Tarczyński Protein Team jest już pewny ostatniego miejsca w tabeli ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021, ale graczom debiutującej w rozgrywkach organizacji nie można zarzucić braku woli walki. TPT utarło bowiem faworyzowanemu Izako Boars, inkasując zwycięstwo w pierwszym starciu. Drugie przebiegło już wprawdzie pod dyktando reprezentantów klubu Piotra "izaka" Skowyrskiego, niemniej straconych punktów do ligowej tabeli Dziki na pewno będą żałować.

Izako Boars 12 : 16 Tarczyński Protein

(ESL Mistrzostwa Polski – 8. kolejka)
12 6 Train 9 16
6 7

Spotkanie zgodnie z oczekiwaniami lepiej rozpoczęło Izako Boars, prowadząc po kilku minutach już 4:0. Wszystko wyglądało więc całkiem optymistycznie dla Dzików, jednak te nie utrzymały się za długo na fali. Inicjatywę przejęło bowiem TPT, które lada moment wysunęło się nawet na przód konfrontacji, a dzięki solidnej grze w ofensywie outsider rozgrywek wypracował nawet solidną zaliczkę przed przerwą. Mateusz "TOAO" Zawistowski i kompani musieli więc rzucić się w pogoń za wynikiem, by przypadkiem nie oddać ligowych punktów swoim przeciwnikom. I trzeba przyznać, że IB po zmianie stron wyszło na serwer nieco odmienione, natomiast skuteczna gra pozwoliła zniwelować straty. Ale Kacper "Killkapi" Wierzewski i spółka nie zamierzali tak zostawić sprawy i wzięli się w garść. Zrobili to zresztą w doskonałym momencie, bo kluczowym dla przebiegu meczu. Zrujnowane finanse i załamane głowy graczy IB sprawiły, że wygrzebać się z tarapatów było już piekielnie trudno. I ziścił się czarny scenariusz dla fanów Dzików – ich ulubieńcy musieli uznać wyższość najsłabszej drużyny ESL MP.

Tarczyński Protein 3 : 16 Izako Boars

(ESL Mistrzostwa Polski – 8. kolejka)
3 2 Vertigo 13 16
1 3

Przebieg potyczki na Trainie wyraźnie podrażnił trzecią drużynę tabeli ESL MP. Ta bowiem od pierwszych minut rywalizacji na Vertigo nie zamierzała powielić błędów z poprzedniej mapy i tym razem bardzo skrupulatnie wykonywała krok po kroku w stronę upragnionego zwycięstwa. Nie musiało minąć wiele, byśmy mogli bez większego ryzyka założyć, że tym razem starcie obu ekip zakończy się pogromem ze strony Izako Boars. W obronie Dzikom wychodziło bowiem niemal wszystko, a cała pierwsza połowa przebiegała pod ich zdecydowane dyktando. Dwa oczka na koncie zawodników TPT to było absolutnie za mało, by podjąć w tej grze jakąkolwiek walkę. Po przerwie ekipa wspierana dziś przez Pawła "byaliego" Bielińskiego postawiła kropkę nad i, triumfując bardzo wyraźnie i zmazując plamę za porażkę godzinę wcześniej.


Za kilkanaście minut ostatni dzisiejszy dwumecz ESL MP Wiosna 2021. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.