Natus Vincere drugi raz z rzędu zagra w półfinale Intel Extreme Masters Katowice w CS:GO! Piątka z regionu CIS rozprawiła się dziś ze swoim nemezis w postaci Teamu Liquid i jutro stanie w szranki z Astralis.

Natus Vincere 2 : 0 Team Liquid

(IEM Katowice 2020 – ćwierćfinał)
16 10 Dust2 5 11
6 6
16 9 Mirage 6 13
7 7
 Overpass

Spotkanie otworzyła wygrana przez Na`Vi pistoletówka, w której cztery heady sprzedał przeciwnikom Denis "electronic" Sharipov. Radość była jednak zdecydowanie przedwczesna, bo zaraz to rywale zdobyli trzy kolejne rundy. Sprawy w swoje ręce musiał więc wziąć Oleksandr  "s1mple" Kostyliev, który ugrał niebywałego clutcha w sytuacji 1 na 4, inicjując tym samym serię wygranych swojego zespołu. Rosyjsko-ukraińska piątka w następnych minutach robiła co chciała, zostawiając graczom Liquid minimalne pole manewru. W związku z tym szósta siła świata schodziła na przerwę z wynikiem 10:5, stanowiącym solidny handicap przed grą w obronie. Niemniej po zmianie stron w ekipie z regionu CIS coś się posypało. Formacja z Ameryki wykorzystała moment słabości konkurentów i zbliżyła się nawet na jedno oczko, lecz do remisu ostatecznie nie doprowadziła. Zwłaszcza że Na`Vi po krótkim kryzysie wróciło na właściwe tory i pewnie zmierzało po triumf. Liquid miało zaś siły jedynie na jednorazowe zrywy, a to rzecz jasna było za mało, by przeszkodzić konkurentom w odniesieniu wygranej.

CZYTAJ TEŻ:
B1ad3: Najsłabszym punktem graczy Liquid może być ich nadmierna pewność siebie

Na Mirage'u pierwsza runda pistoletowa padła łupem Na`Vi, niemniej Liquid nie pozwoliło rywalowi uciec z wynikiem. Północnoamerykańska formacja zgarnęła trzy kolejne starcia, lecz wtedy znów przypomniał o sobie electronic. Wkrótce na tablicy wyników znów widniał więc remis, jednak gracze z regionu CIS nie zamierzali na tym poprzestać. Przybysze zza oceanu zdołali co prawda zebrać siły na jeszcze dwa skuteczne ataki, ale w tej części meczu nie było ich stać już na nic więcej. TL nie zachwycał również i w defensywie – zawodnicy z Ameryki Północnej długimi momentami nie byli w stanie znaleźć żadnej odpowiedzi na działania Na`Vi, które konsekwentnie parło do przodu. Ukraińsko-rosyjskiej piątce nie przeszkadzała nawet nieco słabsza dyspozycja strzelecka Kirilla "Boombl4" Mikhailova – ofensywna maszyna tej drużyny działała niemalże perfekcyjnie i szybko osiągnęła pułap piętnastu oczek. Wtedy Liquid rzuciło do boju resztkę swych sił i w oczy zajrzało nam widmo dogrywki. Na`Vi ostatecznie dopięło jednak swego, triumfując 16:13.


Już jutro planowo o godzinie 15 wystartuje pierwszy półfinał, w którym Fnatic zawalczy z G2 Esports. Polskojęzyczna transmisja z Intel Extreme Masters Katowice 2020 dostępna jest w ESL.TV Polska.

ŚLEDŹ RELACJĘ Z IEM KATOWICE 2020 CS:GO