof "olofmeister" Kajbjer oraz Freddy "KRIMZ" Johansson. Po ciężkim, trzymapowym boju górą z meczu wyszło Virtus.pro. Na pierwszej lokacji, Inferno, niezwykłą precyzją wykazał się Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski. Polski biceps ani myślał o przepuszczeniu terrorystów środkiem mapy, zgarniając pięć szybkich zabójstw.
Nie ulega wątpliwości, że w okresie swojej najlepszej formy Janusz "Snax" Pogorzelski uchodził za jednego z czołowych graczy globu. 25-latek czterokrotnie w swojej karierze został wyróżniony miejscem w gronie 20 najlepszych strzelców danego roku. Specjalnością zakładu Pogorzelskiego było i wciąż jest ciche zakradanie się na plecy bezbronnego przeciwnika, który nawet nie pomyślał o tym, że rywal może znaleźć się w danym miejscu. Jedno z pierwszych kultowych zagrań Snaxa mieliśmy okazję zaobserwować w finałowym starciu z Ninjas in Pyjamas. Po zauważeniu pierwszego oponenta popularny dzik zachował cierpliwość, a następnie nacisnął spust swojej broni.
Atakowanie bombiste'u A na Inferno w meczach z Virtus.pro nie było najlepszym rozwiązaniem, o czym zdążyło przekonać się wcześniej chociażby LGB eSports. A szczególnie, gdy bronił go tak dysponowany na tamtym turnieju pasha. Snajper znalazł się w niemałych tarapatach, wszak na długiej, w dość bliskiej odległości znajdowało się dwóch zawodników NiP-u. Jarząbkowski podjął ryzyko, jakim było wychylenie się na zajętą przez Szwedów pozycję i w ciągu kilku sekund rozwiał marzenia Skandynawów o pomyślnym zakończeniu 14. odsłony potyczki. Oglądając takie zagrania ze strony pashy trudno się dziwić, że finalnie został uhonorowany MVP całych zawodów.
Ostatnia akcja w dzisiejszym zestawieniu również pochodzi z drugiej lokacji wielkiego finału. 21. runda pojedynku nie przebiegała po myśli polskiego zespołu, choć ostatecznie udało mu się podłożyć bombę. Do obrony miejsca detonacji przystąpili pasha oraz Filip "NEO" Kubski, którzy musieli stawić czoła trzem antyterrorystom. Sytuacja wyglądała tym gorzej, iż NEO posiadał tylko cztery punkty zdrowia, a wszyscy gracze NiP-u rozpoczęli odbijanie z pełnymi paskami zdrowia. Świetny flesz od Jarząbkowskiego umożliwił drugiemu z zawodników wyrównanie stanu liczebnego obu ekip, a dalszy spokój Kubskiego dał Polakom niezwykle cenny, przybliżający do końcowego triumfu punkt.
Więcej treści dotyczących triumfu Polaków takich jak ich wypowiedzi, najlepsze akcje czy skrót całego Majora znajdziecie pod tym adresem.