Ostatni dzień EPICENTER: Moscow rozpocznie się już za kilkadziesiąt minut. Szansę na nagrodę główną w postaci 250 000$ mają tylko cztery drużny: Virtus.pro, SK Gaming, Team Dignitas i Natus Vincere. Dzisiaj w stolicy Rosji odbędą się dwie potyczki półfinałowe i wielki finał.
Pojedynek Virtus.pro oraz SK Gaming zainauguruje dzisiejszą rywalizację. Będzie to o tyle wyjątkowe starcie, że drużyny nie będą walczyły tylko o wejście do wielkiego finału zawodów. FalleN w wywiadzie po meczu z G2 powiedział, że starcie z VP to również starcie o miano najlepszej drużyny CS:GO na globie. Rywalizację Polaków z Brazylijczykami można śmiało nazwać jedną z najbardziej interesujących na scenie CS-a w tym roku. Obie ekipy wielokrotnie się spotykały, ale Virtus.pro przełamało się dopiero w półfinale ESL One New York. Polacy SK pokonali także w fazie grupowej EPICENTER. Rzesza fanów TaZa i spółki dziś także liczy na zwycięstwo Virtus.pro.
Drugi półfinał EPICENTER: Moscow zapowiada się równie interesująco - Natus Vincere stanie w szranki z Team Dignitas. Już na początku należy zaznaczyć, że będzie to wielka batalia dwóch indywidualności. Po jednej stronie mamy bowiem Oleksandra "s1mple'a" Kostylieva, a po drugiej będzie Emil "Magiskb0Y" Reif. W aktualnych składach na lanie obie formacje spotkały się dopiero w fazie grupowej EPICENTER. Jak większość meczów tego etapu, taki i ten zakończył się remisem. Dziś taki wynik nie wchodzi w grę.
Pierwszy półfinał wystartuje już o 10:00, choć początkowo planowano go na 11:00 i zagrają w nim Virtus.pro oraz SK Gaming. Drugi mecz 1/2 drabinki powinien rozpocząć się o 13:00. Wielki finał zaplanowano na 17:00. Wszystkie spotkania zostaną rozegrane w trybie best of three.
Na transmisję z decydujących meczów EPICENTER: Moscow z polskim komentarzem zapraszamy tutaj.