Diabły znowu trwonią przewagę, Zero Tenacity na fali

Na sam początek devils.one stawiło czoło Forsaken. Mecz rozpoczął się od podwójnego zabójstwa dla Nikoli "Axelenta" Petruseva. Domantas "D0MAS" Musinas postanowił odpowiedzieć wizytą na górnej alei, gdzie wyeliminował wrogiego toplanera. Przejęcie premierowego smoka dla Diabłów było więc wówczas formalnością. Zaraz potem dołożyły też Herolda, podczas gdy FSK zanurkowało pod dolną wieżą na dole mapy i... oddało trzy fragi. D1 w ładnym stylu wywalczyło sobie przewagę, ale jak to w Ultralidze bywa, w końcu ją utraciło. Trzeba przyznać, że to dość imponujące. devils.one miało w 25. minucie w garści fioletowe wzmocnienie i Smoczą Duszę, a i tak zdołało tę grę przegrać.

Zaraz potem AGO ROGUE podejmowało Goskilla. Pierwsza krew wpadła szybko na konto szwajcarskiej formacji, ale leśnik akademii Łotrzyków pomścił swojego midlanera i wyrównał rachunki. Później ten sam Jochem "Rabble" van Graafeiland wziął smoka, a jego toplaner zabił swojego rywala w pojedynku jeden na jednego. GSK potrafiło oddać ciosy i przez dłuższą część meczu nie ustępowało przeciwnikowi. Na mapie dochodziło do wielu walk, a kluczowa rozegrała się w 27. minucie o Barona Nashora. Damian "Lucker" Konefał i spółka zdołali wyjść górą z tej potyczki i rozpocząć długie oblężenie bazy wroga. Nexus Goskilli padł w 35. minucie.

Następnie Zero Tenacity walczyło z Iron Wolves. Zawodnicy Z10 postanowili od początku uderzyć w górną aleję. Dušan „Ryuzaki” Petković już w trzeciej minucie pomógł swojemu toplanerowi zgarnąć pierwszą krew. Elias „Kakan” Edlund natychmiast teleportował się na linię i zaatakował reprezentanta Z10. Dzięki temu wziął zabójstwo, ale w zamian znowu oddał swoje życie. Nie minęła kolejna minuta, a Szwed upadł po raz trzeci. Iron Wolves musiało znaleźć jakąś odpowiedź. Nagle Kakan zdołał wyeliminować aż dwóch rywali, a próba inicjacji Z10 na dole mapy była nieprecyzyjna. Tuż przed 30.minutą Z10 obrało Barona Nashora za swój cel. Wojciech „Wojtuś” Świder i spółka najpierw zajęli się potworem i zwrócili się w stronę drużyny przeciwnej. Jinx złapała reset, podekscytowała się i na fali jej umiejętności pasywnej Wilki zostały wysłane do fontanny. Całą relację można przeczytać tutaj.

ESCA odzyskuje tempo, Dżentelmeni zaskakują

Przedostatni pojedynek rozegrał się pomiędzy Komil & Friends oraz Teamem ESCA Gaming. Leśnik KNF bardzo szybko złożył wizytę na środkowej alei, co zamieniło się dla niego w pierwszą eliminację. Przyjaciele Komila Khamidova postanowili pójść za ciosem i zapewnić sobie też premierowego smoka. Team ESCA Gaming szukał odpowiedzi i znalazł nie najgorszą. Aż czterech zawodników tej drużyny odwiedziło dolną aleję i podczas zanurkowania wymienili jedną śmierć za trzy zabójstwa. W środkowej części gry wielokrotnie dochodziło do wymiany ognia. To TEG zgarniało zabójstwo, to KNF rewanżowało się w innym miejscu. W 23. minucie KNF dostało za darmo smoka, wieżę, eliminację i co za tym idzie, sporą przewagę na mapie. Sytuacja błyskawicznie odwróciła się po walce, którą rozpoczęło Komil & Friends. Franciszek „Harpoon” Gryszkiewicz zagrał świetny teamfight i poprowadził swoją ekipę do wyjścia z deficytu. Długo to jednak nie trwało, ponieważ potyczkę o smoka wygrało KNF i wzięło potem fioletowe wzmocnienie. 33. minuta będzie się śnić ekipie Yuty przez długi czas. Kai’Sa w rękach Harpoona ponownie wleciała w środek przeciwnej drużyny i zakończyła ten mecz w jednej batalii. Całą relację można przeczytać tutaj.

Na sam koniec Gentlemen's Gaming starło się z Illuminar Gaming. Na samym początku meczu doszło do długiego młyna na dolnej alei. Tam w ciągu pięciu minut obie ekipy wymieniły się trzema eliminacjami i nie do końca było wiadomo, kto wyszedł na tym lepiej. W 18. minucie doszło do bardzo ważnej walki, z której to IHG mogło się cieszyć, ponieważ znalazło aż cztery zabójstwa. Trochę ponad pięć minut później znowu znalazło wrogów na złej pozycji i zapewniło sobie łatwego Barona Nashora. Dżentelmeni jednak byli coraz mocniejsi i zaczynali wygrywać kolejne teamfighty. W szalonej końcówce udało im się też przedrzeć przez zasieki wroga i zgarnąć punkt na wagę złota.

Wyniki dzisiejszych meczów Ultraligi:

23 lutego
17:00 Forsaken 1:0 devils.one BO1
18:00 Goskilla 0:1 AGO ROGUE BO1
19:00 Iron Wolves 0:1 Zero Tenacity BO1
20:00 Team ESCA Gaming 1:0 Komil & Friends BO1
21:00 Gentlemen’s Gaming 1:0 Illuminar Gaming BO1

To już wszystko na dziś. Kolejne rozgrywki startują w następny wtorek. Po więcej informacji dotyczących siódmego sezonu Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej: