Polskie formacje Counter-Strike: Global Offensive dziś także nie będą próżnowały. Trzy rodzime drużyny rozegrają dziś przynajmniej cztery spotkania. W internetowych turniejach powalczą reprezentanci Vexed Gaming, Virtus.pro oraz ESC Gaming. Najwięcej, bo dwa mecze mają przed sobą Wiktor "TaZ" Wojtas i jego koledzy.
Jako pierwsi na placu boju stawią się gracze Vexed Gaming. Zespół rallena zmierzy się dzisiaj z SK Gaming. Spotkanie to rozegrane zostanie w ramach Global Offensive Champions League Season 2. Obie ekipy w pierwszej rundzie fazy grupowej tych zmagań przegrały swoje mecze i teraz zagrają o utrzymanie się w zawodach. Przegrany odpadnie z turnieju, zaś zwycięzca zachowa szanse na awans z drugiego miejsca i jeszcze tego samego dnia podejmie zawodników E-Frag.net Esports Club.
Nieco później swój udział w QuickShot Arena #11 zainaugurują podopieczni ESC Gaming. W pierwszej rundzie polski zespół zmierzy się ze szwedzkim stfuNerd. Do udziału w zawodach zaproszono również graczy Epiphany Bolt i PiTER. Te zespoły, które przegrają swoje dzisiejsze spotkania rozegrają później starcie pierwszej rundy drabinki przegranych.
Virtus.pro na dzisiejszy wieczór ma zaplanowane dwa mecze. Neo i spółka najpierw stawią czoła mousesports w ESL ESEA Pro League Season 2. W rozgrywkach tych Polacy radzą sobie zaskakująco słabo. Z dwunastu meczów wygrali zaledwie cztery, przez co ich szanse na awans na finały lanowe są bardzo małe. Drugim rywalem Virtus.pro będzie TSM. Z Duńczykami Polacy zagrają w FACEIT League 2015 Stage 3. Virtusi rozegrali tam póki co tylko trzy mecze - dwa wygrali, a jeden przegrali.
18:00 - Vexed Gaming vs SK Gaming - bo3
19:30 - ESC Gaming vs stfuNerd - bo3
20:00 - Virtus.pro vs mousesports - bo1
21:00 - Virtus.pro vs TSM - bo1
21:00 - E-Frag.net vs Vexed/SK - bo3
21:45 - ESC/stfuNerd vs Epiphany/PiTER