Astralis dopnie swego?
Dziennikarze HLTV zapewniają, że doszło do przełomu w negocjacjach pomiędzy Astralis a Heroic. Te dotyczyć miały Martina "stavna" Lunda oraz Jakoba "jabbiego" Nygaarda, czyli dwóch ważnych elementów tej drugiej formacji. Ale też elementów problematycznych. Niedawno bowiem Heroiczni zdecydowali, że stavn i jabbi usiądą na ławce. To efekt nieuczciwego, zdaniem formacji, zachowania zawodników, którzy wcześniej mieli wymóc pożegnanie z dotychczasowym prowadzącym, Casperem "cadiaNem" Møllerem. A gdy to nastąpiło, to zamiast podpisać nowe umowy, do czego się wcześniej zobowiązali, poinformowali, że chcą odejść do Astralis. To mocno popsuło relacje pomiędzy wszystkimi stronami i wydawało się, że w tych okolicznościach trudno będzie o to zadowalające wszystkich porozumienie.
Od tego czasu minęło kilka tygodni i dziś Heroic ma już przychylniejszym okiem patrzeć na pożegnanie z niesfornymi graczami. W efekcie Astralis ma być blisko finalizacji transferów, w ramach których wykupi wciąż obowiązujące kontrakty Lunda i Nygaarda. Gdyby tak się stało, zrodziłoby to wiele pytań. Z jednej strony, kto wskoczy do składu Heroicznych, bo przecież ten na razie podpiera się zmiennikami? I, co ważniejsze, dla kogo nie będzie już w AST miejsca? Na ten moment jedynymi pewniakami do pozostania są Benjamin "blameF" Bremer oraz Nicolai "dev1ce" Reedtz. A to oznacza, że z trójki Johannes "b0RUP" Borup, Victor "Staehr" Staehr i Christian "Buzz" Andersen aż dwóch zawodników będzie musiało szukać nowego miejsca zatrudnienia.