Filip "NEO" Kubski po wczorajszym meczu przeciwko Team Liquid na DreamHack Cluj-Napoca 2015 został przepytany przez szwedzki serwis fragbite.se. Polak skomentował między innymi mecz z amerykańską formacją. NEO stwierdził, że on i jego koledzy spodziewali się, że ekipa Hiko będzie bardzo mocna. Gracz Virtus.pro wypowiedział się także o swojej grupie i obecności w gronie faworytów.

- Wiedzieliśmy, że Team Liquid jest silny. Naprawdę nieźle się prezentowali. W ostatnim czasie cobblestone nie jest naszą najlepszą mapą - stwierdził reprezentant Virtus.pro. - Gdybyśmy nie przegrali kilku "pewnych" rund, to wynik byłby dla nas bardziej korzystny. Zawodnicy Liquid grali po prostu bardzo dobrze - dodał NEO. Spotkanie Liquid z Virtus.pro faktycznie było bardzo zacięte. Zwycięzcę poznaliśmy dopiero po dogrywce.

NEO zapytany został także o to, czy zgadza się ze stwierdzeniem, że grupa, do której trafili jest grupą śmierci. - Każda z drużyn jest naprawdę silna, ale na tego typu zawodach jest bardzo wiele dobrych zespołów. Cieszę się z tego, jaką grupę dostaliśmy. Nie uważam, że to grupa śmierci. Trudno zdecydować, która z czterech grup jest grupą śmierci - powiedział Filip Kubski.

Według wielu profesjonalnych zawodników i ekspertów sceny CS:GO Virtus.pro jest jednym z czterech głównych faworytów do zwycięstwa na DreamHack Cluj-Napoca 2015. - Być może i jesteśmy zespołem, który w ostatnim czasie miał jedne z lepszych rezultatów. Jak już jednak powiedziałem, każda z drużyn jest teraz bardo silna. Wiele zależy od dnia lub szczęścia - przyznał NEO. - Jest bardzo wiele małych elementów, które mają wpływ na końcowy wynik każdego z meczów.

Pełną wersję wywiadu z Filipem "NEO" Kubskim znajdziecie tutaj.