Od poniedziałku Dauren "AdreN" Kystaubayev i jego kompani z AVANGAR oficjalnie reprezentują barwy Virtus.pro. Jeszcze przed debiutem pod tą banderą 29-latek został złapany przez redakcję HLTV, która zapytała doświadczonego gracza o niedawną zmianę pracodawcy.
Zainteresowanie ze strony włodarzy Niedźwiedzi było dla formacji AdreNa lekkim zaskoczeniem. –Wszystko, co się wydarzyło, było dla nas małą niespodzianką. To był zwykły wieczór w Ałmatach, dotarliśmy do biura AVANGAR, gdzie spotkaliśmy się z naszym dyrektorem generalnym, który wyjaśnił nam całą sytuację. Powiedział, że zamierza być z nami zupełnie szczery i jeśli chcielibyśmy przenieść się do innej organizacji, to na jego stole leży jedna propozycja i nie będzie sprzeciwiał się naszej decyzji – wyjaśnił Kystaubayev. – Następnie spotkaliśmy się z szefem holdingu ESFORCE, odbyliśmy rozmowę na temat szczegółów współpracy i dopełniliśmy formalności – dodał.
Dla AdreNa jest to powrót do organizacji, w której miał okazję grać na początku swojej przygody z CS:GO. Opuścił ją 2 czerwca 2013 roku, a już miesiąc później wraz z dwoma byłymi kolegami trafił do Astana Dragons. – Nie licząc mojego dawnego odejścia z drużyny, jestem pozytywnie nastawiony do samej organizacji oraz naszego transferu – zapewnił gracz z Kazachstanu. – Mam nawet wspomnienia z czasów 1.6, gdy wspierałem ekipę jako zmiennik i wygraliśmy turniej. Udało nam się także pokonać Ninjas in Pyjamas, które śrubowało rekord wygranych map z rzędu na lanach. Był to mój pierwszy zespół w erze CS:GO – zakończył finalista ostatniego Majora.
Lada moment nowa dywizja grająca pod szyldem Virtus.pro rozegra swoje premierowy mecz w tych barwach. Rywalami AdreNa i spółki w pierwszym meczu grupowym na EPICENTER 2019 będą zawodnicy mousesports. To oraz inne spotkania wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale EPICENTER na Twitchu. Po więcej informacji na temat EPICENTER 2019 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.