Misfits kontra EXCEL w walce o pozostanie na podium LEC

Zanim jednak to wszystko się wydarzy, to wcześniej zobaczymy trzy inne starcia. Na przystawkę będziemy świadkami batalii pomiędzy Teamem BDS a SK Gaming, czyli dwoma najgorszymi na ten moment formacjami LEC. Mimo że obie znajdują się na dwóch ostatnich lokatach stawki, to przedstawiciele niemieckiej organizacji wypadają na razie zdecydowanie lepiej. Wszystko dzięki świetnej dyspozycji w zeszłym tygodniu, kiedy to pokonali Samurajów oraz EXCEL ESPORTS. Jeśli tylko forma Erberka "Giliusa" Demira i jego kompanów pozostanie na tym samym poziomie, to trzecia wygrana z rzędu będzie bardzo realna. Tym bardziej że zespół z trzema Polakami w szeregach dotychczas zanotował zaledwie jeden punkt.

Następnie obejrzymy bójkę Misfits Gaming z EXCEL, która rozstrzygnie część strefy remisowej. Obie ekipy, nie licząc jeszcze Fnatic i Teamu Vitality, legitymują się bilansem 5-4. Wszystkie te drużyny mieszczą się w tej chwili na najniższym miejscu podium. Niemniej ktoś z początkowo wspomnianej dwójki wypadnie z tej grupy. Trudno natomiast wskazać faworyta tej bijatyki. Co prawda Króliki od czteromeczowej serii porażek tylko wygrywają, ale lekceważyć zawodników XL nie wolno, bowiem ci są również bardzo groźni. Zapowiada się zatem nie lada widowisko.

Czy G2 wróci na właściwe tory?

Po zakończeniu poprzedniego spotkania Team Vitality stanie w szranki z MAD Lions. Lwy jak na razie prezentują się naprawdę dobrze, co potwierdza ich obecność na drugiej pozycji. W minionej kolejce zgarnęły dwa kolejne punkty do klasyfikacji, po wygranych z BDS i Astralis. Dziś natomiast czeka ich zdecydowanie trudniejsza przeprawa, bowiem po przeciwnej stronie barykady stają głodne zwycięstw Pszczoły. Te bez dwóch zdań ostrzą sobie żądła na walkę o fotel wicelidera.

Jako przedostatni na Summoner's Rifcie zameldują się gracze G2 oraz Astralis. Na początku splitu mało kto by pomyślał, że formacje te będą piastować tę samą pozycję z tym samym dorobkiem punktowym. I bynajmniej nie jest to zasługa wybitnej dyspozycji AST, które i tak radzi sobie w tej odsłonie rozgrywek naprawdę nieźle. Po prostu to Samurajowie od dwóch tygodni nie są w optymalnej formie, czego pokłosiem są cztery porażki z rzędu. I jak jeszcze klęski z Fnatic, MAD Lions czy Misfits można przeboleć, tak przegrana z SK nie przystoi mistrzom wiosny. Ci natomiast mają dzisiaj idealną okazję, aby się odbić, bo nie będą musieli mierzyć się na zespół z czołówki.

Trudne zadanie przed Rogue

Wieczorne zmagania zamkną nam gracze Rogue oraz Fnatic. Mecz ten bezapelacyjnie jest meczem dnia i nie ma co ukrywać, że warto będzie na niego zaczekać. Liderzy klasyfikacji po falstarcie zaliczonym w inauguracyjnej kolejce idą teraz jak burza. Siedem wygranych z rzędu po raz kolejny udowadnia, że to Łotrzyki są królami regular splitu. W tym tygodniu jednak Adrian "Trymbi" Trybus i spółka łatwego zadania mieć nie będą. Czarno-pomarańczowi z pewnością mają chrapkę na zakończenie świetnej passy RGE, ale też na odbicie się po dwóch porażkach z rzędu. Jedno jest pewne, tego starcia nie można przegapić.

Dzisiejsze mecze w LEC prezentują się następująco:

22 lipca
18:00 Team BDS Team BDS vs SK Gaming BO1
19:00 Misfits Gaming vs EXCEL ESPORTS BO1
20:00 Team Vitality vs MAD Lions BO1
21:00 G2 Esports vs Astralis BO1
22:00 Rogue vs Fnatic BO1

Wszystkie mecze LEC możecie oglądać z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących LEC 2022 Summer zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru:

LEC