Rok 2022 w wykonaniu Zwyroo
Dla Zwyroo miniony rok był zawrotny i z pewnością mało kto się spodziewał, że tak może on wyglądać. Początek 2022 stał pod znakiem zmiany organizacji i tym samym przenosin do innej ligi. Rywalizujący dotychczas w Prime League Trojan postanowił zmienić otoczenie i zawitać do Superligi, dołączając do Teamu Heretics. Dla zespołu był to debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej Hiszpanii, a przede wszystkim powrót do LoL-owej rywalizacji po ponad czterech latach na uboczu.
Heretics jednak postanowiło swoje przyjście rozpocząć z wysokiego C. Dlatego też w swoje szeregi zakontraktowano bardzo utalentowanych zawodników. Poza m.in. Maxem "Satoriusem" Güntherem oraz Jakobem "Jackspektrą" Gullvagiem Kepplem swoje miejsce w składzie znalazł właśnie Zwyroo. Reszta drużyn biorących udział w hiszpańskich rozgrywkach również nie próżnowała, czego efektem było kilka naprawdę obiecujących formacji. HRT swoją przygodę w lidze zaczęło wybitnie. Szybko wzbiło się do czołowej trójki i utrzymywało pozycję przez aż siedem kolejek. Ekipa polskiego midlanera musiała mieć się jednak na baczności, gdyż bilans większości pozostałych drużyn był bardzo zbliżony – przed startem przedostatniej kolejki w grze o pozostałe cztery miejsca w play-offach pozostało sześć kolektywów. Wtem wydarzył się najgorszy możliwy scenariusz. Heretics ostatnie dwie rundy zakończyło bez punktu, czego efektem był spadek o aż pięć pozycji. Ostatecznie zatem 24-latek i jego kompani zakończyli split bez biletu do fazy pucharowej.
fot. LoLEspor |
Mimo takiego przebiegu końcówki pierwszego półrocza organizacja nie zdecydowała się na gruntowną przebudowę składu, wierząc dalej w jego potencjał. Zmiana nastąpiła jedynie na górnej alei, gdzie miejsce Satoriusa przejął Marcin "iBo" Lebuda. W niemal tej samej wersji Heretics wyruszyli na podbój ligi hiszpańskiej. Ponownie bardzo szybko udało się wskoczyć do czołówki, jednak tym razem zespół dwóch Polaków poszedł o krok dalej. Wspólnie z G2 Arctic oraz BISONS ECLUB objęli prowadzenie w zawodach, po to, aby już tydzień później być samotnym liderem. HRT tym samym jako pierwsze zaklepało sobie bilet do play-offów, lecz na ostatniej prostej zostało wyprzedzone przez Giants, które zaliczyło sześć wygranych z rzędu. Następnie nadszedł etap pucharowy, gdzie Heretycy startowali z drugiej rundy, a ich rywalem było właśnie GIA. Zwyroo i spółka błyskawicznie się z nimi rozprawili, posyłając oponentów do dolnej drabinki po wygranej 3:0. Jak się później okazało, w finale ponownie musieli stawić czoła Gigantom, którzy pokonali wcześnie Bizony. Tym razem Heretics zaliczyli drobne potknięcie, lecz nadal bardzo pewnie zwyciężyli swoich rywali, zdobywając tym samym mistrzostwo Superligi.
A skoro udało się zgarnąć złoto w lidze, to udział w European Masters był oczywisty. Formacja Trojana po ominięciu play-inów została przypisana do grupy C wraz z Teamem BDS Academy, SK Gaming Prime oraz Valiance. Faworyci byli dwaj i bez zaskoczeń to oni przeszli dalej. HRT wówczas jednak było ewidentnie gorsze od akademii BDS, dwukrotnie notując porażkę w pojedynku z nią. Na reprezentantach hiszpańskiej organizacji nie zrobiło to natomiast większego wrażenia. Ci byli skupieni na swojej pracy. Pierwszym rywalem w play-offach było Unicorns of Love Sexy Edition, gdzie po pełnej serii best-of-five górą byli właśnie Heretycy. Następne w kolejce było LDLC OL, czyli jeden z głównych kandydatów do tytułu, lecz po zaskakująco słabym występie z Dusty. Zespół Zwyroo skrzętnie to wykorzystał i odprawił faworyta z kwitkiem, samemu awansując do wielkiego finału, gdzie czekała na niego okazja do rewanżu z BDS.A. I faktycznie do tego rewanżu doszło. Do rozstrzygnięcia tej batalii było potrzebne jednak pięć gier i dopiero piąta dała zwycięstwo Heretics. Po tak intensywnym sezonie HRT miało do zagrania jeszcze Iberian Cup. Tam udało się też awansować do wielkiego finału, lecz w ostatecznej potyczce to UCAM Tokiers okazało się lepsze.
Najważniejsze osiągnięcia
- 1. miejsce Superliga 2022 Summer
- 1. miejsce European Masters 2022 Summer
- 2. miejsce Iberian Cup 2022
I choć pierwsza część roku wcale nie zwiastowała ogromnych sukcesów, tak wszystko, co wydarzyło się później, było już tylko historią. Finalnie Zwyroo minione dwanaście miesięcy zakończył z całkiem pokaźną gablotą, wygrywając nie tylko w swojej lidze, ale też i na międzynarodowym turnieju. Całość okrasił finałem na koniec roku, co jedynie potwierdziło świetną dyspozycję zarówno jego, jak i całej drużyny.
Kącik statystyczny
KDA | Kill Participation | CS per minute |
4,08 | 62,9% | 8,72 |
Dla Zwyroo miniony rok to też ogromny rozwój indywidualny. Rozpoczął powoli, plasując się gdzieś w połowie stawki pod względem zabitych stworów na minutę oraz zaraz za topką w kategorii zadawanych obrażeń czy udziału w zabójstwach. W drugim splicie wartości te znacznie się poprawiły. Mimo iż KP było nieco niższe, co było do zrozumienia, biorąc pod uwagę lepszą dyspozycję całej drużyny, tak Trojan poprawił przede wszystkim swoje farmienie oraz zadawał więcej obrażeń na minutę. Szczególnie dobrze było to widoczne na EU Masters, gdzie spośród całej stawki był piątym najlepszym w tej kwestii.
Najlepsza gra | ||
vs Movistar Riders | 8/0/6 |
Można było się spodziewać, że tak dobry rok będzie obfitował w dobre występy Zwyroo. I faktycznie, gier z pozytywnym bilansem – a przede wszystkim z naprawdę wybitnymi statystykami – było co najmniej kilka. Najlepszą jednak jest ta z Movistar Riders, gdzie 24-latek sterował Corkim. Wówczas niemal cała drużyna zaliczyła znakomity mecz, jednak stabilność na środku była kluczowa. Serkan "xKenzuke" Atılgan nie miał żadnych szans z rozpędzonym Trojanem, który zmiótł go z planszy. Ciekawostką jest, że na łącznie cztery spotkania z MRS Zwyroo zdobył 23 zabójstwa, cztery śmierci i aż 29 asyst!
Najgorsza gra | ||
vs BISONS ECLUB | 0/4/2 |
Jak się jednak okazało, najgorsze starcie również odbyło się podczas rozgrywki Dzielnym Bombardierem. Miało to miejsce pod koniec letniej edycji Superligi w meczu z BISONS ECLUB. Cała drużyna niestety nie podołała, czego efektem były słabe statystyki wśród członków całego zespołu. Niemniej takich występów jak te było naprawdę niewiele. Zwyroo bardzo często przegrane pojedynki kończył albo na wyraźnym plusie, albo na zero. Na próżno szukać jakichś niezwykle katastrofalnych gier w jego wykonaniu.
Rozliczenie z przeszłością
Rok | Miejsce | Wzrost/spadek |
2021 | – | N |
2022 | 7. |
Jak wchodzić do rankingu, to z przytupem. W zeszłorocznym notowaniu zabrakło miejsca dla Zwyroo, lecz trudno się dziwić. Wówczas miał on za sobą bardzo przeciętny rok, grając najpierw we Włoszech, a następnie w PRM, gdzie zaliczył niechlubne ostatnie miejsce. Na szczęście nie podłamało to naszego rodaka, który podjął swoją najlepszą jak dotychczas decyzję o dołączeniu do Teamu Heretics. To zaowocowało licznymi sukcesami i ogromnym progresem indywidualnym. Siódme miejsce zatem wydaje się adekwatne.
Lista top 10 najlepszych polskich graczy League of Legends 2022:
1. | |
2. | |
3. | |
4. | |
5. | |
6. | |
7. | Artur "Zwyroo" Trojan |
8. | Jakub "Cinkrof" Rokicki |
9. | Tobiasz "Agresivoo" Ciba |
10. | Oskar "Selfmade" Boderek |