Siedem drużyn i trzy wolne miejsca

Co ciekawe, wszystkie drużyny wciąż mają matematyczne szanse na awans do play-offów LEC. To znaczy, żeby być dokładnym, siedem ekip walczy o trzy pozostałe miejsca. Fnatic, Karmine Corp i Movistar KOI zapewniły sobie wszak udział w fazie pucharowej już w poprzednich tygodniach. Dzisiejsze zmagania rozpoczną więc od starcia dwóch drużyn, które wciąż nie znajdują się w bezpiecznej strefie. Przynajmniej w teorii, bo patrząc na układ tabeli i terminarz, G2 Esports zdaje się być już jedną nogą w kolejnym etapie. Tego samego nie można natomiast powiedzieć o najbliższych rywalach Samurajów, SK Gaming. Reprezentanci niemieckiej organizacji mają bowiem zaledwie dwa punkty i nie zapowiada się, żeby w tym spotkaniu mieli zgarnąć trzeci. A ten byłby dla nich na wagę złota.

Następnie na Summoner's Rifcie zameldują się KC i Team Vitality. Dla mistrzów zimowego splitu mecz ten nie ma większego znaczenia, choć wciąż walczą oni o jak najwyższą lokatę i jak najlepsze rozstawienie. Mateusz "Czajek" Czajka i jego towarzysze znajdują się z kolei w środku tabeli i każde zwycięstwo oraz każda porażka może istotnie wpłynąć na ich dalsze losy. A nie da się ukryć – łatwo nie będzie. W minionej kolejce Pszczoły dostały bolesne lanie od G2, a ekipa Caliste "Caliste" Henry'ego-Henneberta prezentuje się aktualnie o wiele lepiej od podopiecznych Dylana Falco. Na całe szczęście potencjalna porażka nie wyklucza jeszcze VIT z wyścigu o play-offy.

Tak prezentuje się harmonogram sobotnich zmagań LEC 2025 Spring:

10 maja
17:00 G2 Esports vs SK Gaming BO3
19:00 Karmine Corp Karmine Corp vs Team Vitality BO3

Zmagania w ramach tego splitu LEC będziecie mogli oglądać na oficjalnej polskiej transmisji u Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu albo w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat bieżącej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego banera:

LEC