Za nami drugie dzisiejsze spotkanie w ramach fazy grupowej Worlds 2019, w którym zobaczyliśmy SK telecom T1 oraz Clutch Gaming. Nie bez powodu znaczna większość entuzjastów League of Legends twierdziła, że to SKT T1 wyjdzie z niego zwycięsko, jednakże mało kto spodziewał się, że Koreańczycy rozgromią CG w tak bezbłędnym stylu.

Clutch Gaming 0:1 SK telecom T1
Huni
Vladimir
Khan
Aatrox
LirA
Sejuani
Clid
Lee Sin
Damonte
Qiyana
Faker
Akali
Cody Sun
Xayah
Teddy
Yasuo
Vulcan
Rakan
Effort
Gragas

Lee "Faker" Sang-hyeok już po kilku minutach od rozpoczęcia spotkania udowodnił, że nazywa się go najbardziej utalentowanym zawodnikiem wszechczasów nie bez powodu. Midlaner SK telecom T1 zgarnął dwie eliminacje na dolnej alejce po rewelacyjnym zanurkowaniu pod wieżę swoją Akali. Zgodnie z oczekiwaniami to SKT T1 z łatwością stłamsiło reprezentantów CG już w początkowej fazie potyczki, a jakby tego mało zgładziło także pierwsze dwa Piekielne Smoki. Skalę dominacji SKT w early świetnie oddaje fakt, iż już w 15. minucie pojedynku Koreańczycy prowadzili ponad sześcioma tysiącami sztuk złota.

Na nieszczęście Clutch, trzeci smok, którego z Summoner's Rift zlikwidowało SKT, również zapewniał zwiększenie zadawanych obrażeń. Dzięki ogromnej przewadze w przedmiotach oraz potrójnemu wzmocnieniu Piekielnego Smoka SKT T1 bez najmniejszych trudności ogrywało reprezentantów LCS w każdej walce. Nie musieliśmy więc długo czekać, aby Faker i jego kompani ruszyli w kierunku Nashora, którego bezproblemowo ukatrupili. Clutch było kompletnie bezsilne i nie miało szans, by przeciwstawić się mistrzom LCK, którzy wparowali do ich bazy i rozbili Nexus.

W kolejnym pojedynku zobaczymy ekipy z grupy B, gdyż na wirtualnej arenie zmierzą się FunPlus Phoenix oraz GAM Esports. Szczegółowy harmonogram, a także wszelkie niezbędne informacje o Worlds 2019 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: