AGO Esports z piątą wygraną w bieżącej edycji ESEA Mountain Dew League. Polska formacja w swoim pierwszym od tygodnia meczu w tych rozgrywkach okazała się ostatecznie lepsza od zawodników związanych dotychczas z Red Reserve, którzy do tego pojedynku przystąpili jako Uruguay.
Uruguay | 12 : 16 | AGO Esports | ||
|
(ESEA Mountain Dew League – 6. tydzień) |
|
||
12 | 8 | Mirage | 7 | 16 |
4 | 9 |
Byli gracze Red Reserve po raz kolejny pojawili się na serwerze w bardzo eksperymentalnym składzie, co jednak nie przeszkodziło im w udanym starcie. Wszak to właśnie Uruguay zgarnęło pierwszą pistoletówkę oraz trzy następujące po niej rundy, zyskując kilkupunktową przewagę. AGO Esports na dobre przełamało się dopiero w momencie, gdy tablica wyników wskazywała już 1:5, ale dzięki serii sześciu wygranych z rzędu potyczek zdołało nie tylko odrobić całą stratę, ale nawet wyjść na prowadzenie! Niemniej radość w polskim obozie nie trwała zbyt długo, gdyż dzięki bardzo dobrej postawie Denisa '"gruxa" Gutaja i Williama "drakena" Sundina jeszcze przed przerwą rywale rodzimej ekipy ponownie wysunęli się na czoło.
Ale było to wysunięcie się nieznaczne, zaś rezultat 8:7 na korzyść szwedzko-estońskiego składu wskazywał, że wiele może się jeszcze wydarzyć. Tym bardziej, że po chwili AGO zgarnęło drugą rundę na pistolety i jeszcze raz stało się stroną dominującą. W tamtym momencie wyglądało na to, że gra Uruguay posypała się kompletnie. Co prawda miksowy zespół starał się jeszcze nawiązać jakąkolwiek rywalizację, ale poza jednym okresem, w którym dopisał do swojego konta kolejne trzy oczka, były to starania bezskuteczne. Polacy natomiast parli przed siebie, wygrywając kilka wyrównanych potyczek i finalnie to właśnie oni zatriumfowali 16:12.
Po więcej informacji na temat ESEA Mountain Dew League Season 30 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: