Team Spirit | 2 : 0 | FURIA Esports | ||
Vertigo 16:12 | Ancient 16:8 | Mirage |
To Spirit przystąpiło do starcia na Vertigo po teoretycznie trudniejszej stronie. Tym lepiej więc dla graczy z Europy Wschodniej, że to właśnie oni wygrali pierwszą pistoletówkę, bo dzięki niej szybko zbudowali znaczną przewagę finansową i na pewien czas zdominowali oponentów. FURIA przełamała się dopiero w momencie, gdy tablica wyników wskazywała już 7:3 na korzyść przeciwnej piątki. I było to przebudzenie o tyle istotne, że pozwoliło Brazylijczykom jeszcze przed przerwą odrobić straty i wysunąć się na skromne, bo zaledwie jednopunktowe prowadzenie. Nie było to co prawda najlepsze pocieszenie, ale dawało jeszcze latynoskiej ekipie nadzieję. Tę powiększyła jeszcze wygrana runda na pistolety, ale problem w tym, że Spirit odpowiedziało momentalnie udanym forcem i ponownie zrujnowało ekonomię rywali. W efekcie ci zdobyli się już tylko na pojedynczy zryw, który ostatecznie nie miał większego znaczenia. Poza tym to ekipa z regionu CIS kontrolowała sytuację na serwerze i już po chwili mogła świętować wygraną w stosunku 16:12.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że Vertigo zostało wybrane przez FURIĘ, a drugą mapą tego ćwierćfinału było Ancient, czyli typ Spirit. Tak więc sytuacja brazylijskiego składu nie wyglądała najlepiej, tym bardziej że znowu zaczął on od przegranej rundy na pistolety. Przez to Latynosi stracili wiele minut, w których trakcie TS powiększało swój dorobek i powiększyło go na tyle, że pierwszą połowę kończyło z korzystnym dla siebie rezultatem. Co prawda wynik wskazywał zaledwie 8:7, ale trzeba pamiętać, że zawodnicy z Europy Wschodniej występowali w ataku, a przed sobą mieli jeszcze grę po tej łatwiejszej ze stron. Nic więc dziwnego, że po przerwie goście z Ameryki Południowej ponownie, tak jak podczas poprzedniej potyczki, stanowili tylko blade tło dla o wiele lepiej dysponowanych przeciwników. Być może byłoby inaczej, gdyby nie fatalna dyspozycja Kaike "KSCERATO" Cerato, który ustrzelił zaledwie 5 fragów. Jego zespół poległ zaś bolesnym 8:16 i tym samym zakończył już swoją przygodę z Majorem.
Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat PGL Majot Antwerp 2022 zapraszamy do naszej relacji, którą znaleźć można pod tym adresem.