Astralis zagra na światowych finałach ESL Pro League Season 9 w Montpellier. Oczywiście zaskoczenie to żadne, ale duńska formacja dopiero minionej nocy zagwarantowała sobie bilet do Francji, wygrywając trzeci mecz w fazie grupowej, którą zakończyła z kompletem zwycięstw.
Co ciekawe, podopiecznym Danny'ego "zonica" Sørensena nie udało się zachować czystego konta pod względem liczby straconych map. Jedno oczko skandynawskiej piątce niespodziewanie urwało bowiem BIG, które w trzeciej i jednocześnie ostatniej serii starć zmusiło ekipę z Danii do rozegrania pełnego, trzymapowego pojedynku. Co więcej, Ismailcan "XANTARES" Dörtkardeş i spółka byli o krok od sensacyjnego triumfu, bo na decydującym Overpassie prowadzili już 14:11 i dopiero piorunująca końcówka w wykonaniu Astralis pozwoliła tej drużynie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, a co za tym idzie zakończyć zmagania w grupie D na pierwszym miejscu.
Gracze BIG ewidentnie mają więc powody, by pluć sobie w brody, bo przy korzystnym wyniku to oni byliby pewni udziału w finałach EPL. A tak czeka ich jeszcze rywalizacja w drugiej fazie grupowej, do której, poza nimi, trafiło też HellRaisers. Międzynarodowy skład wygrał co prawda zaledwie jedno spotkanie na trzy możliwe, ale to wystarczyło, by zająć trzecią lokatę. Wszystko dzięki ex-3DMAX, które poradziło sobie jeszcze gorzej. Nie posiadająca wsparcia żadnej organizacji ekipa znad Sekwany musiała wszak uznać wyższość każdego ze swoich rywali, trzykrotnie przegrywający w stosunku 0:2.
Komplet wyników oraz końcowy układ tabeli grupy D prezentują się następująco:
|
|
Teraz w rozgrywkach nastąpi krótka przerwa, po niej zaś rozpocznie się druga faza grupowa, która wyłoni kolejnych czterech uczestników światowych finałów ESL Pro League Season 9 w Montpellier. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji.