Trzeci rok z rzędu pod koniec grudnia zbieramy dla Was najważniejsze wydarzenia minionych miesięcy. Startujemy rzecz jasna od stycznia, który był szczególnie obfity w wydarzenia w środowisku CS:GO. To właśnie w trakcie tego okresu rozpoczął się etap emigracji naszych krajowych graczy za granicę. Ucichło natomiast na scenie League of Legends, bo po burzliwym okienku transferowym przyszedł czas na początek wiosennej rywalizacji, więc tym razem musimy przeprosić fanów produkcji Riot Games – w styczniowym podsumowaniu nie znajdziecie nic dla siebie. Ale spojrzeć chyba i tak warto.
7 stycznia – dycha dołącza do Sprout
Zaledwie kilka dni po Nowym Roku dotarła do nas informacja o transferze Pawła "dychy" Dychy do Sprout. Była to wiadomość zasadniczo dość szczęśliwa, wszak nieczęsto zdarza się, by nasz rodak został zatrudniony przez, jakby nie patrzeć, solidną europejską markę esportową. Oczywiście całe wydarzenie miało też swoją gorzką stronę, bo dobrze prosperujące przez pewien czas ARCY straciło swojego jednego z najbardziej wyróżniających się członków. Jak się później okazało, dycha przetarł szlaki dla kilku innych Polaków, którzy postanowili porzucić marzenia o podbiciu sceny CS:GO w pełni polskim składzie.
14 stycznia – Koniec projektu ARCY. Zespół zostaje rozwiązany
Wspominany wyżej transfer dychy odcisnął niemałe piętno na przyszłości projektu pod nazwą ARCY. Drużyna dowodzona przez Wiktora "TaZa" Wojtasa z każdym kolejnym tygodniem zmagała się z coraz większymi problemami. Jej szeregi opuścił po drodze także chociażby szkoleniowiec nadwiślańskiej formacji, a więc Mariusz "Loord" Cybulski. Szargana problemami kadrowymi drużyna walczyła jeszcze w zamkniętych kwalifikacjach do Intel Extreme Masters Katowice, lecz z marnym skutkiem. Na tym wydarzeniu przygoda piątki z naszego kraju dobiegła końca, a sami zainteresowani zdecydowali się rozejść w różne kierunki i poszukać indywidualnie nowych wyzwań.
20 stycznia – ZywOo uznany przez HLTV najlepszym graczem CS:GO minionego roku
Co roku kibice z całego świata wyczekują na ranking najlepszych graczy poprzednich 12 miesięcy publikowany przez portal HLTV.org. 20 stycznia poznaliśmy triumfatora tego prestiżowego plebiscytu, którym został Mathieu „ZywOo” Herbaut. Takie wyróżnienie dla 19-latka nie było jednak szczególnym zaskoczeniem, bo Francuz na przestrzeni 2019 roku prezentował się znakomicie, a momentami wyglądał po prostu na gościa z innej planety. W zestawieniu czołowych zawodników CS:GO zawodnik znad Sekwany wyprzedził m.in. Oleksandra "s1mple'a" Kostylieva, a także Nicolaia „dev1ce'a” Reedtza. Dla ZywOo była to pierwsza obecność w top 20 rankingu w historii, więc pierwsza lokata była jak prawdziwe wejście smoka.
21 stycznia – f0rest żegna się z Ninjas in Pyjamas
Wymiana pokoleniowa w Ninjas in Pyjamas trwała już do dłuższego czasu, jednakże mimo dotychczasowych rotacji swoje miejsce w składzie utrzymywał nadal Patrik „f0rest” Lindberg, bez wątpienia jedna z legend zespołu. Ale i na doświadczonego gracza musiał przyjść kiedyś czas i tak oto Szwed 21 stycznia po przeszło 7 latach spędzonych pod banderą NiP-u rozstał się ze swoim dotychczasowym pracodawcą. Niemniej już tego samego dnia potwierdzone zostały jego przenosiny do Dignitas, gdzie f0rest mógł spotkać się ze swoimi byłymi kolegami z drużyny, chociażby z Christopherem „GeT_RiGhTem” Alesundem.
24 stycznia – NAVI sięga po posiłki i zatrudnia Perfecto
Choć okienka transferowego w zawodowym Counter-Strike'u nie określają żadne ramy czasowe, to nie sposób odnieść wrażenia, że sporo ekip okazji do wzmocnień szukało na przełomie 2019 i 2020. W nowym roku śladem kilku innych drużyn podążyło między innymi Natus Vincere, które także przechodziło przez wymianę pokoleniową. Ofiarą tej rewolucji został Ladislav „GuardiaN” Kovács, dla którego była to już druga przygoda z organizacją z regionu CIS. Miejsce ogranego snajpera zajął nieznany szerszej publice Ilya "Perfecto" Zalutskiy. Rosjanin był do tej pory związany z Syman Gaming, które było jedną z rewelacji berlińskiego Majora. Dobry występ na imprezie tej rangi bez wątpienia zachęcił włodarzy NAVI do postawienia na mniej doświadczonego gracza posługującego się AWP.
26 stycznia – Nisha i kompani triumfują na pierwszym Majorze w 2020
Michał "Nisha" Jankowski był jednym z najlepszych polskich esportowców 2019 roku. Gdyby nie znikoma aktywność w mediach społecznościowych, być może w naszym kraju Dota 2 cieszyłaby się większym zainteresowaniem. Nie ujmujemy jednak fanom produkcji Valve, bo sukcesy Nishy biją na głowę większość wyników polskich graczy CS:GO. Także i w styczniu Polak wraz z kompanami zdołali osiągnąć rewelacyjny rezultat, triumfując podczas rozgrywanego w Lipsku Majora. Dla Teamu Secret wygrana na niemieckiej ziemi miała być jedynie jednym z wielu przystanków na drodze do najważniejszej imprezy sezonu, czyli The International. Uwaga, spojler – ta z powodu pandemii nie doszła jednak do skutku.
31 stycznia – MICHU ogłoszony zawodnikiem Teamu Envy
Kilkadziesiąt linijek wyżej pisaliśmy o dołączeniu dychy do Sprout, ale wspominaliśmy od razu, że jeśli chodzi o międzynarodowe podboje naszych rodaków na tym nie koniec. Kolejnym graczem z Polski, który zdecydował się spróbować swoich sił w wielonarodowościowym gronie był Michał „MICHU” Müller. Młody rifler nie opuścił jednak tylko polskiej sceny, ale posunął się o krok dalej, wyjeżdżając aż za ocean. 23-latek trafił bowiem pod skrzydła Teamu Envy, które miało w planach zadomowić się w czołówce sceny amerykańskiej.