G2 Esports | ![]() |
BO5 vs 17:00 |
![]() |
Movistar KOI |
Wojna o finał LEC, MSI i EWC
Już dziś dowiemy się, kto będzie zarówno pierwszym finalistą LEC, jak i pierwszym zespołem, który zagwarantuje sobie udział w dwóch dużych turniejach – Mid-Season Invitational oraz Esports World Cup. Bo to właśnie o takie nagrody toczyć się będzie bój najbliższego wieczoru. W batalii udział wezmą zawodnicy G2 i Movistar KOI. Samuraje w sobotę rozprawili się z Fnatic po dość wyrównanej bitwie. Niemniej ekipa Rasmusa "Capsa" Winthera triumfowała stosunkowo pewnie, bo wystarczyły jej "zaledwie" cztery gry, aby mogła unieść ręce ku górze.
Zdecydowanie większy wysiłek w wygraną musiało włożyć wczoraj MKOI. Formacja ta mierzyła się z obecnymi mistrzami LEC – Karmine Corp. Przed startem pojedynku zatem nie była raczej uważana za faworyta tego zestawienia, zwłaszcza że KC przecież wygrało również fazę zasadniczą tej odsłony rywalizacji. Jak się jednak okazało, Joseph "Jojopyun" Joon Pyun i jego hiszpańska kompania sprostała ogromnemu wyzwaniu i dotarła do mety z pozytywnym dla siebie rezultatem. Wojna natomiast trwała pełen dystans, bo Movistar KOI z triumfu mogło cieszyć się dopiero po piątej potyczce, która też nie miała wcale łatwego przebiegu.
Śmiało można zatem stwierdzić, że Movistar KOI będzie w pewnym sensie zmęczone. Intensywna i zacięta walka o przetrwanie, a za niecałe 24 godziny znów trzeba stanąć do boju z kolejnym wymagającym przeciwnikiem. Brzmi strasznie. G2 z kolei miało jeden dzień odpoczynku po na pewno łatwiejszej przeprawie. Ponadto miało czas, aby wczoraj dokładnie przyjrzeć się grze MKOI i wyciągnąć z tego wnioski. Tak więc dzisiaj można powiedzieć, że to raczej podopieczni Dylana Falco powinni być faworytami. Powinni, ale czy tak będzie? Tego dowiemy się już wieczorem.
Mecze play-offów LEC będziecie mogli oglądać na oficjalnej polskiej transmisji u Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu albo w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat bieżącej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego banera: