Polski oddział wywiadowczy na niemieckiej scenie CS:GO wciąż ma się dobrze. Sprout z Michałem "snatchiem" Rudzkim oraz Pawłem "dychą" Dychą na pokładzie w świetnym stylu wygrało 34. sezon ESEA Mountain Dew League! Dla międzynarodowej drużyny to drugi triumf z rzędu na tym poziomie rozgrywkowym. A organizatorzy ESL Pro League nadal milczą...

Sprout 3:0 Nemiga Gaming
1:0 Nuke 16:10 Dust2 16:10
Inferno Mirage

Polsko-niemiecka mieszanka przystąpiła do ostatniej odsłony rywalizacji z dość komfortowej pozycji. Po pierwsze dlatego, że Nemiga Gaming awans do finału wywalczyła sobie dopiero dziś, a po drugie dlatego, że w meczu o tytuł Sprout już na starcie mogło cieszyć się przewagą jednej mapy. To zasługa stuprocentowej skuteczności w górnej drabince play-offów. Niemniej do pełni szczęścia wciąż trzeba było wygrać jeszcze dwie potyczki.

Wschodnioeuropejska formacja postanowiła rzucić wyzwanie rywalowi na Nuke'u. Sprout było jednak na to gotowe i zaprezentowało nam bardzo zgraną defensywę. W pierwszej części gry skład snatchiego pozwolił sobie na tylko jeden dłuższy przestój i przed zmianą stron prowadził 10:5. W drugiej połowie obserwowaliśmy ciągłą wymianę ciosów, która faworyzowała oczywiście polsko-niemiecką piątkę. Jeśli chodzi o batalię na Duście2, to w niej obie drużyny punktowały wręcz seryjnie. Dłuższą passę zdołało utrzymać Sprout, które mimo niepowodzenia w obu pistoletówkach nie dało Nemidze żadnych szans. 3:0!

Choć 34. sezon MDL-a nie oferował swoim uczestnikom nic związanego z ESL Pro League, to Sprout i tak ma powody do zadowolenia – do sakiewki graczy trafi łącznie 20 tysięcy dolarów. To drugi triumf tej formacji po transferze snatchiego – pod koniec maja zespół okazał się już najlepszy w sygnowanych przez ESL mistrzostwach Niemiec. A co z marzeniami o powrocie do Pro Ligi? Te wciąż pozostają aktualne ze względu na dobry rezultat w poprzedniej odsłonie ESEA Mountain Dew League. I Sprout, i x-kom AGO wciąż muszą jednak czekać na rozwój sytuacji zdrowotnej na świecie i kolejne decyzje organizatorów w związku z systemem awansów.

Jeśli chcecie prześledzić przebieg zwieńczonych dziś rozgrywek, to koniecznie zapoznajcie się z naszą relacją tekstową, do której traficie po kliknięciu w poniższy baner. A tymczasem my już żegnamy się i mówimy: "Do zobaczenia w kolejnym sezonie!".