W tabeli fazy zasadniczej ESL Mistrzostw Polski Jesień 2020 Actina PACT i Izako Boars uplasowały się na sąsiednich pozycjach, co zwiastowało duże emocje w meczu o być albo nie być w krajowym turnieju. Po dwóch pełnych zwrotów akcji mapach triumf stał się udziałem pierwszej z wymienionych ekip, która dzięki niemu pozostaje w walce o miano najlepszej nadwiślańskiej piątki.

Actina PACT 2:0 Izako Boars
Vertigo 16:13 Inferno 19:16 Nuke

Już przed startem meczu wielu obserwatorów sceny CS:GO spodziewało się wyrównanej gry obu ekip. I trzeba przyznać, że takie głosy nie były dalekie od prawdy – choć pierwsze minuty sobotniej konfrontacji przebiegały ze wskazaniem na Dziki. Mateusz "TOAO" Zawistowski wraz z kompanami prowadzili w pewnym momencie nawet 6:1, ale w miarę upływu czasu było coraz gorzej. To PACT przejął inicjatywę w trakcie dalszych etapów inauguracyjnej połówki, ale ostatecznie i tak na przerwę schodził ze stratą jednego punktu. Niemniej po zmianie stron drużyna Kamila "Sobola" Sobolewskiego, która tym razem miała za zadanie atakować bombsity rywala, wygrała trzy otwierające potyczki i po raz pierwszy w tej grze objęła prowadzenie. Ale IB nie zamierzało jeszcze odpuścić, co sprawiło, że następne fragmenty gry były naprawdę emocjonujące. Znakomita postawa m.in. Krzysztofa "Goofy'ego" Górskiego przyczyniła się jednak do minimalnego zwycięstwa 5. drużyny sezonu zasadniczego.


Aktualne informacje o ESL Mistrzostwach Polski znajdziesz w naszej relacji:


Podbudowany triumfem na Vertigo PACT zamierzał pójść za ciosem także na Inferno, które było zresztą wyborem podopiecznych Vincenta "VinSa" Jozefiaka. I faktycznie, Kacper "darko" Ściera i partnerzy wygrali pistoletówkę, ale zaraz potem rywal cieszył się ze zdobycia kolejnych trzech oczek. Zryw graczy Izako Boars był jednak bardzo krótki i po chwili pałeczka znów była w posiadaniu konkurentów, którzy popisali się jeszcze lepszą serią wygranych. 70. formacja rankingu HLTV w pewnym momencie zrzuciła z tonu, lecz, tak czy siak, pierwszą połowę zamknęła wynikiem 9:6, co było dobrym prognostykiem przed drugą częścią gry. Po przejściu do roli CT Jacek "MINISE" Jeziak i spółka wygrali premierową rundę, ale znów nadziali się na zdecydowany opór ze strony przeciwnika, który po kilku minutach doprowadził nawet do remisu. Reprezentanci organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego poczynali sobie zresztą bardzo dobrze i byli już o krok od wygranej, jednak o wszystkim zadecydować musiała dogrywka. W niej Dziki straciły całkowicie impet i nie były w stanie przeciwstawić się oponentom, przegrywając finalnie cały pojedynek.

Już za kilkadziesiąt minut start drugiego dzisiejszego spotkania. Tym razem w górnej drabince x-kom AGO podejmie AVEZ Esport. Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem oglądać można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Jesień 2020 zapraszamy do naszej relacji.