Heretics z kontrolowanym zwycięstwem na start LEC Summer
Nowy split rozgrywek LEC otworzyli nam reprezentanci Teamu Heretics oraz GIANTX. Ekipa trójki Polaków pokazała się w tym starciu naprawdę nieźle. Od początku kreowała sobie przewagę i choć nie była ona ogromna, to była konsekwentnie rozwijana. Marcin "Jankos" Jankowski i jego towarzysze grali niezwykle ostrożnie, aby nie popełnić błędu. Dlatego też sama gra potrwała prawie 40 minut, ale przez cały jej czas trwania to Heretycy prowadzili.
Udanie w zawody weszło także SK Gaming. Przed startem wiele osób mogło mieć wątpliwości co do dyspozycji nowego botlane'u złożonego z dwóch Koreańczyków. Ten jednak podczas fazy liniowej radził sobie znakomicie. W pewnej chwili zdołał nawet pokonać Markosa "Compa" Stamkopoulosa w sytuacji 2 na 2. Nieco gorzej natomiast szło pozostałym graczom niemieckiej organizacji. Mimo to później złapali oni rytm i zaczęli coraz lepiej radzić sobie w walkach. Niemniej, zanim SK zakończyło pojedynek, to musiało najpierw zgarnąć Duszę Smoka Ognistego, Barona i aż dwa Starsze Smoki!
G2 z drobnymi kłopotami, ale rozbiło ekipę Fresskowego
Podobny względem siebie przebieg miały natomiast potyczki numer trzy i pięć. Mowa tutaj o starciach Teamu Vitality z Teamem BDS oraz Karmine Corp z Fnatic. Początkowo zdecydowanie lepiej szło zarówno Vitality, jak i KC. W obu przypadkach nowe nabytki pokazywały się naprawdę dobrze. W VIT świetną robotę wykonywał Linas "Lyncas" Nauncikas, a w przypadku KCorp wszyscy trzej gracze prezentowali się należycie. W pewnej chwili jednak czar prysł i sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Pojawiać zaczęły się pewne kłopoty w koordynacji niektórych akcji, z czego zaczęli korzystać przedstawiciele BDS i FNC. I koniec końców to właśnie przetestowane już w LEC kolektywy były w stanie triumfować.
Nie można jednak także pominąć batalii w wykonaniu MAD Lions KOI oraz G2. Zespół Bartłomieja "Fresskowego" Przewoźnika zaczął z wysokiego C, co mogło zwiastować pewne kłopoty jeśli chodzi o Samurajów. Ale niespodzianki koniec końców nie było. Rasmus "Caps" Winther i jego towarzysze złapali rytm i odrobili straty. Sam finisz tego spotkania był natomiast bardzo dziwny, gdyż obecni mistrzowie LEC skończyli pojedynek jak gdyby nigdy nic, zgarniając Nashora i rozbijając w kilka sekund struktury ze środkowej linii aż po sam Nexus.
Wyniki pierwszego dnia LEC 2024 Summer:
8 czerwca | ||||||
17:00 | Team Heretics | 1:0 | GIANTX | Relacja | ||
17:45 | SK Gaming | 1:0 | Rogue | BO1 | ||
18:30 | Team Vitality | 0:1 | Team BDS | BO1 | ||
19:15 | MAD Lions KOI | 0:1 | G2 Esports | Relacja | ||
20:00 | Karmine Corp | 0:1 | Fnatic | BO1 |
Kolejne zmagania w ramach LEC 2024 Summer już jutro. Na początek ponownie w akcji zobaczymy Heretics, którzy podejmą Team BDS. Transmisja dostępna będzie w języku polskim na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat letniej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej.