Szwedzkie derby w trakcie drugiego ćwierćfinału Intel Extreme Masters Sydney 2019 dobiegły końca. Po trzech kompletnie szalonych, zażartych i pełnych emocji mapach to drużyna Freddy'ego "KRIMZA" Johanssona zameldowała się w półfinale, eliminując z dalszych rozgrywek Ninjas in Pyjamas.
Ninjas in Pyjamas |
1 : 2 | Fnatic | ||
|
(IEM Sydney 2019 – ćwierćfinał) |
|
||
9 | 3 | Cache | 12 | 16 |
6 | 4 | |||
(10) 25 | 7 | Overpass | 8 | 23 (8) |
8 | 7 | |||
(5) 20 | 7 | Dust2 | 8 | 22 (7) |
8 | 7 |
Podopieczni Jimmy'ego "jumpy'ego" Berndtssona sięgnęli po zwycięstwo w pistoletówce, a także w drugiej rundzie. Przy pełnym rynsztunku Patrik "f0rest" Lindberg i spółka zwyciężyli trzecią potyczkę, jednak ich finanse szybko zostały zresetowane, bo w kolejnym starciu ponownie triumfowali zawodnicy Fnatic. Fakt ten sprawił, że po chwili oponent NiP-u prowadził 6:1. Minuty upływały, a Fnatic coraz bardziej powiększało przewagę nad swoim rywalem, który do końca pierwszej połowy wygrał zaledwie dwie dodatkowe rundy. To zmieniło się po przerwie, gdy Nindże wygrały pistolety, a także trzy kolejne rundy. Zwycięska seria NiP-u została przerwana przez Ludviga "Brollana" Brolina, który będąc sam na dwóch rywali, mając tylko pistolet i szczątkową ilość zdrowia był w stanie wywalczyć trzynasty punkt dla swojej drużyny. Porażka ta nie wybiła mistrzów IEM Oakland 2017 z rytmu, bo kolejne trzy bitwy także wygrali. Dopiero wtedy Brollan i jego kompanii przebudzili się, zgarniając dwie rundy. Szczęścia nie zabrakło także w następnej potyczce, w której Fnatic pewnie sięgnęło po zwycięstwo.
Drugą mapę otworzyli zawodnicy Ninjas in Pyjamas, którzy zgarnęli rundę pistoletową, a także okazali się lepsi w kolejnych trzech pojedynkach. KRIMZ i spółka zaczęli odrabiać starty, gdy NiP prowadził 6:0. Seria trzech wygranych z rzędu, a także zwycięstwo w rundzie 1 vs 3, gdzie Jesper "JW" Wecksell rozbroił bombę zachwiała pewnością siebie podopiecznych Faruka "pity" Pity. To wykorzystało Fnatic wygrywając pierwszą połowę. Po stronie atakującej zespół ten zatriumfował w pistolach oraz drugiej rundzie, ale uznał wyższość przeciwników w trzeciej. Dalszy przebieg rywalizacji był nad wyraz dynamiczny, bo obie drużyny wymieniały się zwycięstwami. Koniec końców lepiej na tej wymianie wyszła piątka prowadzona przez jumpy'ego, która uciekła z wynikiem na 14:10. Na ostatniej prostej Nindże zaczęły odrabiać straty, ostatecznie doprowadzając do dogrywki. Jedna nie wystarczyła, bo obie drużyny szły łeb w łeb do samego końca. Identyczny scenariusz miał miejsce w drugiej dogrywce, gdzie Fnatic zmarnowało okazję do zwycięstwa w tej serii, co wykorzystali ich rywale. Dopiero przy trzeciej próbie rozstrzygnięcia udało wyłonić się zwycięzcę, którym została drużyna Christophera „GeT RiGhTa” Alesunda.
Drużyna Simona "twista" Eliassona zaczełą zmagania na Duście2 od triumfu w pierwszych dwóch rundach, szybko jednak odpowiedź znaleźli ich rywale, wyrównując na 2:2. Od tego momentu rywalizacja pomiędzy obiema drużynami się zaostrzyła, co zaowocowało bardzo wyrównaną walką. Szwedzkie ekipy wymieniały się kolejnymi rundami do samego końca, gdy to Fnatic sięgnęło po jednopunktową przewagę. Zespół KRIMZA na prowadzeniu nie utrzymał się długo, bo po zmianie stron NIP wyrównało dzieki zwycięstwu rundy pistoletowej oraz wyszło na prowadzenie po wygraniu następnej rundy. Sześć wygranych potyczek pod rząd zapewniło Nindżom prowadzenie 13:8, Wtedy jednak ekipa prowadzone przez jumpy'ego znalazła sposób na rywala i po serii pięciu zwycięstw wyrównała wynik na 13:13. Fnatic jako pierwsze dopisało piętnasty punkt na swoje konto, mimo to GeT_RiGhT i spółka nie zamierzali odpuśić i doprowadzili do dogrywki. Pierwsza nie przyniosła rozstrzygnięcia – obie ekipy ponownie zremisowały. Rozstrzygnięcie przyszło w drugiej dogrywcę, gdzie kropkę nad "i" postawiło Fnatic.
Półfinały IEM Sydney rozpoczną się już jutro o godzinie 7:00 od pojedynku pomiędzy Teamem Liquid a MIBR-em. Z kolei o 10:30 zobaczymy Fnatic, które podejmie NRG Esports w walce o wielki finał. Transmisję z obu spotkań oglądać będzie można z polskim komentarzem w ESL.TV Polska. Więcej szczegółów dotyczących rozgrywek w Australii można znaleźć w naszej relacji tekstowej.