Przed nami trzecia seria spotkań grupy B w 11. sezonie ESL Pro League. Seria, która może mieć ogromne znaczenie dla Natus Vincere, bo triumfatorzy Intel Extreme Masters Katowice 2020 jak dotychczas nie wygrali żadnego meczu i kolejna przegrana może znacznie zmniejszyć ich szanse na awans do kolejnego etapu.

Dla Na`Vi pierwsze od mniej więcej półtora roku z meczami online okazało się bolesne. Co prawda Oleksandr "s1mple" Kostyliev zachwycał jak zawsze, ale jego koledzy nie przyszli mu w sukurs, czego następstwem były mało chwalebne porażki z North i BIG – obie w stosunku 0:2. Już dziś jednak mistrzowie z Katowic mogą przerwać tę fatalną passę, ale najpierw będą musieli poradzić sobie z forZe, które nie znalazło jeszcze swojego pogromcy. Zespół z Rosji już teraz może zaliczyć swój debiutancki sezon do udanych, chociaż warto nadmienić, że nie mierzył się jeszcze z najwyżej notowanymi drużynami z grupy B. Tego typu starcia dopiero przed nim, z czego pierwsze w sobotę.

CZYTAJ TEŻ:
Ninjas in Pyjamas z kompletem zwycięstw po trzech kolejkach ESL Pro League

A skoro o zespołach niepokonanych mowa, to nie można w tym wypadku pominąć BIG, które po rozczarowaniu, jakim był brak awansu na europejskiego Minora, szybko wróciło na właściwe tory. Podopieczni niemieckiej organizacji w krótkim odstępie czasu ograli Fnatic i Na`Vi, czyli teoretycznie dwóch najmocniejszych rywali, teraz powinno być więc już tylko łatwiej. Ale czy łatwiej faktycznie będzie, trudno powiedzieć, bo trzecim przeciwnikiem ekipy z Berlina będzie Complexity Gaming. Complexity, które akurat na Minora się dostało, a wcześniej z zaskakująco dobrej strony pokazało się też przy okazji BLAST Premier Spring Series. Kolejna wygrana BIG nie jest więc wcale taka pewna.

Kolejny dzień zmagań zakończą natomiast skandynawskie derby, podczas których o cenne punkty w grupowej tabeli walczyć będą Fnatic oraz North. Obie formacje jak dotychczas poznały zarówno smak zwycięstwa, jak i porażki, toteż ich sytuacja może rozwinąć się w każdą ze stron. Tym bardziej że przed nimi potem jeszcze po dwa mecze, co oznacza, że zarówno w przypadku Szwedów, jak i Duńczyków potencjalna przegrana nie musiałaby być wcale brzemienna w skutkach. Niemniej nie zmienia to faktu, że w wypadku tej potyczki to Robin "flusha" Rönnquist i jego koledzy przywdziewać będą łatkę faworytów.

Sobotni harmonogram prezentuje się następująco:

21 marca

Grupa B

14:00 BIG vs Complexity Gaming BO3
18:00 Natus Vincere vs forZe BO3
22:00 Fnatic vs North BO3

Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w Polsat Games. Po więcej informacji na temat 11. sezonu ESL Pro League zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.