Trudno nie czuć współczucia, gdy patrzy się na graczy Bad News Bears. Ci, chociaż od dłuższego czasu zaliczani są do czołówki północnoamerykańskiej sceny, nie mogą znaleźć dla siebie organizacji. A jakby tego było, teraz ponownie będą musieli zmagać się z problemami kadrowymi. I to tuż przed startem ostatniego turnieju eliminacyjnego do Majora.
Kadrowe problemy ekipy Niedźwiedzi
Szeregi popularnych Niedźwiedzi opuścił bowiem Jonathan "Jonji" Carey, który o swoim odejściu poinformował tuż po tym, jak BNB niespodziewanie odpadło z DreamHack Open September 2021 już po fazie grupowej. – Nie powinienem pisać tweetów w momencie, gdy jestem sfrustrowany, ale od lutego byłem zaangażowany w ten projekt całym sobą. Przepraszam wszystkich kibiców, którzy oglądali nasz mecz. Jestem rozczarowany bardziej niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić i doceniam wasze miłe słowa. Jednak, jak mówiło wiele osób, prawdopodobnie hamuję rozwój tego składu i dlatego zamierzam ustąpić. Chcę dodać moją energię i wiarę w projekt, w którym będę czuł, że jest to odwzajemniane – ogłosił Kanadyjczyk.
Tym samym kadrowe problemy Bad News Bears tylko się pogłębiły. Warto wszak pamiętać, że zespół od sierpnia występuje z zaledwie wypożyczonym z FURII Esports Paytynem "juniorem" Johnsonem, co oznacza, że liczba stałych członków ekipy zmniejszyła się do zaledwie trzech. A to nie jest najlepsza informacja z uwagi na nadchodzące Intel Extreme Masters Fall 2021, gdzie Niedźwiedzie spróbują rzutem na taśmę dostać się na PGL Major Stockholm 2021. Co jednak ważne, członkowie formacji już teraz zapewnili w rozmowie z serwisem HLTV, że mimo swoich kłopotów nie zamierzają rozwiązywać składu. Zamiast tego po zakończeniu IEM Fall chcą oni zaangażować kogoś, kto na stałe przejąłby fotel należący dotychczas do Jonjiego.
W tej sytuacji skład Bad News Bears prezentuje się następująco:
- Michael „Swisher” Schmid
- Gabe „Spongey” Greiner
- Alan „Shakezullah” Hardeman
- Paytyn „junior” Johnson
- Nathan „madcow” Retterath – trener