Wyposzczeni dwuletnią przerwą od Majorów fani Counter-Strike'a nie zawiedli. "Znowu" chciałoby się rzec, bo PGL Major Stockholm 2021 pobił rekord oglądalności meczu CS:GO. Rekord, który wcześniej i tak należał do niego i został ustanowiony ledwie dzień wcześniej.
PGL Major po raz drugi!
Dzień wcześniej, czyli przy okazji ćwierćfinałowego starcia pomiędzy Teamem Vitality a Natus Vincere. To w szczytowym okresie jednocześnie śledziło aż 1 371 918 osób! Dla porównania wcześniejszy najwyższy wynik przetrwał ponad cztery lata, gdyż pochodził on jeszcze z ELEAGUE Major 2017 w Atlancie. Wtedy to finałowa potyczka pomiędzy Duńczykami z Astralis a legendarnym Virtus.pro z m.in. Wiktorem "TaZem" Wojtasem i Filipem "NEO" Kubskim w składzie zgromadziła przed ekranami 1 331 781 widzów.
Ale to nic przy tym, czego świadkami byliśmy w sobotę. Wtedy to ostateczny bój o bilet do wielkiego finału PGL Majora stoczyli dwaj przedstawiciele regionu CIS, czyli Gambit Esports oraz wspomniane już NAVI. Jak podaje serwis Esports Charts, mecz ten wzbudził na tyle ogromne zainteresowanie, że w najlepszym momencie oglądało go 1 445 149 osób. A to oznacza, że pękła magiczna bariera 1,4 miliona obserwujących, której wcześniej nie udało się osiągnąć żadnemu oficjalnemu pojedynkowi na scenie CS:GO.
PGL Major po raz trzeci?
Czy to koniec? Niekoniecznie, bo przecież przed nami jeszcze decydujące spotkanie! Już dziś o godzinie 20:00 Natus Vincere oraz G2 Esports staną naprzeciwko siebie, by zawalczyć o tytuł najlepszej ekipy na świecie oraz główną nagrodę w wysokości aż 1 miliona dolarów! Nie byłoby więc niczym dziwnym, jeżeli Major w Sztokholmie w niedzielę po raz trzeci z rzędu poprawiłby rekord oglądalności. Niemniej o tym, czy faktycznie tak się stanie, przekonamy się dopiero za kilka godzin.