Finały jedenastego sezonu Intel Extreme Masters zbliżają się wielkimi krokami. Już za niespełna miesiąc w katowickim Spodku zmierzą się najlepsze drużyny League of Legends. Wśród nich będzie między innymi H2k-Gaming, które po świetnym występie na Worlds 2016 zapewniło sobie bezpośredni awans na IEM Katowice.
Drużyna Marcina "Jankosa" Jankowskiego zaskoczyła wszystkich podczas drugiego tygodnia Mistrzostw, pokonując nie tylko ahq e-Sports Club i INTZ e-Sports, ale również mistrzów LPL - EDward Gaming. Dzięki temu zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie C i była jedyną formacją spoza Korei, która została liderem swojej tabeli.
Mimo dotarcia aż do półfinału organizacja postanowiła dokonać zmian w składzie. Z H2K pożegnali się Yoo "Ryu" Sang-ook, Konstantinos "FORG1VEN" Tzortziou oraz Oskar "Vander" Bogdan. Ich miejsca zajęli kolejno były gracz Fnatic - Fabian "Febiven" Diepstraten oraz dwaj Koreańczycy - Sin "Nuclear" Jeong-hyeon i Choi "Chei" Sun-ho.
Podczas finałów Intel Extreme Masters Jankos po raz drugi będzie miał szansę zagrać przed polską publicznością. Pierwsza okazja ku temu nadarzyła się w trakcie finałów letnich play-offów LCS EU 2016, które rozegrały się w Krakowie. Jak jednak wyglądają szanse ekipy naszego rodaka podczas rozgrywek w Katowicach? Czy H2K stać na coś więcej niż wyjście z grupy?
Skład H2k-Gaming
TOP | ![]() |
Odoamne |
KDA | Uczestnictwo w zabójstwach | Obrażenia na minutę |
Andrei Pascu | 3,5 | 64,5% | 597 | ||
JUNGLE | ![]() |
Jankos |
KDA | Uczestnictwo w zabójstwach | Obrażenia na minutę |
Marcin Jankowski | 4,8 | 70,2% | 400 | ||
MID | ![]() |
Febiven |
KDA | Uczestnictwo w zabójstwach | Obrażenia na minutę |
Fabian Diepstraten | 5,5 | 62,1% | 598 | ||
AD CARRY | ![]() |
Nuclear | KDA | Uczestnictwo w zabójstwach | Obrażenia na minutę |
Sin Jeong-hyeon | 4,8 | 62,1% | 482 | ||
SUPPORT | ![]() |
Chei | KDA | Uczestnictwo w zabójstwach | Wardy na minutę |
Choi Sun-ho | 4,0 | 61,3% | 1,42 |
Powyżej wykorzystano zdjęcia należące do Riot Games.
Największą niewiadomą nowego składu H2K był duet grający na dolnej alei. Chociaż w późniejszej fazie gry Koreańczycy radzą sobie przyzwoicie, to mają spore problemy w early. Często widzimy ich farmiących spod własnej wieży. Niejako wpływ na to ma gra Jankosa w górnej części mapy, jednak nawet gdy obydwaj junglerzy decydują się na grę w tej strefie, Nuclear i Chei nie radzą sobie z presją narzuconą przez wrogów.
Na pochwałę jednak zasługuje Febiven. Holender ma najlepsze statystyki KDA, różnicy w złocie w dziesiątej minucie oraz obrażeń zadanych bohaterom spośród wszystkich midlanerów grających w LCS EU. Mocno odstaje również od innych zawodników H2K w większości statystyk.
Dwaj pozostali gracze H2K wypadają dość dobrze, choć nie perfekcyjnie. Obydwaj przodują wśród zawodników ze swojej pozycji jeśli chodzi o obrażenia zadane wrogom. Mimo to patrząc na współczynnik KDA mogłoby być lepiej, zwłaszcza w przypadku rumuńskiego toplanera. Odoamne otwiera dolną połowę w grupie zawodników z najlepszym KDA, pozostając w tyle między innymi za Cabochardem, którego Vitality zajmuje dopiero czwartą lokatę w grupie B.
LCS EU 2017
Wraz z wprowadzeniem nowego systemu dla europejskich rozgrywek H2K trafiło do grupy B - zdaniem wielu uznawanej za tę trudniejszą. W tej grupie znaleźli się również Splyce oraz Unicorns of Love, które do ostatniej chwili walczyły o awans na zeszłoroczne Worlds. Obecnie H2K ma na koncie trzy rozegrane mecze - dwa z nich zakończyły się zwycięstwami, jedno zaś porażką po bardzo wyrównanej serii.
Dotychczasowe występy podopiecznych Pr0lly'ego są słodko-gorzkie. Z jednej strony dominacja nad Splyce dała fanom H2K była na pewno pozytywnym doświadczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie z ekipą Sencuxa rozegrała się walka o finał w Krakowie. Wtedy po pięciu starciach w serii ostatecznie górą było Splyce, więc wynik z pierwszego tygodnia trwającego sezonu LCS EU był swego rodzaju rewanżem za sierpniową porażkę.
Z drugiej zaś strony formacja Odoamne w minioną sobotę uległa Unicorns of Love. "Jednorożce" z kolei odegrały się za porażkę w meczu o 3. miejsce letniej rundy LCS EU 2016, który odbył się w krakowskiej TAURON Arenie. W sobotnim spotkaniu UoL okazało się lepsze w walce drużynowej, a duża w tym zasługa ich junglera - Andreia "Xerxe" Dragomira.
Porażka H2K zepchnęła ich na drugie miejsce w grupie, tuż za "Jednorożcami", jednak nie oznacza to wcale, że podopieczni Pr0lly'ego są wyraźnie gorsi niż UoL. W dalszym ciągu liczą się w walce o pierwsze miejsce w swoim rankingu oraz wciąż należą do czołówki europejskich formacji.
Szansa H2K na sukces podczas IEM Katowice
Dotychczas poznaliśmy pięciu uczestników Intel Extreme Masters Katowice. Oprócz H2k-Gaming w Spodku zagrają na pewno Unicorns of Love, Flash Wolves, Cloud9 oraz M19 - rosyjska formacja wcześniej znana jako Albus NoX Luna. Zarówno zespół Likkrita jak i mistrzowie LMS nie powinni sprawić problemów ekipie Jankosa. Flash Wolves mają rozegrane dopiero jedno spotkanie - w meczu przeciwko ahq e-Sports Club zdołali zwyciężyć 2:1, jednak trudno mówić o dominacji z ich strony. Podobnie sprawa wygląda z M19, które z jednym zwycięstwem i porażką na koncie zajmuje drugą lokatę ex aequo z sześcioma innymi drużynami.
Nieco więcej trudu mogą sprawić "Jednorożce" oraz Cloud9. Podopieczni Sheepy'ego już w rozgrywkach LCS EU udowodnili, że są godnym przeciwnikiem dla H2K pokonując ich w bezpośrednim starciu i spychając formację Febivena na drugą pozycję w grupie. Z kolei C9 dominuje obecnie rozgrywki LCS NA, a wschodzącą gwiazdą formacji jest młody jungler - Contractz. To w dużej mierze dzięki niemu Cloud9 zajmuje pierwsze miejsce w rankingu amerykańskich rozgrywek po czterech zwycięstwach.
Nie oznacza to jednak, że H2K powinniśmy rozpatrywać jako "przeciętniaków" na IEM Katowice. Już na Worlds 2016 uciszyli sceptyków zajmując pierwsze miejsce w grupie kosztem mistrzów LPL. Chociaż spory wkład w to zwycięstwo miał ówczesny duet europejskiej formacji, a Nuclear i Chei nie pokazali - póki co - takiej samej siły co FORG1VEN i Vander, to pozostali członkowie H2K są jednymi z najlepszych - jeśli nie najlepszymi graczami - na swoich pozycjach w Europie i nie tylko. Odoamne wzbudził podziw na arenie międzynarodowej również w oczach czołowych toplanerów, zaś Jankos był siłą utrzymującą H2K na powierzchni podczas starcia z SSG. Febiven z kolei zapisał się w pamięci jako zawodnik, który kilka razy pokonał Fakera w walce 1v1, co jest niebywałym osiągnięciem.
Co więc możemy oczekiwać po H2K na IEM Katowice? Wyjście z grupy bez najmniejszych wątpliwości jest w ich zasięgu i większym zaskoczeniem będzie brak podopiecznych Pr0lly'ego w play-offach, niż ich awans. Niemniej jednak zwycięstwo w półfinale może być już zbyt dużym wyzwaniem, nie wspominając o zdobyciu pucharu. Dużo zależy od koreańskiego duetu - jeżeli do końca lutego naprawią liczne błędy we wczesnej fazie oraz popracują nad synergią z resztą drużyny, H2K może działać jako świetny organizm, który będzie przeszkodą nie do pokonania. Trudno jednak uwierzyć w to, że do końca lutego Nuclear i Chei poprawią swoją grę na tyle, aby być wyzwaniem dla światowych par z dolnej alei.
Jankos jedynym Polakiem na IEM
Marcin "Jankos" Jankowski będzie jedynym Polakiem w turnieju League of Legends na Intel Extreme Masters w Katowicach. Jak sobie poradzi? Przekonamy się już pod koniec lutego. Pierwsze mecze grupowe odbędą się 22 - 23 lutego bez udziału publiczności, zaś 24 - 25 rozgrywki przeniosą się do Spodka - tam toczyć będą się ostatnie starcia z obu zbiorów, półfinały, a także wielki finał. Wstęp na IEM jest darmowy, ale można również kupić bilet wcześniejszego wejścia, który daje wiele korzyści. Sprzedaż prowadzona jest przez ticketpro.pl.