Anonymo Esports nie ma za sobą specjalnie udanych tygodni. Złożony z rozpoznawalnych i mocnych jak na skalę naszej sceny skład CS:GO na razie zdaje się nie spełniać pokładanych w nim oczekiwań, zaś wczoraj odpadł z play-offów ESEA Premier.

SZPERO broni mynia

Podopieczni Adriana "imd" Piepera w fazie pucharowej nie wygrali ani jednego meczu, uznając wyższość najpierw SAW, a potem również Wisły All iN! Games Kraków. To porażka z tym drugim zespołem przypieczętowała los Anonimowych i jednocześnie stała się pretekstem do ataków na prowadzącego ekipy, Wiktora "mynia" Kruka. Ataków na tyle nieprzyjemnych, że głos w tej sprawie postanowił zabrać były klubowy kolega 25-latka z czasów wspólnej gry w szeregach Białej Gwiazdy, Grzegorz "SZPERO" Dziamałek. Doświadczony strzelec stanął w obronie młodszego o 4 lata kompana, jednocześnie zwracając uwagę na kondycję całej polskiej społeczności CS:GO.

Oglądam powtórkę meczu i to, jaki jest hejt na czacie w stronę mynia, to jest dla mnie nie do pomyślenia, zresztą sam to przechodziłem i ciągle przechodzę – przyznał SZPERO we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych. – Naprawdę to potrafi jeszcze bardziej dobić psychę. Nie wiem, ludzie, jak  możecie być tak toksyczni. Nie wiecie, jaki to jest trud prowadzić zespół, tym bardziej, gdy ktoś jest nowy w tej roli. Wspierajcie, a nie dołujcie. Bądźcie kibicami. Trzymam kciuki za Wiktora i całą drużynę, bo wiem, że jeszcze nie raz udowodni/ą – zakończył.

"Polska społeczność to dno"

Do dyskusji bardzo szybko włączyli się inni gracze. – Polska społeczność to dno i z każdym kolejnym dniem tacy idioci to potwierdzają – stwierdził kategorycznie Miłosz "mhL" Knasiak. – U nas ludzie zawsze pamiętają ten moment, w którym zassiesz. Jeden raz coś spartolisz i każdy tylko to zawsze pamięta, tych pozostałych dobrych rzeczy już nie. Natomiast tylko nie u nas tak jest, wystarczy popatrzeć na sport, gdzie Messi czy Ronaldo – i jeden i drugi świetny piłkarz, a ludzie i tak ich dyskredytują – dodał z kolei Sebastian "NEEX" Trela.