O potencjalnych kadrowych przetasowaniach w szeregach Astralis plotkowano już od wielu tygodni. Gdy jednak duński zespół zaskakująco szybko pożegnał się z PGL Major Stockholm 2021, stało się niemal pewne, że do zmian musi dość. I faktycznie doszło – dziś bowiem poza podstawowym składem znalazło się aż dwóch graczy oraz trener.
Śledź transfery na scenie Counter-Strike'a:
Pożegnanie legend
Wielkiego zaskoczenia nie ma, gdyż cała sytuacja dotyczy Emila "Magiska" Reifa oraz Petera "dupreeha" Rasmussena, których umowy z organizacją wygasają wraz z końcem roku. W podobnej sytuacji jest również dotychczasowy szkoleniowiec, Danny "zonic" Sørensen. Jeszcze do niedawna kibice zespołu mogli liczyć, że legendarni reprezentanci mimo wszystko przedłużą swoje kontrakty, ale dziś wiemy już, że tak się nie stanie. Tym samym dupreeh i zonic pozostawią po sobie cztery mistrzowskie tytuły Majora, po które sięgali między 2017 a 2019 rokiem, podczas gdy Magisk był członkiem drużyny przy okazji trzech triumfów na mistrzostwach świata. Tak czy inaczej, wspomniane trio przyczyniło się do dominacji Astralis na scenie CS:GO, której świadkami byliśmy między 2018 a 2019 rokiem. Przy ich wsparciu formacja zgarnęła wiele istotnych trofeów, a wielu teoretyków zaczęło nawet mówić o najlepszym składzie w całej historii Counter-Strike'a w wersji Global Offensive.
– Chciałbym wyrazić ogromny szacunek zarówno ze strony mojej, jak i całej organizacji w stosunku do Danny'ego, Emila oraz Petera – przyznał dyrektor sportowy organizacji, Kasper Hvidt. – Są oni prawdziwymi legendami Astralis i gdy pisana będzie nasza historia, będą mieć oni pierwsze miejsce w podręcznikach do niej. Dokonanie tej zmiany teraz jest odpowiednią decyzją zarówno dla Astralis, jak i wszystkich, którzy nas dopingują, ale fakt tego rozstania w sytuacji, gdy wcześniej wspólnie walczyliśmy, śmialiśmy się i płakaliśmy, przywołuje oczywiście ogromne emocje. Zawsze będą oni częścią rodziny Astralis i niezależnie od tego, jaką drogą zdecydują się podążyć, w imieniu każdej osoby zaangażowanej w Astralis życzę im wszystkiego najlepszego – dodał.
W Astralis idzie nowe
Przyroda jednak nie znosi próżni, tak więc powstałe w ten sposób luki zostały już zapełnione. Tym samym do zespołu wskoczyli Benjamin "blameF" Bremer oraz Kristian "k0nfig" Wienecke, dla których jest to ponowne spotkanie. Obaj Duńczycy przez ostatnie dwa lata wspólnie występowali pod banderą Complexity Gaming, a Bremer pełnił tam nawet rolę prowadzącego. Teraz jednak przed nimi największe wyzwanie w karierze, jakim będzie przywrócenie Astralis na światowy tron. Pomóc im w tym ma nowy trener, Alexander "ave" Holdt. 33-latek przez lata grał na scenie CS-a 1.6, aczkolwiek posiada również doświadczenie w pracy szkoleniowej. W latach 2017-2019 związany był wszak z North, gdzie najpierw odpowiadał za wyniki akademii, a potem głównego składu. Niemniej od momentu rozstania z tą organizacją w lutym 2019 nie pracował nigdzie i dopiero teraz będzie miał okazję, by przypomnieć o sobie kibicom.
– Zarówno k0nfig, jak i blameF to absolutnie gracze klasy światowej. Posiadają oni nie tylko oczywistą jakość na serwerze, ale także osobowość, motywację i energię, która odczuwalna będzie nawet w odległych rzędach największych aren. Zatrudniliśmy również ave jako nowego trenera. Jest on znany ze swojego unikalnego i głębokiego podejścia, ale też z taktycznego zrozumienia i analitycznych umiejętności, z których nowy zespół będzie czerpać ogromne korzyści. Wraz z naszym zespołem złożonym z asystenta oraz kapitana drużyny odpowiedzialny będzie on za wszystkie przygotowania, strategię oraz struktury. Dwaj nowi gracze dołączają do zespołu od razu i przejdą swój chrzest bojowy przed 12 tysiącami widzów podczas BLASTA w kopenhaskiej Royal Arenie. Co prawda nowe rzeczy potrzebują czasu, ale jestem przekonany, że od pierwszego dnia zobaczymy, że w tym zespole płonie ogień – zapewnił Hvidt.
Debiut nowego składu w listopadzie
Jak więc zostało wspomniane, po raz pierwszy nowy skład Astralis zobaczymy w akcji pod koniec listopada przy okazji jesiennych finałów BLAST Premier 2021. Do końca roku czeka go też udział w Intel Extreme Masters Winter 2021 oraz, być może, na światowym turnieju finałowym BLASTA. W tym miejscu warto też wspomnieć, że ekipa nie będzie mogła korzystać ze wsparcia swojego szkoleniowca przy okazji eliminacji na kolejnego Majora oraz, w razie awansu, również na samych mistrzostwach świata. Wszystko dlatego, że ave znalazł się w gronie tych trenerów, którym udowodniono korzystanie z coach buga, w efekcie czego Valve w styczniu tego roku nałożyło na niego bana obowiązującego na czas dwóch imprez o randze Majora.
W tej sytuacji skład Astralis prezentuje się następująco:
- Andreas „Xyp9x” Højsleth
- Lukas „gla1ve” Rossander
- Philip „Lucky” Ewald
- Kristian "k0nfig" Wienecke
- Benjamin "blameF" Bremer
- Alexander "ave" Holdt – trener