Pierwszy dzień trzeciego tygodnia League of Legends European Championship dobiegł końca. Chociaż większość spotkań zakończyła się zgodnie z przewidywaniami analityków i fanów, to z pewnością mało kto spodziewał się, że Team Vitality utrze nosa G2 Esports. To w połączeniu z wygraną Misfits Gaming oznacza, że drużyna Oskara "Vandera" Bogdana samodzielnie zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji.

Misfits Gaming i MAD Lions górą

W pierwszej kolejności EXCEL ESPORTS zmierzyło się z Misfits Gaming. Króliki w początkowej fazie gry skupiły się na zdobywaniu przewagi w górnej alei. Efektem tego Felix „Kryze” Hellström dwukrotnie padł ofiarą ekipy polskiego wspierającego. To razem ze świetną orientacją na mapie ze strony Ivána "Razorka" Díaza zaowocowało sporą przewagą dla Misfits. Później walka na środkowej alei sprawiła, że czerwona drużyna miała już ponad 3 tysiące sztuk złota więcej. Nie była to łatwa gra dla Erlenda "nukeducka" Holma i spółki. Króliki bardzo szybko zamieniały swoją przewagę w złocie w kolejne i zakończyły ten mecz w 26. minucie. Całą relację można przeczytać tutaj.

Drugie spotkanie rozgrywało się pomiędzy SK Gaming oraz MAD Lions. Obie drużyny wyszły na Rozpadlinę Przywoływaczy z dość agresywnymi kompozycjami. Wybór postaci przełożył się też na wiele akcji, jednak na te musieliśmy poczekać do dziewiątej minuty. Najpierw Ersin "Blue" Gören oddał pierwszą krew Lwom, a następnie Marek "Humanoid" Brázda postanowił zginąć z ręki przeciwnego leśnika. Eliminacje zaczęły jednak sypać się głównie dla MAD i dzięki temu obrońcy tytułu zdołali uzyskać pewną przewagę po upływie kwadransa. Reszta spotkania wyglądała dość podobnie. Lwy (oprócz jednej walki w dwudziestej minucie) ogrywały SK indywidualnie i drużynowo, przez co udało im się zniszczyć Nexus rywali w 32. minucie.

Vitality nie daje szans ekipie Jankosa

Następnie mogliśmy obejrzeć pojedynek, w którym FC Schalke 04 Esports podejmowało Rogue. Tutaj wszystko rozpoczęło się od agresji na dolnej alei. Dzięki świetnemu zagraniu Adriana „Trymbiego” Trybusa Matúš „Neon” Jakubčík padł ofiarą pierwszej i drugiej krwi w tym meczu. Słowak nie miał łatwego życia, a Łotrzyki świetnie rozprowadziły tę przewagę na inne rejony mapy. Jeszcze przed piętnastą minutą Rogue miało prawie cztery tysiące złota więcej niż rywale. Koniec gry rozpoczął się w 26. minucie, kiedy Trymbi i spółka zgarnęli Smoczą Duszę. Potem los Schalke wydawał się już przesądzony. Więcej o tym meczu przeczytacie w jego pełnej relacji.

Chwilę później miało miejsce starcie Fnatic oraz Astralis. Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ognia na dolnej alei. Obie drużyny wymieniły się eliminacją i powróciły do egzekwowania swoich planów. Czarno-pomarańczowym w ósmej minucie udało się zgarnąć kolejne zabójstwo i przy okazji przejąć smoka. Astralis jednak nie zamierzało odejść bez walki i wciąż szukało możliwości do przeprowadzenia korzystnych bitew drużynowych. Spotkanie to z pewnością było o wiele bardziej wyrównane, niż Gabriël "Bwipo" Rau i spółka się spodziewali. Ostatecznie jednak udało im się zwyciężyć i zniszczyć wrogi Nexus, ale stało się to dopiero w 36. minucie.

Ostatnim spotkaniem była walka pomiędzy Teamem Vitality oraz G2 Esports. Mecz rozpoczął się od potyczki na dolnej alei, w której Marcin "Jankos" Jankowski oddał pierwszą krew Oskarowi "Selfmade'owi" Boderkowi. Pszczoły zgarnęły też pierwszego smoka i Herolda, a w jedenastej minucie powiększyły swoją przewagę, eliminując leśnika i wspierającego Samurajów. Od tego momentu ekipa Adama "LIDERA" Ilyasova zaczęła zdobywać nie tylko kolejne zabójstwa, ale także drake'i. W walce o Smoczą Duszę Selfmade popisał się świetnym kopnięciem, które pozwoliło na wygraną w teamfighcie, zgarnięcie wzmocnienia i, w końcowym rezultacie, zwycięstwo w tej grze. Całą relację można przeczytać tutaj.

Wyniki dzisiejszych meczów w ramach LEC:

25 czerwca
18:00 EXCEL ESPORTS 0:1 Misfits Gaming BO1
19:00 MAD Lions 1:0 SK Gaming BO1
20:00 FC Schalke 04 0:1 Rogue BO1
21:00 Astralis 0:1 Fnatic BO1
22:00 G2 Esports 0:1 Team Vitality BO1

LEC powraca już jutro z kolejną dawką esportowych emocji. Drugi dzień trzeciego tygodnia zainauguruje mecz, w którym SK Gaming zmierzy się z EXCEL ESPORTS o godzinie 17:00. Pełny harmonogram i więcej informacji możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej: