AGO Esports
|
|||||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Roland „ultimate” Tomkowiak | ||||||
Filip „AxEcHo” Czajka |
Kilka tygodni temu AGO Esports doznało dwóch bolesnych ciosów, tracąc zarówno swoją największą gwiazdę, Macieja "F1KA" Miklasa, jak i x-kom, czyli sponsora tytularnego. Jak się jednak okazało, to dopiero początek drastycznych zmian w szeregach popularnych Jastrzębi, bo w lipcu poza organizacją znaleźli się pozyskany ledwie kilka miesięcy wcześniej Roland „ultimate” Tomkowiak oraz testowany od niedawna Filip „AxEcHo” Czajka. – To była moja pierwsza w pełni profesjonalna drużyna, gdzie sporo się nauczyłem i jestem lepszym zawodnikiem, co udowodnię w nowym zespole, który da mi taką szansę – zapewniał ultimate. – Dla mnie kilka miesięcy wspólnej gry z chłopakami było bardzo owocne, sporo nauczyłem się jako zawodnik – mówił z kolei AxEcHo.
A co z AGO? Szybko pojawiły się plotki, że formacja z Warszawy zamierza jeszcze raz podjąć próbę stworzenia najmocniejszej personalnie ekipy w kraju. Tak więc na jej celowniku znaleźli się Kamil "reiko" Cegiełko z HONORIS, Kamil "Sobol" Sobolewski z Wisły All iN! Games Kraków, Tomasz "phr" Wójcik z Illuminar Gaming czy też związany już w przeszłości z Jastrzębiami Łukasz "mwlky" Pachucki. Ostatecznie nic jednak z tego nie wyszło. – Już w sumie tylko kontrakty miały być podawane, ale niestety wyszło jak wyszło. I nie podpisujemy z AGO – przyznał ten ostatni. Na ten moment wydaje się więc, że AGO zbuduje swoją nową drużynę nieco inaczej, a jej członkiem pozostanie Eryk „leman” Kocęba, chociaż niedawno wydawało się, że może on odejść do PACTU.
Creative AVEZ
|
|||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Jan „cejot” Dyl | AVEZ Kraken | Kamil „Mystic” Matz | ||||
Kacper „next1me” Parakowski | AVEZ Kraken | Kacper „hous1k” Profic | ||||
Aleks „xenq” Fidria | AVEZ Kraken | Paweł „eys” Wiesiołek | ||||
Oskar „bonjorno” Mikłaszewicz | AVEZ Kraken | Mateusz „MonsteR” Mnich | ||||
Bartek „Moonwalk” Mikołajczyk | AVEZ Kraken |
Skład, który jeszcze do niedawna reprezentował barwy Creative AVEZ, od dawna już borykał się z poważnymi problemami dotyczącymi m.in. stabilizacji. Co prawda niedawno rozpoczęto próbę odbudowy drużyny i zatrudniono nawet Mateusza "MonsteRa" Mnicha i wydawało się, że za chwilę dołączy do niej także Kacper "Riczi Maszynka" Benc, ale ostatecznie stało się inaczej. Organizacja podjęła bowiem decyzję o zakończeniu współpracy, co jednak nie zniechęciło samych zawodników, bo ci zapewniali, iż nadal będą ze sobą grać. – Z dniem dzisiejszym rozstajemy się z AVEZ. Był to przyjemny dla mnie okres i na pewno wiele z niego wyniosłem. Co do składu, to czuję duży potencjał, więc będziemy dalej razem trenować i szukać nowej organizacji – przyznał jeden z graczy, Paweł „eys” Wiesiołek.
Samo AVEZ zaś przez chwilę trzymało swoich fanów w niepewności, by potem powrócić z kolejnym ogłoszeniem. Oto bowiem okazało się, że miano głównego składu zyskała ekipa znana dotychczas jako AVEZ Kraken. Ta pokazała się z obiecującej strony, bo w ostatnim sezonie rozgrywek ESEA awansowała na poziom Main, a niewiele brakowało, by dostała się od razu do dywizji Advanced. Dodatkowo nieźle wypadła w PLE Media Expert Cup. – To już nie są zawodnicy AVEZ Kraken. To reprezentanci Creative AVEZ! Powitajcie ich ciepło, bo mimo młodego wieku już zdążyli pokazać się z dobrej strony i dostarczyć nam wielu emocji – mogliśmy przeczytać w oficjalny komunikacie popularnych Ośmiornic, które wciąż liczą, iż uda im się nawiązać do dawnych, udanych czasów.
GameAgents
|
|||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Kamil „Klameczka” Mętel | Haspers Team | |||||
Wojciech „bajmi” Strzelczyk | Haspers Team | |||||
Nikodem „Majster” Gulmantowicz | Haspers Team |
Na początku 2022 roku serbska organizacja GameAgents niespodziewanie pojawiła się na polskiej scenie Counter-Strike'a. Wcześniej inwestowała ona m.in. w drużyny norweskie, węgierskie, amerykańskie czy też rumuńskie, a tym razem postawiła na Polskę. Co ciekawe, jej wybór padł na mało znanych graczy, związanych wcześniej z Forsaken. Ci jednak szybko udowodnili, że brak rozpoznawalnych nicków nie jest problemem i podczas lanowej inauguracji ESL Mistrzostw Polski bez kompleksów podeszli do rywalizacji z bardziej utytułowanymi rywalami. W ten sposób wypromowali się m.in. Filip „AxEcHo” Czajka, któy trafił na testy do AGO Esports, czy też zaangażowany przez Anonymo Esports Alan „Flayy” Krupa.
Niemniej kolejne odejścia były też przyczyną problemów i wiązały się z koniecznością łatania stale pojawiających się luk. Wreszcie najwyraźniej uznano, iż cały projekt nie rokuje już zbyt dobrze i trudno się dziwić. Wszak w momencie zamknięcia polskiej dywizji CS:GO w GameAgents, w tej znajdowało się zaledwie trzech zawodników. Już wcześniej przecież skład opuścili wspomniany Flayy oraz Filip „noise” Sobierski, a jakby tego było mało, zawodnicy stracili również wsparcie swojego dotychczasowego szkoleniowca, czyli Szymona „Nodsury'ego” Kościelniaka. Czy zatem GA definitywnie porzucili swoje plany związane z polskim Counter-Strikiem, czy też będą szukać kolejnej okazji? Tego jeszcze nie wiadomo.
HONORIS
|
||||||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Dawid „SaMey” Stańczak | PGE Turów | Sebastian "fr3nd" Kuśmierz | HONORIS (ławka) | |||
Kamil „Sobol” Sobolewski | Wisła Games | |||||
Vincent „VinS” Jozefiak (t) | PACT |
HONORIS jako projekt zaliczyło naprawdę trudny start, ale potem dzięki m.in. kolejnym zmianom przebiło się w końcu do ścisłej krajowej czołówki, a nawet sięgnęło po mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski! Jednakże w sezonie 2022 pojawiły się niespodziewane problemy, bo zespół ponownie zaczął prezentować się przeciętnie i z każdym kolejnym tygodniem na horyzoncie coraz bardziej majaczyła perspektywa zmian. Już w maju na ławce rezerwowych wylądował doświadczony Mikołaj "mouz" Karolewski, którego fotel po kilku tygodniach przejął znany m.in. z Pompa Teamu oraz Denis „Grashog” Hristov. Ale na tym nie koniec, bo szybko okazało się, że będą kolejne roszady. I to mocno niespodziewane.
– Z końcem tego miesiąca zostaję przeniesiony na ławkę rezerwowych HONORIS. Wraz z organizacją uznaliśmy, że aktualnie to najlepsze rozwiązanie dla mnie i dla nich. W związku z tym od początku nowego miesiąca jestem otwarty na wszelkie propozycje – ogłosił pod koniec lipca Sebastian "fr3nd" Kuśmierz. Swego czasu młody snajper był prawdziwą gwiazdą wielkiego H, ale w tym roku znacznie przygasł, wobec czego wydaje się, iż zmiana otoczenia faktycznie może mu pomóc. Co ciekawe, w jego miejsce organizacja zatrudniła nie tylko Dawida „SaMeya” Stańczaka, ale i Kamila „Sobola” Sobolewskiego, który miał wraz z Kamilem "reiko" Cegiełką trafić do AGO, a ostatecznie spotkał się z nim właśnie w HONORIS.
MAD DOG'S PACT
|
|||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Paweł „reatz” Jańczak | ||||||
Mateusz „TOAO” Zawistowski | ||||||
Vincent „VinS” Jozefiak (t) | HONORIS |
Już dawno temu MAD DOG'S PACT dotarł do sufitu. Nie było żadnych podstaw, by uważać, że drużynę stać będzie na to, by wskoczyć na wyższy poziom i najwyraźniej włodarze też to dostrzegli. Stąd też gruntowna przebudowa, która objęła m.in. zaangażowanego zaledwie kilka miesięcy temu Mateusza „TOAO” Zawistowskiego, czyli byłego gracza AGO, Virtus.pro i Izako Boars. – Tak naprawdę nigdy nie odnalazłem się wewnątrz składu. Próbowałem przystosować się do nowej wizji, stylu i ludzi wokół, żeby móc dać 100% siebie w nowej roli, lecz wszystko wydawało mi się trudniejsze niż dotychczas, a niestety wyniki również nie napawały optymizmem. Stąd też decyzja, żeby nie siłować się i spróbować znaleźć nową ekipę – mówił później Zawistowski.
Poza nim ekipę opuścili także Paweł "reatz" Jańczak oraz Vincent "VinS" Jozefiak. Ten ostatni jako trener współpracował z organizacją przez blisko trzy lata i odpowiedzialny był za jej największe sukcesy, w tym trzy triumfy w Polskiej Lidze Esportowej. Teraz jednak postanowił on kontynuować karierę w HONORIS, a dla PACTU przyszła pora na nowe otwarcie. – W nadchodzących tygodniach skupimy się na testach. Gdy tylko będziemy mogli, wrócimy ze szczegółami dotyczącymi odświeżonego składu – zapewniali przedstawiciele organizacji w oficjalnym oświadczeniu. Od tego czasu minęły trzy tygodnie, ale na ten moment nie wiemy jeszcze, jak wyglądać będzie nowa inkarnacja składu.
PGE Turów Zgorzelec
|
|||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Karol „repo” Cybulski | ||||||
Adam „discoStar” Zyśk | ||||||
Michał „mono” Gabszewicz | ||||||
Dawid „SaMey” Stańczak | HONORIS |
Przez ostatnie miesiące PGE Turów Zgorzelec starał się zachować tak wyczekiwaną stabilizację, ale i tutaj podczas przerwy wakacyjnej doszło do zmian. A raczej do prawdziwej rewolucji, bo w krótkim odstępie czasu organizację opuściło aż czterech graczy, w tym Karol „repo” Cybulski, który reprezentował klub ze Zgorzelca nieprzerwanie od stycznia 2021 roku. – Czas pożegnać ze Stada osobę, która pomogła poprawić w sekcji esportowej naprawdę wiele, zaczynając od wyników, kończąc na funkcjonowaniu organizacji! [...] Karolu, dziękujemy Ci za Twoje zaangażowanie przy budowaniu naszego projektu, wytykanie błędów, a także mówienie zawsze prosto z mostu co Ci się podoba, a co nie! [...] Już na zawsze wpisałeś się w bieg historii czarno-zielonego esportowego Stada! – pisali wówczas przedstawiciele PGE Turowa.
Ale to był dopiero początek, bo zaledwie kilka dni później doszło do kolejnych trzech rozstań. Tym razem poza formacją znaleźli się Adam „discoStar” Zyśk, Michał „mono” Gabszewicz oraz Dawid „SaMey” Stańczak. Dwaj pierwsi od tego czasu pozostają bezrobotni, ostatni zaś szybko znalazł zatrudnienie w HONORIS. W ten sposób w składzie PGE Turowa Zgorzelec pozostał jedynie Kacper „gRuChA” Gruszeczka, ale wydaje się, że to tylko kwestia czasu, aż i jego odejście zostanie potwierdzone. Wszak 21-latek i tak już od pewnego czasu występuje z zawodnikami Impression, co pozwala domniemywać, że nawet jeżeli czarno-zieloni pozostaną na scenie CS:GO, to już raczej bez jego udziału.
|
|||||||
|
Przyszli |
Odeszli |
|||||
Krzysztof „Goofy” Górski | ||||||
Kamil „Sobol” Sobolewski | HONORIS | |||||
Mariusz „Loord” Cybulski (t) |
– Jeżeli chodzi o esport, na dzień dzisiejszy mamy umowę z głównym sponsorem, jeżeli chodzi o CS-a, i tutaj będziemy rozmawiać, jaka będzie przyszłość. Jeżeli chodzi o pozostałe sekcje esportowe, będziemy niestety rezygnować z usług, więc w tym temacie będziemy tutaj wygaszać, jeżeli chodzi o Dotę i FIFĘ – zapewniał jeszcze w połowie czerwca prezes zarządu TS Wisła Kraków S.A., Dawid Błaszczykowski. Miało to miejsce podczas konferencji prasowej, która zorganizowana została przez Białą Gwiazdę w związku ze spadkiem sekcji piłkarskiej z Ekstraklasy. Pewne było, że tak duży cios wpłynie na praktycznie każdy aspekt funkcjonowania klubu, ale nadal były nadzieje, że przynajmniej CS:GO nadal będzie w Wiśle obecne.
Szybko jednak okazało się, że były to płonne nadzieje. Jeszcze przed końcem czerwca swoje odejście z zespołu ogłosił Michał "snatchie" Rudzki, a dzień po nim takie same oświadczenia opublikowali dwaj liderzy, czyli Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i Grzegorz "jedqr" Jędras. W związku z tym zespół skurczył się do zaledwie dwóch graczy oraz trenera, ale próby odbudowy nawet nie podjęto. Zamiast tego w połowie lipca ogłoszono to, czego wszyscy się spodziewali – Wisła All iN! Games Kraków zniknęła z esportowej mapy Polski. – Coś, co wydawało się niemożliwe jeszcze dwa miesiące temu, dzisiaj staje się faktem. Z końcem miesiąca ostatecznie kończymy przygodę z sekcją esportową w Wiśle Kraków – ogłosił Mieszko Łabuz, menadżer sprzedaży i esportu w Wisła Kraków S.A.
Wszystkie comiesięczne raporty transferowe z cyklu "Transferowa karuzela nad Wisłą" znaleźć można pod tym adresem.