Fnatic z potencjalnie łatwą przeprawą

Zanim jednak Czajek i jego Team Vitality wkroczą do gry, to czeka nas jeszcze kilka starć. Jako pierwsi na placu boju pojawią się dziś reprezentanci Rogue i Fnatic. I tutaj raczej nietrudno wskazać potencjalnego zwycięzcę pojedynku. Obecni wicemistrzowie LEC po powolnym starcie w późniejszych grach pokazali się już dużo lepiej. Łotrzyki z kolei, wedle oczekiwań, nie zachwycają.

Dużo bardziej wyrównane może być natomiast drugie starcie tego wieczora. W nim Team BDS stanie w szranki z Teamem Heretics. Mimo iż reprezentanci szwajcarskiej organizacji mają wynik 2-1, to wcale nie były to czyste zwycięstwa. Pamiętamy, że BDS niespodziewanie pokonało G2 Esports, jednak gdyby nie zagranie Iliasa "nuca" Bizrikena, to raczej o żadnej wygranej nie byłoby mowy. Heretycy z kolei coś niecoś pokazali, więc może i dziś będą w stanie znów wspiąć się na wyżyny.

Czajek kontra Caps pod koniec dnia

W trzeciej zaplanowanej na dziś batalii zmierzą się dwie czołowe formacje. Niepokonane dotąd GIANTX rzuci rękawicę Movistar KOI. Mecz ten odpowie na wiele nurtujących pytań. Jednym z nich jest m.in. to, czy znakomity rezultat GX podczas pierwszej kolejki LEC był chwilowym wybrykiem, czy faktycznie będzie można o tej ekipie mówić jako o kandydatach nawet dotarcia do finału.

Nas, czyli polskich kibiców, zdecydowanie najbardziej grzać będzie przedostatnie sobotnie spotkanie. W nim G2 Esports stawi czoła Teamowi Vitality. I aż trudno oswoić się z faktem, iż mówimy tutaj o dwóch zespołach, które mają na tę chwilę bilans 1-2. Być może jest to właśnie idealna szansa dla Pszczół, aby wykorzystać gorszą dyspozycję Samurajów i ich pokonać. O to z pewnością łatwo nie będzie, bo jednak wciąż mówimy tutaj o wielokrotnych mistrzach LEC. Co by się jednak nie działo, to będzie to niezwykle ciekawy pojedynek, w którym Czajek będzie mógł się sprawdzić na Rasmusa "Capsa" Winthera.

Dzień rozgrywkowy zamknie bitwa z udziałem Karmine Corp i SK Gaming. W tym przypadku na pewno zdecydowana większość fanów wskazałaby na przedstawicieli francuskiej organizacji. Ci w pierwszym tygodniu pokazali się fantastycznie, zgarniając dwa oczka. SK z kolei to jedyna formacja z LEC, która jeszcze nie posmakowała w tym splicie zwycięstwa. I wygląda na to, że jeszcze nie posmakuje.

Harmonogram sobotnich zmagań w LEC 2025 Winter:

25 stycznia
18:00 Rogue vs Fnatic BO1
18:45 Team BDS vs Team Heretics BO1
19:30 GIANTX vs Movistar KOI BO1
20:15 Team Vitality vs G2 Esports BO1
21:00 Karmine Corp vs SK Gaming BO1

Wszystkie mecze z polskim komentarzem będziecie mogli oglądać na kanałach Damiana "Nervariena" Ziaji na Twitchu i na YouTube. Po więcej informacji na temat bieżącego splitu zapraszamy do relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner:

LEC