Caps kontra Faker, Inspired kontra Peanut
Jeśli chodzi o drużyny z bilansem 2:1 na Worlds 2024, to przypomnijmy, że w tym koszyku znajdowały się Top Esports, T1, Hanwha Life Esports, FlyQuest, Dplus KIA oraz G2 Esports. I Samuraje trafili na T1. Tym samym będzie to kolejna już w tym roku odsłona rywalizacji pomiędzy tymi formacjami. Wszystko za sprawą tego, że zestawienie to mogliśmy oglądać już dwukrotnie podczas Mid-Season Invitational. I wówczas w obu potyczkach lepsi od mistrzów LEC byli Lee "Faker" Sang-hyeok i spółka, wygrywając najpierw 3:2, a później 3:0. Jest to zatem dobra okazja na zrewanżowanie się za tamte starcia, choć trzeba powiedzieć, że będzie o to bardzo trudno.
Co do pozostałych dwóch meczów, to czekają nas jeszcze bitwy pomiędzy Dplus KIA a Top Esports i FlyQuest a Hanwha Life Esports. I jak pojedynek DK kontra TES można uznać za względnie wyrównany, tak między HLE a FLY jest przepaść. Mówimy tutaj bowiem o mistrzach Korei, którzy prezentują się znakomicie. Tym samym Kacper "Inspired" Słoma i jego koledzy będą mieli naprawdę twardy orzech do zgryzienia.
Czy Fnatic zrewanżuje się za zeszłoroczne Worlds?
A jak sytuacja wygląda wśród drużyn z bilansem 1:2? Tam też mamy kilka ciekawych zestawień. W koszyku tym mieliśmy Team Liquid Honda, Weibo Gaming, PSG Talon, Bilibili Gaming, GAM Esports oraz Fnatic. I Czarno-Pomarańczowi także nie trafili najlepiej. Będą oni bowiem musieli stawić czoła srebrnym medalistom Worlds 2023, z którymi zresztą wtedy mieli okazję się mierzyć. Ówczesny mecz był niezwykle ważny dla obu zespołów, gdyż rozstrzygał o tym, czy ktoś odpada z mistrzostw, czy awansuje do play-offów. I wtedy mimo prowadzenia 1:0 FNC ostatecznie się ugięło i wyleciało z wyścigu. Pod względem narracyjnym będzie to zatem znakomite starcie, ale trzeba jednak przyznać, że to WBG będzie tutaj uznawane za faworytów.
Poza tym meczem czeka nas jeszcze bitwa między Liquid a GAM, a także Bilibili Gaming i PSG. W obu tych spotkaniach natomiast kandydaci do zwycięstwa są łatwi do wskazania i ogromną niespodzianką będzie, jeśli nie wygrają reprezentanci Ameryki Północnej oraz Chin.
fot. LoL Esports |
Zmagania wracają w czwartek. Transmisję z kolejnych meczów turnieju będziecie mogli śledzić z polskim komentarzem na Polsat Games i na co-streamach Damiana "Nervariena" Ziaji oraz Pawła "delorda" Szabli. W języku angielskim transmitować będzie natomiast Marcin "Jankos" Jankowski. Po więcej informacji na temat Worlds 2024, uczestników i harmonogramu zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner: