KOI i Trymbi z trudnym meczem o awans

Na samym starcie dzisiejszych rywalizacji w LEC zobaczymy jednak graczy Astralis oraz EXCEL ESPORTS. Zawodnicy organizacji spod czerwonej gwiazdy będą mieli okazję zapewnić sobie miejsce w dalszej części rozgrywek. I sztuka ta wydaje się do zrobienia, wszak XL okupuje aktualnie szary koniec stawki. Co więcej, Adam "LIDER" Ilyasov i jego towarzysze są ostatnio w dobrej formie, a wczoraj bez problemu rozprawili się z Teamem Heretics. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku drugiego spotkania, w którym zmierzą się przedstawiciele SK Gaming oraz MAD Lions. Thomas "Exakick" Foucou i spółka również mogą załatwić sobie bilet do fazy grupowej, z kolei Lwy są aktualnie w bardzo słabym położeniu, plasując się na ósmej lokacie z trzema porażkami z rzędu. Istnieje zatem spora szansa, że wicemistrzowie LEC dziś zaliczą kolejną przegraną i o ewentualny awans będzie już arcytrudno.

Nas najbardziej jednak interesować powinno dzisiaj spotkanie numer trzy. W nim brygada Trymbiego stanie w szranki z Teamem BDS. Reprezentanci szwajcarskiej organizacji już wczoraj zameldowali się w kolejnym segmencie rywalizacji. KOI na szczęście również triumfowało, więc do sukcesu brakuje już tylko jednego punktu. Niemniej Adam "Adam" Maanane i jego kompani są w bardzo dobrej formie i o wygraną dziś może nie być wcale tak łatwo.

Klasyk LEC w innym wydaniu

Następni w kolejce będą gracze Teamu Vitality oraz Heretics. Ekipa Marcina "Jankosa" Jankowskiego jest w nieciekawym położeniu, gdyż współdzieli końcowe pozycje z MAD Lions oraz EXCEL. Kolejna porażka przybliży ją do odpadnięcia z bieżącej odsłony zmagań. Dzisiejszy rywal nie należy wcale do najłatwiejszych, choć od kilku spotkań prezentuje znaczny spadek formy. Pszczoły bowiem mają aktualnie trzy porażki z rzędu. Lepszego momentu na ewentualną niespodziankę w wykonaniu naszego leśnika i jego sojuszników prawdopodobnie zatem nie będzie.

Na koniec dnia przyjdzie nam obejrzeć starcie tygodnia, czyli znany nam wszystkim bardzo dobrze szlagierowy pojedynek pomiędzy Fnatic a G2 Esports. Tym razem jednak prestiż tego meczu wydaje się znacznie niższy. Wszak FNC zdecydowanie obniżyło loty, rozpoczynając tę odsłonę rywalizacji z czterema porażkami. Co prawda bilans udało się podreperować, zaliczając trzy wygrane z rzędu, ale nadal nie jest to bynajmniej pojedynek ekip ze szczytu. Samuraje będą miały w tym zestawieniu sporą przewagę i możemy spodziewać się gry do jednej bramki.

Harmonogram dzisiejszych meczów LEC:

26 marca
18:00 Astralis vs EXCEL ESPORTS BO1
19:00 SK Gaming vs MAD Lions BO1
20:00 Team BDS vs KOI BO1
21:00 Team Vitality Team Vitality vs Team Heretics BO1
22:00 Fnatic vs G2 Esports BO1

Najbliższe spotkania będziecie mogli oglądać na transmisjach Polsat Games na TwitchuYouTube oraz w telewizji. Po więcej informacji na temat bieżącego splitu LEC zapraszamy do naszej relacji tekstowej: