Na trzech niespodziankach podczas dzisiejszych meczów Ultraligi się nie zakończyło. W ostatnim zaplanowanym na wtorek spotkaniu Illuminar Gaming musiało uznać wyższość AVEZ Esport, dzięki czemu Patryk "Bolszak" Jażdżewski i spółka mogą być już niemal pewni miejsca w play-offach, i to niezależnie od rezultatu meczu z piratesports. Z kolei zespół Sebastiana "niQ" Robaka może jeszcze rzutem na taśmę spaść oczko niżej w klasyfikacji na rzecz wspomnianych już Piratów.

AVEZ Esport
1:0 Illuminar Gaming
Czaru
Karma
MeLoNiK
Zac
Bolszak
Rek'Sai
Kikis
Lee Sin
bucu
Cassiopeia
niQ
Ziggs
Trenie
Aphelios
Unforgiven
Miss Fortune
kubYD
Nautilus
Jesiz
Soraka

Illuminar Gaming nie zamierzało zwlekać z rozwojem akcji i szybko weszło w dżunglę rywala, podbierając jego czerwone wzmocnienie. Mimo to pierwszą krew przelało AVEZ na górnej alei, a kilka minut później ponownie wyłączyło z gry Dawida "MeLoNiKa" Ślęczkę. Przewaga w złocie była więc po stronie Ośmiornic, a do tego szósta drużyna w tabeli jako pierwsza zabiła Herolda. W 12. minucie jednak stan funduszy uległ wyrównaniu po kontrganku w wykonaniu Mateusza "Kikisa" Szkudlarka na bocie. Sześć minut później iHG wyszło nawet na prowadzenie w złocie dzięki kolejnej eliminacji i zniszczeniu pierwszej wieży.

CZYTAJ TEŻ:
Walka o podium Ultraligi trwa. devils.one pokonuje AGO ROGUE

Różnica w kruszcu była jednak dość mała i AVEZ wciąż nie było na straconej pozycji. Tym bardziej że sporą przewagę nad swoim oponentem miał Krystian "Czaru" Przybylski, który w momencie pojawienia się Nashora miał cztery zabójstwa i tylko jeden zgon. W 24. minucie jedyna różnica była odzwierciedlona w eliminacjach – w smokach, złocie oraz zniszczonych wieżach obie drużyny szły łeb w łeb.

Z czasem na właściwe tory zaczęło wracać AVEZ, a po zdobyciu Duszy Smoka Górskiego wydawało się, że Ośmiornice dopną swego. Miały one jednak niemałe problemy z pokonaniem Nashora, a po chaotycznej walce o niego w 40. minucie bestia powędrowała ostatecznie na konto Illuminar. AVEZ odpowiedziało Starszym Smokiem i na rozstrzygnięcie musieliśmy poczekać jeszcze co najmniej kilka minut. W 48. minucie bucu i kompani wreszcie znaleźli odpowiedni teamfight i po wyłączeniu trzech rywali ruszyli na ich Nexus i postawili kropkę nad i.

To było ostatnie dzisiejsze spotkanie w Ultralidze. Kolejny, ostatni już dzień fazy zasadniczej czeka nas jutro. Zaplanowane są cztery mecze, ale niewykluczone, że czeka nas więcej emocji – dość prawdopodobne jest, że dojdzie do co najmniej jednej dogrywki. Pełny harmonogram trzeciego sezonu Ultraligi i aktualną klasyfikację znajdziecie w naszej relacji tekstowej: