Porażka G2 Esports z ENCE eSports oznacza, że Team Vitality pozostaje ostatnim francuskim bastionem na Majorze w Katowicach. Vitality już jutro pojawi się na serwerze i powalczy o awans do Fazy Nowych Mistrzów. Przed ostatnim pojedynkiem Pszczółek w fazie grupowej przeprowadziłem wywiad z Danem "apEXem" Madesclairem, który opowiedział mi o tym, czy on i jego kompani są zmęczeni długim pobytem w stolicy Górnego Śląska, a także w pochlebnych słowach wypowiedział się na temat swojego kolegi, Mathieu "ZywOo" Herbauta.

Tomasz Jóźwik: Nie wystąpiłeś na ostatnim Majorze w Londynie. Jakie uczucia towarzyszą powrotowi na tego typu imprezę i możliwości rywalizacji z najlepszymi drużynami na świecie?

Dan "apEX" Madesclaire: Przez cztery miesiące znajdowałem się na ławce rezerwowych, dla mnie to był dość trudny czas. Czułem, że powinienem znaleźć się na Majorze. Skupiłem się na sobie, na zespole i na powrocie na najwyższy poziom, więc bycie tutaj to bardzo dobre uczucie.

Wasza przygoda z Katowicami jest dość długa, zaczęliście od europejskiego Minora. Czy nie jesteście zmęczeni i czy nadal potraficie znaleźć energię na kolejne spotkania?

Tak, ponieważ jesteśmy teraz bardzo zdeterminowani, żeby przejść przez fazę grupową. Mimo że znajdujemy się tutaj od długiego czasu, jesteśmy bardzo skoncentrowani i postaramy się zajść tak daleko jak to możliwe. Wydaje mi się, że uda nam się awansować.

Sądzę, że nie pokazaliście jeszcze waszego pełnego potencjału. W trakcie tych kilku tygodni w Katowicach mieliście zarówno dobre jak i gorsze mecze. Czy możesz się z tym zgodzić?

Tak, oczywiście. Sądzę, że zagraliśmy kilka dobrych spotkań, ale przegrywaliśmy również wiele głupich rund i tak dalej. Czuję, że możemy być lepsi. Mecze, które przegrywaliśmy były bardzo bliskie, więc jestem przekonany, że mogliśmy je wygrać.

Teraz przed wami ostatni pojedynek, który zadecyduje o tym, czy zakwalifikujecie się do play-offów. Jest jakiś zespół, z którym nie chcielibyście się mierzyć?

Nieszczególnie. Spotkania drużyn z bilansem 2:2 zawsze są trudne, musisz być skupiony zarówno jako zespół, jak i indywidualnie. Niezależnie od tego z kim zagramy, nie będziemy się nimi przejmować, będziemy przejmować się tylko i wyłącznie sobą i będziemy koncentrować się na naszej grze.

Czy pomiędzy Teamem Vitality a G2 Esports istnieje jakaś rywalizacja o miano najlepszej drużyny we Francji?

Właściwie to nie. Obie drużyny przechodzą proces przebudowy i zarówno my, jak i oni chcemy prezentować się lepiej niż robiliśmy to w ostatnich kilku latach. Po prostu skupiamy się na sobie, a reszta przyjdzie w przyszłości.

Porozmawiajmy chwilę o ZywOo. Mówi się, że pewnego dnia będzie on najlepszym zawodnikiem na świecie. Jak czujesz się z tym, że gracie w jednym zespole i jak oceniasz jego szanse na zostanie najlepszym? Jak radzi sobie z presją i oczekiwaniami?

ZywOo jest bardzo młodym graczem, który gra w Counter-Strike’a od dawna, ale na profesjonalnej scenie jest stosunkowo krótko. To jego pierwszy Major, więc oczywiście bardzo dobra gra nie będzie dla niego łatwa. Ma największe umiejętności i jest największym talentem jaki kiedykolwiek widziałem. Jest bardzo utalentowany, ale to jego pierwszy turniej tej rangi, pierwszy tak duży międzynarodowy lan, więc on potrzebuje czasu. Jestem przekonany, że w najbliższej przyszłości będzie jednym z najlepszych, jest zbyt dobry.

Wasz trener nie jest zbyt doświadczony w swojej roli, ale po tak długim czasie spędzonym w Counter-Strike’u z pewnością ma on dużą wiedzę na temat gry. W jaki sposób wpływa on na waszą drużynę?

Nie mówimy dużo o Rémym (XTQZZZ – dop.red), ale ma ogromne doświadczenie, które zdobył jako gracz. Nawet jeżeli nie grał za dużo w CS:GO, zawsze śledził profesjonalną scenę. Był on komentatorem we francuskim oddziale ESL, śledził każdy mecz, ma ogromną wiedzę na temat gry. Uważam, że niewiele osób może pochwalić się taką wiedzą jak on. Skupia się na nas, dzięki niemu awansowaliśmy w rankingu, jesteśmy ogólnie lepszą ekipą. Wie jakie są nasze dobre i słabe strony, więc to bardzo istotne, żeby mieć go w zespole.


IEM Katowice 2019 potrwa do 3 marca. W puli nagród wydarzenia znalazł się okrągły milion dolarów, z czego połowa tej kwoty trafi do triumfatorów całych zmagań. Więcej szczegółowych informacji na temat katowickiej imprezy znaleźć można w naszej relacji tekstowej: