Dzisiaj zakończyła się pierwsza połowa fazy zasadniczej sezonu trzeciego Ultraligi. Oczywiście nie oznacza to końca emocji, które w tym tygodniu serwować nam będą Mistrzostwa Polski League of Legends, bo już jutro będziemy świadkami pierwszych spotkań w rundzie rewanżowej. Jednak zanim rozpocznie się nowe rozdanie, trzeba posprzątać stare karty.

W ramach dzisiejszych zmagań Ultraligi oglądaliśmy spotkania, w których każde (w najmniejszym stopniu ostatnie z nich) miało jasno określonego faworyta. Wskazywały na to predykcje ekspertów Polsat Games oraz głosowanie wśród społeczności, które dość dobitnie sugerowały, kto zwycięży w dzisiejszych potyczkach. Jednak ku zaskoczeniu wielu kibiców, spośród wymienianych faworytów jedynie K1ck eSports Club i  AGO ROGUE wygrały swoje mecze. Illuminar musiało uznać wyższość devils.one, a piratesports po zaciętej czterdziestominutowej batalii uległo AVEZ Esport.

W meczu otwierającym dzisiejszą kolejkę K1ck nie pozostawiło odświeżonemu składowi Diablo Chairs żadnych złudzeń i dość pewnie sięgnęło po swoje piąte zwycięstwo w sezonie. Drobnym plusem dla DCH może być jednak wprowadzenie do drużyny Macieja "Blue45tego" Zaremby, który przeciwko podopiecznym Pawła "delorda" Szabli zaprezentował kilka naprawdę dobrych zagrań. Optymizmem przed najbliższymi kolejkami może napawać też forma Adama "CrAzY'ego" Fedoruka, który w ostatnim czasie zalicza naprawdę dobre występy, szczególnie we wczesnych etapach rozgrywek.

CZYTAJ TEŻ:
Perfekcyjna pierwsza połowa fazy zasadniczej Ultraligi w wykonaniu AGO ROGUE

Jeżeli jednak mówimy o debiutantach, to nie sposób nie wspomnieć o PRIDE. Nowo sprowadzeni zagraniczni gracze, Ashley "Rifty" Mayes oraz Oliver "Raxhy" Hovstadius, mieli wprowadzić Orły na nowy, wyższy poziom. Niestety, ich debiut będzie dla nich zdecydowanie meczem do zapomnienia. Szczególnie źle spotkanie z AGO ROGUE będzie wspominać toplaner, Rifty. Nie dość, że zdecydował się na dość niestandardową i ryzykowną postać, jaką jest Darius, to jeszcze zakończył mecz ze statystykami 1/8/1. Jeżeli PRIDE chce awansować do fazy play-off, będzie musiało bardzo intensywnie przepracować najbliższe tygodnie.

Podobny cel na sezon ma przed sobą AVEZ Esport. Dzisiaj, dość niespodziewanie, poczynili pierwszy krok w kierunku opuszczenia strefy spadkowej, pokonując piratesports. Pamiętajmy, że Ośmiornice nie zmieniły swojego składu od ostatniego sezonu Ultraligi, podczas którego potrafiły naprawdę mocno namieszać. Miejmy nadzieję, że dzięki dzisiejszemu triumfowi AVEZ będzie w stanie powrócić na zwycięską ścieżkę.

Z kolei w najciekawszym, zamykającym kolejkę meczu devils.one zmierzyło się z Illuminar Gaming. Obie drużyny przed spotkaniem miały taki sam bilans punktowy, a na papierze to podopieczni Michała "Flasha" Kosickiego byli faworytami. Jednak najmłodszy skład w Ultralidze pokazał, że nie wolno ich lekceważyć. Adrian "Zetural" Dziadkowiec fantastycznie przygotował swój zespół na starcie z iHG i po 41 minutach zaciętego boju to Diabły mogły cieszyć się ze zwycięstwa. Tym samym lekko rozluźniła się sytuacja w czubie tabeli. Samodzielnym liderem wciąż pozostaje AGO ROGUE, a na drugim miejscu ex aequo plasują się devils.one oraz K1ck eSports Club.

Tak prezentują się wyniki dzisiejszych spotkań:

11 lutego
17:30 K1ck eSports Club 1:0 Diablo Chairs relacja
18:30 AVEZ Esport 1:0 piratesports relacja
19:30 AGO ROGUE 1:0 PRIDE relacja
20:30 devils.one 1:0 Illuminar Gaming relacja

Aktualna tabela:

# Drużyna M W P % wygranych
1. AGO ROGUE 7 7 0 100%
2. K1ck eSports Club 7 5 2 71%
2. devils.one 7 5 2 71%
4. Illuminar Gaming 7 4 3 57%
5. piratesports 7 3 4 43%
6. AVEZ Esport 7 2 5 29%
7. Diablo Chairs 7 1 6 14%
7. PRIDE 7 1 6 14%
Legenda:
 Awans do 2. rundy fazy pucharowej
 Awans do ćwierćfinału fazy pucharowej
 Brak awansu do fazy pucharowej

Więcej szczegółowych informacji na temat zmagań znaleźć można w naszej relacji tekstowej: