G2 z blamażem na start, ENCE zabrakło paliwa
Na start dzisiejszych zmagań obejrzeliśmy pojedynki G2 Esports z Movistar Riders, oraz Ninjas in Pyjamas z Heroic. Oba te starcia zakończyły się wynikami 2:0 i zarówno w pierwszym, jak i drugim górą była mniej faworyzowana ekipa. Jak jeszcze w przypadku wygranej NIP-u nie było to niczym szczególnym – wszak formacje te są bardzo zbliżone poziomem – tak łatwa wygrana zawodników z Hiszpanii na pewno niejednego fana Counter-Strike'a zdumiła. Samuraje jednak przyzwyczaiły nas do tego, że często zaliczają falstart na początku turniejów, a później dopiero rosną w siłę.
Zdecydowanie bardziej wyrównane były kolejne batalie, w których tym razem Natus Vincere zmierzyło się z MOUZ, a ENCE z dwoma Polakami w składzie podjęło Team Vitality. Przedstawiciele ukraińskiej organizacji byli murowanymi faworytami w tym zestawieniu, a mimo to stracili mapę. Niemniej na decydującej arenie pokazali już swoje umiejętności, łatwo doprowadzając serię do szczęśliwego końca. Mniej szczęśliwi byli natomiast hades i jego kompani, którzy po wyrównanym boju wrócili z placu bitwy na tarczy. Pierwsze dwie odsłony tej batalii były naprawdę zacięte i do samego końca nie było wiadomo, kto w nich zatriumfuje. Dopiero na Mirage'u otrzymaliśmy jednostronną dominację w wykonaniu Pszczół, które bezlitośnie zniszczyły drużynę naszych rodaków.
Cloud9 z łatwą wygraną, Spirit wygrywa po thrillerze
Czwartkową rywalizację zakończyły dwa starcia, które tym samym otworzyły rozgrywki grupy B. Wówczas Cloud9 stanęło w szranki z Outsiders, a Team Spirit podjął Team Liquid. Chmury były dziś po prostu lepsze niż ich rywal. Te były zmuszone jednak do pokazania się z dobrej strony w dwóch całkowicie odmiennych sytuacjach. Na pierwszej z map ekipa Abaya "H0bbita" Khasenova zdobyła ogromną przewagę i musiała ją doprowadzić do końca, co też uczyniła. Na drugiej zaś przyszło jej wracać z dalekiego wyniku 4:11, ale to wykonała wzorowo, zdobywając potrzebne do zwycięstwa rundy i tracąc po drodze zaledwie punkt.
Zgoła inaczej wyglądała natomiast bijatyka Spirit z Liquid. Po dwóch stosunkowo łatwo zgarniętych planszach raz przez jedną, raz przez drugą drużynę, nadszedł czas na decydującą walkę na Anciencie. Ekipy szły łeb w łeb, wyrywając sobie zwycięstwo z rąk. Żadna z formacji nie chciała dać za wygraną, a o ostatecznym rezultacie tej serii rozstrzygnąć miała dogrywka. I to nie jedna, a dwie. Finalnie jednak to drużyna Roberta "Patsiego" Isyanova zakończyła dzień, triumfując.
Wyniki dzisiejszych spotkań w ramach IEM Cologne 2022:
7 lipca | ||||||
Ćwierćfinał drabinki wygranych grupy A |
||||||
12:30 | G2 Esports | 0:2 | Movistar Riders | Vertigo 12:16 Inferno 9:16 |
||
12:30 | Ninjas in Pyjamas | 2:0 | Heroic | Ancient 16:13 Inferno 16:13 |
||
16:00 | Natus Vincere | 2:1 | MOUZ | Nuke 16:12 Mirage 14:16 Inferno 16:6 |
||
16:00 | ENCE | 1:2 | Team Vitality | Nuke 10:16 Dust2 16:12 Mirage 7:16 |
||
Ćwierćfinał drabinki wygranych grupy B |
||||||
19:30 | Cloud9 | 2:0 | Outsiders | Dust2 16:6 Ancient 16:12 |
||
19:30 | Team Liquid | 1:2 | Team Spirit | Dust2 16:8 Overpass 9:16 Ancient 20:22 |
Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Cologne 2022 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.