Po czterech dniach meczowych nie wykształtował się samodzielny lider, natomiast dwie drużyny wciąż nie zaznały w tym sezonie goryczy porażki. Jedną z nich jest Fnatic, które dziś pokonało Astralis. Formacja rodem z Danii znajduje się na przeciwnym biegunie, zamykając tabelę z niechlubną pustką w kolumnie zwycięstw. Oprócz Pomarańczowo-Czarnych nadal niepokonane jest również Rogue Adriana "Trymbiego" Trybusa, które rozprawiło się z MAD Lions. Rodzimy wspierający swoim Blitzcrankiem zapewne doprowadzał do szału rywali.

Wcześniej po zwycięstwa sięgnęli również trzej inni Polacy. Najpierw Misfits Gaming Lucjana "Shlatana" Ahmada ograło EXCEL ESPORTS, następnie G2 Esports Marcina "Jankosa" Jankowskiego odesłało z kwitkiem SK Gaming, a serię gier z udziałem nadwiślańskich leśników zakończyło bezpośrednie starcie Oskara "Selfmade'a" Boderka z Jakubem "Cinkrofem" Rokickim. Tym razem górą ten pierwszy, którego Team Vitality wreszcie zanotował premierowe zwycięstwo. W ligowej klasyfikacji Pszczoły dopiero dogoniły jednak Team BDS. Obie drużyny, a także EXCEL i SK legitymują się obecnie bilansem 1-3. O oczko lepsi są obrońcy tytułu z MAD Lions. Na najniższym stopniu podium plasują się z kolei G2 i Misfits.

Więcej o meczach z udziałem polskich zawodników przeczytacie w odrębnych relacjach (linki w poniższej tabeli).

Tak prezentują się wyniki dzisiejszych spotkań w LEC:

21 stycznia
18:00 Misfits Gaming 1:0 EXCEL ESPORTS relacja
19:00 Fnatic 1:0 Astralis BO1
20:00 SK Gaming 0:1 G2 Esports relacja
21:00 Team Vitality 1:0 Team BDS Team BDS relacja
22:00 Rogue 1:0 MAD Lions relacja

LEC powróci jutro o 17:00. Wszystkie mecze będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Więcej informacji dotyczących wiosennego splitu LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej:

LEC