League of Legends European Championship zwykło nagradzać najbardziej wartościowego gracza oraz debiutanta w danym splicie na podstawie ich występów w fazie zasadniczej i nie inaczej będzie tym razem, bo trwa już głosowanie, w którym udział oprócz drużyn biorą choćby komentatorzy czy dziennikarze. Jaką ścieżkę obiorą eksperci oraz zawodnicy?

Jeśli chodzi o żółtodziobów, murowanym faworytem do zdobycia nagrody wydaje się Adam "Adam" Maanane z Fnatic. Znacznie bardziej skomplikowany będzie zapewne wybór MVP letniej odsłony rozgrywek. My jeszcze nie zdecydowaliśmy, na kogo oddamy przysługujące nam trzy głosy, ale na szczęście przez cały etap ligowy LEC co tydzień w świetnie zabezpieczonym sejfie chowaliśmy zestawienia honorujące bohaterów kolejnych weekendów. Wspólnie sprawdźmy więc, co się w nich kryje, pamiętając, iż ten format wyżej od stabilności i równej formy ceni pojedyncze zrywy. Krótko mówiąc, stanowi jedynie pewną poszlakę i nie powinien służyć do wyciągania żadnych dalekosiężnych wniosków.

CZYTAJ TEŻ:
Piątki tygodnia LEC 2021 – letni split

Słowem wyjaśnienia: nie będziemy dziś rozpisywać się o przyczynach, dla których poszczególni zawodnicy przykuwali naszą uwagę. Po konkrety odsyłamy do belki wyżej, która przeniesie was w odpowiednie miejsce.

Piątka piątek tygodnia LEC

Whiteknight
Matti Sormunen
Oskar "Selfmade" Boderek
Marcin "Jankos" Jankowski
Kacper "Inspired" Słoma
Nukeduck
Erlend Våtevik Holm
Rekkles
Martin Larsson
Trymbi
Adrian Trybus
3 2 2 4 3

Autorzy niespodzianek... poza play-offami LEC

A teraz do rzeczy. I od razu do niespodzianek. Mało kto przypuszczał przecież, iż w aż trzech na osiem tygodni na górnej alejce najlepiej zaprezentuje się Matti "Whiteknight" Sormunen. Zawodnik Astralis o jedno oczko wyprzedził wspomnianego już Adama. Oprócz nich raz zapunktowali jeszcze Martin "Wunder" Hansen z G2 Esports, Andrei "Odoamne" Pascu z Rogue oraz Shin "HiRit" Tae-min z Misfits Gaming.

Co ciekawe, Whiteknight nie będzie miał okazji na powiększenie swojego dorobku w play-offach, gdyż jego zespół w niedzielę na tarczy zakończył starania o miejsce w top 6. Podobnie sprawa ma się w przypadku Erlenda "Nukeducka" Våtevika Holma, który może i nie był w stanie wprowadzić EXCEL ESPORTS do wymarzonej fazy pucharowej, ale za to udowodnił niedowiarkom, iż wciąż może walczyć jak równy z równym z najlepszymi midlanerami Europy. A że ci albo grali stabilnie, lecz bez błysku, albo falowali na przestrzeni całego sezonu, to ostatecznie okazało się, że Norweg trafił do piątki tygodnia dwa razy, podczas gdy aż sześciu jego rywali tylko raz. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, iż w zestawieniach zabrakło miejsca dla Emila "Larssena" Larssona. Szwedzki środkowy to jedyny z Łotrzyków, który nie został jeszcze wyróżniony. Może przełamie się w najważniejszym momencie?

Każdy to wie – Polska leśnikami stoi

Na pozycji dżunglera rozstrzygnięcie, które w teorii można było przewidzieć i które powinno zadowolić wszystkich Polaków. Zawodników, kibiców i oczywiście również nas, bo nie naraziliśmy się żadnej z dwóch wcześniej wymienionych grup. Oskar "Selfmade" Boderek, Kacper "Inspired" Słoma i Marcin "Jankos" Jankowski podzielili się łupami, a nie skłamiemy, jeśli zdradzimy, że czasami wybór ograniczał się jedynie do naszych rodaków. Ale nie zawsze, bo bardzo dobre występy notowali także Mark "Markoon" van Woensel z EXCEL, Iván "Razork" Martín Díaz z Misfits czy świeżo upieczony leśnik Fnatic, Gabriël "Bwipo" Rau. Ten ostatni wprawdzie nigdy nie zmieścił się w piątce tygodnia, ale bywał tak blisko wyróżnienia, że aż żal byłoby o nim teraz nie wspomnieć.


Śledź relację z LEC 2021 Summer Split:


Trymbi u boku Rekklesa

Na bocznej alejce nie ma już mowy o remisie. Zarówno Martin "Rekkles" Larsson, jak i Adrian "Trymbi" Trybus wyraźnie wyprzedzili konkurencję. Polski wspierający rozwija się w piorunującym tempie i aż trudno uwierzyć, że kilkanaście miesięcy temu poważnie myślał o zakończeniu kariery, a teraz mamy okazję, by jego nick wymienić na jednym oddechu obok szwedzkiej gwiazdy. Botlaner G2 Esports był najczęstszym gościem naszych rankingów, notując aż pięćdziesięcioprocentową obecność.

Piątki tygodnia pod kątem drużyn

Na koniec zerknijmy, jak w zestawieniach wypadły poszczególne drużyny. Idąc od góry – G2 Esports i Rogue ośmiokrotnie mogły cieszyć się z wyróżnień dla swoich reprezentantów. Nie żeby opinia pismaków z Cybersportu miała jakieś ogromne znaczenie, ale lepszy rydz niż nic. Wcześniej zdradziliśmy, iż kolegów Łotrzyków gonić musi Larssen, teraz dodajmy, że wśród Samurajów obejść się smakiem musiał Mihael "Mikyx" Mehle.

Na najniższym stopniu podium również uplasowały się dwie drużyny – Fnatic oraz Team Vitality. Duet ten na przestrzeni fazy zasadniczej miewał lepsze i gorsze momenty, ale jak już zdołał naoliwić swoje maszyny, niełatwo było go zatrzymać. Stąd też wzięło się pięć oczek dla pomarańczowo-czarnych oraz Pszczół.

A potem już schodzimy stopień po stopniu: 4-3-2-1-0. Wysoko EXCEL i Misfits, za nimi Whiteknight Astralis, nisko MAD Lions i FC Schalke 04 Esports (raz zapunktował Ilias "NUCLEARINT" Bizriken), a na samym dnie SK Gaming z czystym kontem, które w tej konkurencji chwały niestety nie przynosi.

1-2. Rogue, G2 Esports 8
3-4. Fnatic, Team Vitality 5
5-6. EXCEL Esports, Misfits Gaming 4
7. Astralis 3
8. MAD Lions 2
9. FC Schalke 04 Esports 1
10. SK Gaming 0

Fazę pucharową LEC 13 sierpnia o 18:00 zainauguruje spotkanie Misfits Gaming z Rogue. Drabinkę oraz harmonogram play-offów letniego splitu znajdziecie poniżej. Awans na mistrzostwa świata wywalczą trzy najlepsze drużyny Starego Kontynentu.

CZYTAJ TEŻ:
Polacy na piątkę z plusem! Drabinka i harmonogram play-offów LEC