Zapadły ostateczne rozstrzygnięcia w kolejnej grupie 14. sezonu ESL Pro League. Ostatecznie na szczycie zbioru B znaleźli się Mateusz "mantuu" Wilczewski i jego koledzy z OG, którzy przez pięć dni zmagań przeszli niepokonani.

Na mantuu i spółkę nie ma mocnych

Ekipa polskiego snajpera w trakcie fazy grupowej nie miała sobie równych, a wczoraj w pokonanym polu pozostawiła również Complexity Gaming. Podopieczni OG w spotkaniu tym zatriumfowali wynikiem 2:0, a najbardziej wyróżniającą się postacią ponownie był nasz rodak. Wileczewski serwer opuszczał z aż 57 fragami na koncie, które okupił zaledwie 31 zgonami. Wrażenie robią również jego łączne statystyki z całej ESL Pro League, bo 24-latek wypracował rating na poziomie 1,28. Lepiej pod tym względem wypadł jak dotychczas tylko Mathieu "ZywOo" Herbaut, czyli najlepszy gracz CS:GO dwóch ostatnich lat. Tak czy inaczej, OG, jak zostało już wspomniane, zajęło pierwsze miejsce i dzięki temu awansowało bezpośrednio do ćwierćfinału.

Z kolei Complexity przygodę z play-offami zacznie już od pierwszej ich rund. Podobny los spotka również forZe. Rosjanom nie pomógł nawet fakt, że w ostatniej serii starć pozostawili oni w pokonanym polu niewalczących już o nic SINNERS Esports. Sporo kwestii do przemyślenia mają natomiast gracze G2 Esports. Popularni Samuraje początkowo uważani byli za faworytów tego sezonu, a tymczasem grupowe zmagania zakończyli oni z pustym kontem! Wczoraj bałkańsko-francuski skład został pozostawiony w pokonanym polu przez Virtus.pro, notując tym samym piątą porażkę z rzędu. I cóż, nie jest do dobry prognostyk przed nadchodzącym Intel Extreme Masters Fall, gdzie rozegra się decydujący etap walki o bilet na Majora.

Końcowy układ grupy B ESL Pro League:

# Drużyna Bilans spotkań Bilans rund +/- rundy Punkty
1. OG 5 – 0 191 – 137 +54 15
2. forZe 4 – 1 207 – 186 +21 12
3. Complexity Gaming 3 – 2 181 – 187 -6 9
4. Virtus.pro 2 – 3 171 – 173 -2 6
5. SINNERS Esports 1 – 4 177 – 197 -20 3
6. G2 Esports 0 – 5 147 – 194 -47 0

Ekipa MICHA bez prowadzącego

Ale my się nie zatrzymujemy i gnamy dalej, bo już dziś rusza zbiór C, a w nim ponownie polski akcent! Tym razem na placu boju zamelduje się Michał "MICHU" Müller, który ze swoim Evil Geniuses trafił do swoistej grupy śmierci. Aczkolwiek na starcia z tymi najtrudniejszymi rywalami ekipa Polaka jeszcze poczeka, bo najpierw czeka ją pojedynek z BIG, w którego barwach debiutować będzie pozyskany niedawno Nicklas "gade" Gade. Niemniej i ten przeciwnik może sprawić EG sporo problemów, tym bardziej że MICHU i spółka będą pozbawieni wsparcia swojego prowadzącego. Z powodu problemów natury mentalnej Peter „stanislaw” Jarguz został w Ameryce Północnej, w związku z czym jego miejsce zajmie trener zespołu, Damian „⁠daps⁠” Steele, który ostatni oficjalny mecz rozegrał... blisko rok temu.

Z pewnością sporą uwagę przyciągnie też starcie pomiędzy Natus Vincere a Fnatic. Po jednej stronie stanie wszak lider światowego rankingu i triumfator niedawnego IEM Cologne 2021, po drugiej zaś zespół, który gruntownie przebudował swój skład. Przede wszystkim pomarańczowo-czarni odeszli od koncepcji budowy w pełni szwedzkiej drużyny i zatrudnili dwóch Brytyjczyków, Alexa „ALEXA” McMeekina i Williama „meziiego” Merrimana. To właśnie wyspiarski duet spróbuje przywrócić zasłużonej organizacji dawny blask. Ciekawie zapowiada się też pojedynek FaZe Clanu z mousesports. Obie ekipy zdolne są do wielkich rzeczy, ale jednocześnie nie błyszczą pod względem stabilności formy. Tak więc możliwe jest dosłownie każde rozstrzygnięcie.

Piątkowy harmonogram ESL Pro League:

27 sierpnia

Grupa C

13:30 BIG vs Evil Geniuses BO3
16:45 Natus Vincere vs Fnatic BO3
20:00 FaZe Clan vs mousesports BO3

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 14 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.