Długie zimowe wieczory, a do tego kolejne zamrożenie gospodarki – te czynniki ewidentnie sprzyjały spędzaniu czasu przed monitorem i śledzeniu esportowych wydarzeń. A w tym przypadku rządziło przede wszystkim League of Legends, które zaserwowało nam Worldsy z rekordową liczbą czterech Polaków. Do tego sporo działo się także na scenie Counter-Strike'a, na której wiele ekip było w trakcie przebudowy kadrowej.


5 października – Xyp9x wraca do gry po urlopie zdrowotnym

Szokująca decyzja podjęta na wiosnę przez Andreasa "Xyp9xa" Højsletha o ustąpieniu z aktywnego składu Astralis i wzięcie przerwy związanej z problemami zdrowotnymi wywołała spore zamieszanie w szeregach duńskiej ekipy. Na szybko trzeba było szukać zmienników, a niekoniecznie udane ruchy transferowe sprawiły, że drużyna wypadła z czołówki światowego rankingu. Niemniej ten rozdział w historii ekipy ze Skandynawii należy uznać już za zamknięty, bo na początku października clutch minister ogłosił, że wraca do gry i wesprze swoich kolegów podczas BLAST Premier Fall Series.

12 października – 100 Thieves kończy swoją działalność na scenie CS:GO

Kryzys gospodarczy wywołany pandemią dało się odczuć na wielu płaszczyznach naszego życia. Nic dziwnego, że dotarł on także do esportu, a jedną z jego ofiar okazało się 100 Thieves. Popularni Złodzieje z uwagi na sytuację na świecie musieli wycofać się z finansowania swojego składu CS:GO.  – Sądzę, że najważniejszym problemem, z którym mierzy się nasza organizacja, jest COVID. Nikt się nie spodziewał, że rok 2020 będzie tak wyglądać. Branża esportowa oraz wszystkie inne branże zostały negatywnie dotknięte przez COVID. Co poszło nie tak w naszym przypadku? Złożyło się na to wiele czynników, które miały wiele powodów – przyznał wówczas Matthew "Nadeshot" Haag. Dyrektor generalny 100T dodał jednak, że jego organizacja w dalszym ciągu przyglądać będzie się scenie CS-a.

13 października – byali opuszcza AVEZ

Ogłoszony przez AVEZ Esport transfer Pawła "byaliego" Bielińskiego był z pewnością jednym z najgłośniejszych ruchów na polskim podwórku CS:GO w tym roku. Przygoda byaliego nie trwała jednak zbyt długo. Doświadczony gracz spędził pod banderą Ośmiornic niespełna pięć miesięcy, w tym czasie wywalczając między innymi awans do ESEA Mountain Dew League. Niemniej pozostałe wyniki AVEZ były mocno przeciętne, w związku z czym po obustronnej zgodzie umowa 26-latka nie została przedłużona.

15 października – es3tag zamienia Astralis na Cloud9

Patrick "es3tag" Hansen przez ostatnich kilka miesięcy związany był z Astralis, ale wobec powrotu do aktywnej rywalizacji Xyp9xa usługi es3taga przestały być dla włodarzy duńskiej organizacji aż tak istotne. Nic zatem dziwnego, że nie mieli oni szczególnych oporów, by oddać swojego gracza w ręce Cloud9. Transakcja stała się faktem 15 października, kiedy popularne Chmurki poinformowały o zatrudnieniu piątego członka powstającego Kolosa. Wartość całej transakcji wyniosła przeszło 2 miliony dolarów, a zawodnik związał się z C9 na trzy lata.

16 października – Vitality stawia na sześcioosobowy skład

Sześcioosobowe składy w świecie CS:GO stają się czymś coraz bardziej powszechnym. Śladem kilku innych czołowych ekipy poszedł także Team Vitality, który postanowił zatrudnić Nabila „Niverę” Benrlitoma. Nazwisko nieprzypadkowe, bo Nivera jest młodszym bratem dobrze znanego Adila „ScreaMa” Benrlitoma. Kariera 19-latka szybko nabrała tempa, wszak ten od marca do października reprezentował barwy Teamu Heretics, z którego to właśnie trafił pod banderę Pszczół.

28 października – NiKo dołącza do G2 Esports

Bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń w świecie CS:GO w drugiej połowie roku było dołączenie przez Nikolę „NiKo” Kovača do G2 Esports. W ten sposób w jednej drużynie spotkali się dwaj kuzyni Kovač – już wcześniej członkiem G2 był wszakże Nemanja „huNter-” Kovač. Dla NiKo decyzja o zmianie barw na pewno nie przyszła łatwo, bowiem Bośniak przeszło cztery ostatnie lata spędził na pracy dla FaZe Clanu – z lepszymi i gorszymi efektami. W momencie transferu drugiego z kuzynów Kovač nie było jeszcze jawne, kto zmuszony będzie opuścić w kolejnych dniach zespół. Finalnie padło na Audrica „JaCkza” Juga, który w niedalekiej przyszłości został przesunięty na ławkę rezerwowych.

31 października – DAMWON Gaming mistrzem świata w League of Legends

Samo rozegranie tegorocznych Worlsów było na pewien sposób sukcesem. Sytuacja na świecie nie sprzyjała organizacji tak ważnej w kalendarzu Leauge of Legends imprezy. Ostatecznie cały turniej przebiegł bezpiecznie, a na finałowym meczu zobaczyliśmy nawet skromną widownię. To właśnie na jej oczach DAMWON Gaming sięgnęło po Puchar Przywoływacza, przywracając Koreę na tron. W decydującym pojedynku w Szanghaju reprezentanci LCK pokonali Suning 3:1. Nieco wcześniej z imprezą pożegnały się G2 Esports Marcina "Jankosa" Jankowskiego i Fnatic Oskara "Selfmade'a" Boderka, a już po fazie grupowej do domów musiało pojechać Rogue reprezentowane przez Kacpra"Inspireda" Słomy oraz Oskara "Vandera" Bogdana.


Wszystkie tegoroczne podsumowania możecie znaleźć pod tym adresem.