Kolejny dzień rywalizacji w ESEA Mountain Dew League Season 33 przyniósł kolejne rozczarowania polskim kibicom. We wtorek rodzimi gracze wzięli udział w sumie w sześciu pojedynkach, ale tylko dwa z nich zakończyły się zwycięstwem naszych rodaków.

Srogą lekcję Counter-Strike'a zebrał Actina PACT, który podczas dwóch rozegranych dziś spotkań zdobył w sumie zaledwie dziesięć rund. Jacek "MINISE" Jeziak i jego koledzy najpierw polegli w starciu z BIG, a potem zostali doszczętnie rozgromieni przez Team Spirit, który pokonał Polaków aż 16:3. Po części swoich rodaków pomścił jednak Paweł "dycha" Dycha. 22-latek wraz ze swoim Sprout wydarł bowiem zwycięstwo wspomnianemu wcześniej BIG, dzięki czemu utrzymał w tabeli kontakt z liderującym Teamem GamerLegion.

CZYTAJ TEŻ:
oskarish: Gdy ktoś narusza moje zaufanie tak jak Illuminar, to nie jestem w stanie wrócić do takiej drużyny

Trzy punkty do swojego dorobku dołożyło także x-kom AGO, które co prawda najpierw poległo z Nordavind, aby potem w nieco odmienionym składzie w dogrywce wygrać z innym czołowym zespołem bieżącej edycji MDL-a, pro100. Dzięki temu Jastrzębie nadal liczą się w grze o fotel lidera, na który mogą jeszcze rzutem na taśmę wskoczyć. Zupełnie inne aspiracje ma natomiast Illuminar Gaming, które jest zamieszane w walkę o utrzymanie i jak wody potrzebuje kolejnych oczek, by oddalić się od lokaty "nagradzanej" bezpośrednią degradacją. Niemniej porażki, takie jak ta odniesiona przeciwko Demolition Crew, na pewno w tym nie pomogą.

Komplet wtorkowych wyników prezentuje się następująco:

10 marca
15:00 BIG 16:7 Actina PACT Dust2
16:00 Team Spirit 16:3 Actina PACT Inferno
16:00 BIG 14:16 Sprout Mirage
18:00 Demolition Crew 16:6 Illuminar Gaming Nuke
18:00 x-kom AGO 7:16 Nordavind Mirage
20:00 x-kom AGO 19:15 pro100 Train