Niestety, dzisiejszego popołudnia i wieczoru ziścił się najgorszy możliwy scenariusz dla kibiców nadwiślanskiego Counter-Strike'a. Na cztery rozegrane przez nasze rodzime formacje mecze wszystkie zakończyły się porażkami reprezentantów naszego kraju. Najbardziej zawiodło Virtus.pro, które w dwóch meczach w formacie BO1 zgarnęło łącznie zaledwie 10 oczek.
No i to właśnie Niedźwiedzie jako pierwsze z krajowych zespołów pojawiły się na serwerze, by walczyć o play-offy pierwszego turnieju kwalifikacyjnego do United Masters League Season 2. Ale nawet o walce ciężko tutaj mówić, bo jeśli spojrzymy na wyniki polskiej piątki, śmiało możemy złapać się za głowę. Ten sam zespół, który wczoraj w dobrym stylu pokonał Tricked Esports w w Esports Championship Series dziś nie miał nic do powiedzenia w starciach z Teamem Ancient oraz Movistar Riders. Tym samym VP straciło pierwszą szansę, by znaleźć się w lidze z pulą nagród wynoszącą 150 tysięcy dolarów.
Po dotychczasowych naprawdę niezłych występach x-kom AGO w ESEA Mountain Dew League Season 32 ostrzyliśmy sobie zęby na przedłużenie przez Jastrzębie pasma zwycięstw. To jednak nie nastąpiło, choć w przeciwieństwie do Virtusów, AGO przynajmniej podjęło walkę z rywalami. Nasi rodacy długo gonili wynik w potyczce przeciwko AVANGAR, ale ostatnie słowo i to w decydującej rundzie regulaminowego czasu gry należało do finalistów Majora. Znacznie mniejszy opór Patryk "Sidney" Korab i partnerzy postawili swoim drugim środowym oponentom – graczom Demise. W tej konfrontacji Polacy byli w stanie zainkasować tylko 8 punktów, co naturalnie oznaczało wyraźną porażkę. W tym momencie Jastrzębie legitymują się bilansem 2-2 na zapleczu ESL Pro League.
2 października | ||||||
United Masters League Season 2 – pierwszy turniej kwalifikacyjny |
||||||
15:00 | Virtus.pro | 7:16 | Team Ancient | Inferno | ||
19:00 | Virtus.pro | 3:16 | Movistar Riders | Train | ||
ESEA Mountain Dew League Season 32 |
||||||
17:00 | x-kom AGO | 14:16 | AVANGAR | Inferno | ||
19:30 | x-kom AGO | 8:16 | Demise | Vertigo |