Izako Boars skutecznie oddaliło się od strefy spadkowej ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020. Popularne Dziki zgromadziły tego wieczoru cztery punkty do ligowej tabeli, wygrywając i remisując z występującym z Damianem "MdN-em" Kisielewskim w podstawowym składzie CLEANTmixem.

Izako Boars 16 : 7 CLEANTmix

(5. kolejka ESL Mistrzostw Polski)
16 11 Train 4 7
5 3

Dziki rozpoczęły to spotkanie po stronie broniącej, co oczywiście stawiało ich na Trainie w nieco lepszym położeniu. Początkowo wprawdzie CLEANT nawiązywał jeszcze jakąś walkę, ale w miarę upływu czasu różnica zaczęła robić się coraz wyraźniejsza. Izako Boars grało bowiem jak z nut i raz po raz rozpracowywało ataki rywali. Wobec tego w pewnym momencie podopieczni organizacji Piotra "Izaka" Skowyrskiego prowadzili nawet 11:2. Przed przerwą przeciwnicy dołożyli jeszcze dwa oczka, ale nie czarujmy się – była to bardzo skromna zdobycz po pierwszej połowie meczu. Nadzieje CLEANTmix odżyły po wygranej pistoletówce, jednak po kilku minutach Tomasz "exhie" Tuszko i partnerzy znów się zacięli i to w tak newralgicznym momencie, że na kolejne przebudzenie było już za późno. Train padł więc łupem IB.

CLEANTmix 15 : 15 Izako Boars

(5. kolejka ESL Mistrzostw Polski)
16 9 Inferno 6 6
6 1

Po dość jednostronnej batalii na mapie z pociągami wszyscy liczyliśmy na zdecydowanie lepsze spotkanie na Inferno. Początkowo jednak niewiele na to wskazywało, bo tym razem to CLEANT mix prowadził grę i momentalnie zbudował bardzo solidny zapas punktowy. Sebastian "crityourface" Pluta i kompani osiągnęli nawet przewagę wynoszącą osiem oczek, co mogło być niemałym szokiem dla fanów IB. Ekipa prowadzona przez Mateusza "TOAO" Zawistowskiego w końcu jednak przypomniała sobie, jak się gra i wreszcie mecz zaczął mieć inne oblicze. Zresztą, gdy Izako Boars wzięło się już do pracy, to zrobiło to z taką zawziętością, że do końca pierwszej połowy nie oddało żadnej rundy rywalom, wobec czego dystans został zmniejszony do trzech punktów. Comeback przerwała wygrana przez oponentów pistoletówka, lecz i to nie zraziło całkiem Dzików, bo ci ponownie zaskoczyli konkurentów i byli już blisko wyrównania. Sytuacja pozostawała niejasna aż do 30. rundy, a wówczas IB dopełniło swojego powrotu i tym razem podzieliło się ligowymi punktami z rywalem.

Już za kilka minut start kolejnego spotkania w ESL MP. Naprzeciw siebie staną gracze Wisły All in! Games Kraków oraz Illuminar Gaming. Transmisja ze wszystkich gier dostępna jest na kanale ESL Polska. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2020 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.