Od końca roku dzieli nas już zaledwie kilkanaście dni. A był to rok pełen esportowych wrażeń, zmagań na najwyższym poziomie oraz wielu pamiętnych spotkań. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że w dużej mierze został on zdominowany przez trzy ekipy – głównie przez SK Gaming, ale także (zwłaszcza w pierwszych miesiącach) przez FaZe Clan i Astralis.

Co ciekawe, aż dwie z trzech wyżej wymienionych ekip decydowały się na rotacje w swoich składach. Najszybciej dokonało tego zresztą wspomniane już SK, które przesunęło Lincolna "fnxa" Laua na ławkę rezerwowych jeszcze w 2016 roku, zaś w roku 2017 oficjalnie zastąpiło go João "felpsem" Vasconcellosem. Jednakże 21-latek wytrzymał w drużynie zaledwie kilka miesięcy, by w październiku ustąpić miejsca Ricardo "boltzowi" Prassowi. To właśnie przy wsparciu byłego już gracza Immortals latynoska formacja sięgnęła w ostatnich tygodniach aż po trzy tytuły mistrzowskie – podczas EPICENTER 2017, BLAST Pro Series 2017 oraz finałów 6. sezonu ESL Pro League.

Sił (i pieniędzy) na transfery nie żałowali także włodarze FaZe Clanu, chociaż w ich wypadku wyraźnie widać, że zmierzają oni w kierunku utworzeniu czegoś na kształt naszpikowanego gwiazdami super-teamu. Nie ma się więc co dziwić, że jeszcze w pierwszych miesiącach 2017 roku do zespołu trafił Nikola "NiKo" Kovač, zaś pół roku później w jego ślady poszły dwie uznane i niezwykle utytułowane persony, czyli Ladislav "GuardiaN" Kovács i Olof "olofmeister" Kajbjer. Inną drogę obrało natomiast Astralis. Tam nie doszło do żadnych roszad, gdyż postawiono na stabilizację, chociaż pod koniec roku i tak niedyspozycja Nicolaia "dev1ce'a" Reedtza wymogła na Duńczykach tymczasowy angaż zastępców.

Spośród dziesięciu czołowych ekip rankingu HLTV tylko dwie nie dokonały na przestrzeni 2017 roku żadnych zmian. Poza wspomnianym już Astralis jest to oczywiście również Virtus.pro – polskiemu składowi w październiku tego roku stuknęły już cztery lata wspólnej gry. Na drugim biegunie znalazło się z kolei Fnatic, które w przeciągu minionych dwunastu miesięcy wymieniło aż czterech graczy! Jedynie Freddy "KRIMZ" Johansson, który powrócił do zespołu w październiku 2016 roku, może pochwalić się dłuższym stażem, reszta natomiast to tegoroczne nabytki, chociaż oczywiście określenie takie musi brzmieć dosyć zabawnie w kontekście Jespera "JW" Wecksella i Robina "flushy" Rönnquista.

Tegoroczne zmiany składów w czołowej dziesiątce rankingu HLTV wyglądają następująco:

# Drużyna Liczba zmian Przyszli Odeszli
1. SK Gaming 2
  • felps
  • boltz
  • fnx
  • felps
2. FaZe Clan 3
  • NiKo
  • GuardiaN
  • olofmeister
  • aizy
  • kioShiMa
  • allu
3. Astralis 0
4. Ninjas in Pyjamas 2
  • draken
  • REZ
  • pyth
  • friberg
5. Cloud9 2
  • RUSH
  • tarik
  • n0thing
  • shroud
6. G2 Esports 3
  • NBK-
  • kennyS
  • apEX
  • SmithZz
  • RpK
  • ScreaM
7. Fnatic 4
  • JW
  • flusha
  • Golden
  • Lekr0
  • twist
  • disco doplan
  • olofmeister
  • dennis
8. North 2
  • aizy
  • valde
  • RUBINO
  • Magisk
9. mousesports 3
  • ropz
  • suNny
  • STYKO
  • NiKo
  • loWel
  • denis
10. Virtus.pro 0

Warto na koniec zauważyć, że spośród wyżej wymienionej dziesiątki SK Gaming jako ostatnie postanowiło zmienić cokolwiek w swoim składzie. Co prawda trudno dokładnie datować transfer wspomnianego wcześniej boltza, gdyż w żadnym momencie nie ukazało się jego oficjalne potwierdzenie, ale i tak można orientacyjnie przyjąć, iż miał on miejsce w okolicach października, czyli tuż przed EPICENTER 2017. Od tego czasu już nikt z czołówki nie zdecydował się na żadne roszady,