Dziś w Counter-Strike'u pojawiła się w końcu majorowa aktualizacja. Do gry zawitały więc przedmioty związane z nadchodzącym PGL Major Stockholm 2021, aczkolwiek nie zabrakło pewnych modyfikacji. Te dość niespodziewanie dosięgły naklejek z autografami zawodników.

Autografy tak, ale nie dla wszystkich

Dotychczas sprawa była prosta, bo wszyscy gracze, którym udało się zakwalifikować na Majora, otrzymywali w CS:GO własny sticker z nadesłaną wcześniej sygnaturą. Niemniej tym razem jest inaczej, bo naklejki z autografami stały się bardziej prestiżowe. Otóż te dostaną wyłącznie uczestnicy, których zespoły zakwalifikują się do Fazy Nowych Legend. Oznacza to, że spośród 120 zawodników tylko 40 będzie mogło pochwalić się tym, że posiada w grze swój własny podpis z oznaczeniem PGL Major. Co ciekawe, to ograniczenie dotyczy wyłącznie członków drużyn i w przypadku organizacji nie zostało zastosowane. W CS:GO znajdziemy zatem stickery z logami wszystkich ekip, które już za kilka dni rozpoczną walkę o mistrzostwo świata.

Ta kontrowersyjna zmiana, co raczej nie dziwi, nie wszystkim przypadła do gustu. – Muszę przyznać, że nie podobają mi się zmiany wprowadzone przy okazji tego Majora. Ostatni taki turniej odbył się dwa lata temu i wszyscy wyczekiwali normalnych rzeczy, które pojawiają się wraz z Majorem, czyli naklejek dla wszystkich zakwalifikowanych graczy i wypadania podpisanych suwenirów – nie krył rozczarowania Russel "Twistzz" Van Dulken z FaZe Clanu. – Mam trochę wrażenie, jakby Valve zapomniało, że Major zaraz startuje. Dodawanie naklejek tylko dla uczestników play-offów nie ma sensu. Tak wielu ludzi czekało na swoje własne stickery, a teraz po prostu ich nie dostaną. Mógłbym to jeszcze zrozumieć, gdyby zostało to zakomunikowane o wiele wcześniej – stwierdził z kolei Emil "Magisk" Reif z Astralis.

Więcej na temat dzisiejszej aktualizacji CS:GO, nowych naklejek PGL Major Stockholm 2021 oraz Pick’Em Challenge przeczytać można pod tym adresem.