| Top Esports |  | 3:1 |  | G2 Esports | 
G2 żegna się z Worlds 2025 po pierwszej rundzie play-offów
Cóż – wielu chciało wierzyć, że G2 awansujące do fazy pucharowej Worlds po raz pierwszy od 2020 roku ponownie pokaże, że z Europą znów trzeba się liczyć. Samuraje do tej pory nigdy wszak nie pożegnali się z tym etapem wcześniej niż w półfinale. Tym razem jednak zabrakło cudów i magii. Rasmus "Caps" Winther i spółka zdołali urwać TES zaledwie jeden punkt w grze numer dwa, po tym, jak na samym starcie to Yu "JackeyLove" Wen-Bo i jego kompani nie zostawili na mistrzach LEC suchej nitki. Trzeba jednak przyznać, że była to wygrana całkiem przekonująca i dawała ona nadzieje na wyrównaną serię. Ale ta nie nadeszła. Ani w trzeciej, ani w czwartej grze reprezentanci LoL Pro League nie pozwolili swoim rywalom dojść do słowa oprócz pojedynczych zabójstw i obiektów neutralnych we wczesnych etapach gry. Tym samym to właśnie oni zawalczą o miejsce w finale ze zwycięzcą jutrzejszego, ostatniego już ćwierćfinału.
| T1 |  | BO5 vs 08:00 |  | Anyone's Legend | 
"LPL slayers" kontra... ekipa z LPL-a
Przeciwnikiem Top Esports będzie zatem albo T1, albo Anyone's Legend. I trudno stwierdzić, za którą ze stron przemawiają solidniejsze argumenty. Wieloletni plot armor zdecydowanie jest po stronie Lee "Fakera" Sang-hyeoka i jego świty. Pięciokrotny mistrz świata niezależnie od składu, który go otaczał, nigdy nie odpadł z Worldsów wcześniej niż w półfinale (i w przeciwieństwie do G2 mowa tu o całym turnieju, a nie tylko w przypadku awansu do play-offów, bo tych nie ominął nigdy). Dodatkowo... T1, co by się nie działo, po prostu nie przegrywa na formacje z LPL na mistrzostwach świata. Ale to tylko narracja, która (co pokazuje poprzedni mecz) czasem lubi się zmieniać. A jeśli chodzi o obecną formę, to AL na przestrzeni Swissa prezentowało się znacznie solidniej przeciwko trudniejszym przeciwnikom. Pytanie więc, co weźmie górę – historia pisana przez lata, czy dyspozycja ostatnich tygodni, która może przełamać stereotypu?
Nadchodzące mecze Worlds 2025 będziecie mogli śledzić z polskim komentarzem na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na YouTube oraz na Twitchu. Po więcej informacji na temat turnieju zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner.

