Rok 2022 w wykonaniu iBo

Dla iBo rok 2022 był jednym z najlepszych roków w jego karierze. Jednak na samym jednak jego początku niekoniecznie musieliśmy spodziewać się nagłego wystrzału formy Lebudy oraz takich sukcesów, jakie finalnie zaliczył. Początek ubiegłych dwunastu miesięcy stał przecież pod znakiem wielu zmian.

Nasz toplaner przede wszystkim rozpoczął od całkowitej zmiany środowiska. Po roku spędzonym w Teamie BDS w lidze francuskiej nadszedł czas przeprowadzki nie tylko w obrębie drużyny, ale też i ligi. Kolejnym krokiem w karierze 25-latka było bowiem Prime League i związanie się z Unicorns of Love Sexy Edition. Skład Jednorożców był bardzo ciekawy i można było przypuszczać, że pójdą za nim dobre wyniki. I faktycznie, USE bardzo szybko zabrało się za wygrywanie, dzięki czemu przez długi czas pozostawało w czołówce ligi. Przez pewien czas wydawało się, że zespół ten stać nawet na triumf w fazie zasadniczej. Aż do ostatniego tygodnia. Kiedy wydawało się, że wszystko jest już pozałatwiane, to na ostatniej prostej iBo i jego kompani spadli z dzielonego z MOUZ drugiego miejsca na piąte. W efekcie play-offy zaczynać trzeba było od pierwszej rundy.

Tam czekała na nich batalia z FC Schalke 04 Esports. Królewsko-niebiescy zaliczyli dobrą serię podczas rozgrywek grupowych, co pozwoliło im wbić się przed USE. Jednorożce jednak nic sobie z tego nie zrobiły i pokazały, że był to tylko wypadek przy pracy, udowadniając kto jest aktualnie lepszą formacją. Potyczka pomiędzy tymi kolektywami zakończyła się wynikiem 3:1. Następne w kolejce było BIG, które pomimo wielu problemów w trakcie fazy zasadniczej zdołało poskromić Myszy. Na iBo i spółkę natomiast zabrakło już paliwa. Ekipa polskiego toplanera nie pozostawiła złudzeń i pewnie wygrała 3:0. Ścianą nie do przejścia okazało się dopiero GamerLegion w kolejnej rundzie. Tutaj formacja Tomasza "EŚCIKA" Skwarczyńskiego zakończyła podróż UOL SE. Drużyna Lebudy zatem uplasowała się na trzeciej lokacie, co premiowane było awansem na European Masters. Międzynarodowy turniej w wykonaniu brązowych medalistów Prime League był naprawdę niezły. Udało się pewnie wydostać z play-inów zawodów, a następnie z grupy D kosztem przede wszystkim BISONS ECLUB. Akademia UOL zatem przeszła do fazy pucharowej, lecz tam już na start przyszło jej się zmierzyć z Karmine Corp. Niestety nie udało przeskoczyć się przedstawicieli francuskiej organizacji, przez co udział Jednorożców zakończył się na etapie ćwierćfinałów.

fot. Riot Games/Michał Konkol

Po splicie w Prime League przyszedł czas na kolejne przenosiny. Tym razem iBo za cel ponownie obrał podbój Hiszpanii, dołączając do Teamu Heretics. Organizacja po nie do końca udanej wiośnie postanowiła przeprowadzić jedyną zmianę właśnie na górnej alei. W ten sposób w miejsce Maxa "Satoriusa" Günthera wskoczył Lebuda. HRTS w letnią edycję zmagań weszło z wysokiego C. Z każdym tygodniem przedstawiciele tej formacji prezentowali się coraz lepiej, aż na koniec piątej kolejki przejęli na wyłączność pierwsze miejsce w stawce. Klasyfikacji przodowali aż do rozpoczęcia ostatniego tygodnia, kiedy to po dwóch porażkach zostali prześcignięci przez Giants. Na Gigantach słodka zemsta nadeszła już w play-offach, gdzie Heretics dwukrotnie zniszczyli rywali, zdobywając tym samym mistrzostwo ligi hiszpańskiej.

Jako złoci medaliści tych rozgrywek oczywistym był występ podczas letniej edycji EU Masters. Co prawda Heretycy nie byli w absolutnej czołówce drużyn kandydujących do ostatecznego triumfu w zawodach, jednak na pewno trzeba było się z nimi liczyć. Wraz z przebiegiem turnieju jedynie o tym dosadnie przypominali. Najpierw udało się wydostać ze zbioru C z bilansem 4-2. Faza pucharowa rozpoczęła się od batalii z byłą organizacją iBo – UOL SE. Po pięciu potyczkach górą było właśnie HRTS. Następne w kolejce było LDLC OL. Tutaj wielu ekspertów zwiastowało koniec wojaży Heretics. Na przekór opinii publicznej ci zdołali przeciwstawić się reprezentantom Francji i odesłać ich z kwitkiem 3:1. Ostateczny bój zatem stoczyli z Teamem BDS Academy, czyli drużyną, z którą dwukrotnie ponieśli porażkę w grupie, a która nie przegrała jeszcze ani jednej gry. Wszystko zmieniło się właśnie w finale, gdzie Heretycy sprawili ogromną niespodziankę, ostatecznie triumfując po pełnej serii best-of-five.

Najważniejsze osiągnięcia

  • 3. miejsce Prime League 2022 Spring
  • 1. miejsce Superliga 2022 Summer
  • 1. miejsce European Masters 2022 Summer

Zaczęło się dość powoli, choć nadal bardzo przyzwoicie. Wszak zdobycie medalu w Prime League wcale nie należy rzeczy prostych, a do tego dołożono jeszcze niezły występ na EU Masters. Prawdziwy przełom nastąpił natomiast w drugiej części roku, gdzie iBo sięgnął nie tylko po mistrzostwo ligi hiszpańskiej, ale też i puchar EUM. Tym samym Lebuda osiągnął to, co było tak bliskie jeszcze za czasów K1CK Neosurf, gdzie przegrał w finale międzynarodowego turnieju.

Kącik statystyczny

KDA Kill Participation CS per minute
3,19 56,5% 8,11

Wszystkich tych osiągnięć z pewnością by nie było, gdyby nie solidne występy indywidualne iBo. Ten już w szeregach UOL SE pokazał, że na tle innych toplanerów wypada znakomicie. Lebuda był w ścisłej topce w kwestii zadawanych obrażeń na minutę, a w play-offach ligi nawet udało mu się przodować w tej kategorii. Swoją świetną dyspozycję przeniósł na arenę międzynarodową, gdzie w play-inach EU Masters znów brylował pod względem DPM. Jego postawa nie zmieniła się nawet po powrocie do ligi francuskiej. Tam również pokazywał się ze znakomitej strony, co ponownie było widoczne w liczbach.

Najlepsza gra
vs Entropiq 7/0/11

iBo w minionym roku zdołał wygrać ponad 2/3 rozegranych gier. W zdecydowanej większości z nich prezentował swoją najlepszą stronę. Na specjalne wyróżnienie natomiast zasługuje gra przeciwko Entropiq podczas play-inów wiosennej edycji EU Masters. Tam jeszcze w szeregach Jednorożców Lebuda pokazał, na co go stać i łącznie zadawał śmiertelny cios aż siedem razy, samemu nie ginąc ani razu. Dodatkowo dołożył do tego 11 asyst.

Najgorsza gra
vs Team BDS Academy 0/7/1

Przegranych na przestrzeni całego sezonu było znacznie mniej. Na niekorzyść iBo działał fakt, iż swoje najgorsze występy zaliczał właśnie podczas porażek. Gdy już Lebudzie nie szło, to po całej linii. Efektem tego były właśnie gry podobne do tej przeciwko Teamowi BDS Academy. Wówczas grający Gnarem polski toplaner nie miał nic do powiedzenia, notując siedem śmierci.

Rozliczenie z przeszłością

Rok Miejsce Wzrost/spadek
2021 N
2022 4.

To, że rok 2022 był bardzo ważnym rokiem w karierze iBo, to już wiemy. 25-latek zaliczył ogromny progres – nie tylko pod względem osiągnięć, ale przede wszystkim indywidualny. W efekcie stał się jednym z najlepszych toplanerów w Europejskich Ligach Regionalnych. Sukcesy te dostrzegli nasi głosujący, którzy stawiali Lebudę bardzo wysoko. Finalnie nasz rodak wylądował tuż za podium.

Lista top 10 najlepszych polskich graczy League of Legends 2022:

1.
2.
3.
4. Marcin "iBo" Lebuda
5. Lucjan "Shlatan" Ahmad
6. Robert "Erdote" Nowak
7. Artur "Zwyroo" Trojan
8. Jakub "Cinkrof" Rokicki
9. Tobiasz "Agresivoo" Ciba
10. Oskar "Selfmade" Boderek

   Śledź autora na Twitterze – Dawid Laskowski