Po starciach z AGO ROGUE oraz Diablo Chairs naprzeciwko aktualnym mistrzom Ultraligi stanęło PRIDE. Obie drużyny zdążyły już przegrać na drużyny ze ścisłej topki ligi i w tym sezonie będą walczyć o play-offy. Mogliśmy się zatem spodziewać naprawdę ciekawego spotkania.

PRIDE 0:1 devils.one
LeQu
Mordekaiser
Sinmivak
Gangplank
Wysek
Gragas
Bruness
Jarvan IV
Warszi
Lucian
Czajek
Viktor
Dambaj
Senna
Bullet
Aphelios
KMS
Poppy
Pyrka
Leona

Wczesne minuty meczu toczyły się pod dyktando dżunglerów. Pierwsze skrzypce grał Damian ''Wysek" Adamczyk do spółki z Kamilem "KMS" Pękackim oraz Damianem "Dambajem" Bajorem. To dzięki nim PRIDE zdołało zdobyć kilka wczesnych zabójstw, Smoka Piekielnego, a także pierwszego Herolda. Jednak w 18. minucie devils.one przełamało swoją niemoc i wdało się w dobrą walkę o drugiego strażnika Summoner's Riftu. Dzięki temu udało im się wyrównać ilość zdobytego złota.

Zawodnicy devils.one wiedzieli, że nie muszą się spieszyć. Ich kompozycja skalowała się znacznie lepiej, a z każdą minutą zwycięstwo coraz bardziej oddalało się od PRIDE. Cały czas jednak brakowało zdecydowanego pociągnięcia za spust. Gra przyspieszyła w okolicach 40. minuty. Wtedy to wyłapany został Bruno "Bruness" Freund, a PRIDE zdobyło Barona Nashora. Wtedy byliśmy świadkami fenomenalnego popisu umiejętności Roberta "Bulleta" Pruchniewskiego, który osamotniony zdobył quadra killa. Ostatecznie, w 47. minucie Bruness podkradł Wyskowi smoka starszego, którego wzmocnienie pomogło graczom devils.one zakończyć to spotkanie.

Ultraligę możecie śledzić w telewizji na kanale Polsat Games oraz na Twitchu YouTube. Po więcej informacji zapraszamy do naszej relacji tekstowej: