Kończący się powoli 2019 rok ponownie przyniósł nam sporo wydarzeń zarówno na arenie międzynarodowej, jak i krajowej. Działo się sporo, toteż nie brakowało rzeczy, o których warto było porozmawiać – z tej okazji też skorzystaliśmy. W ciągu minionych 12 miesięcy pojawiło się u nas sporo wywiadów w formie tekstowej i wideo, dziś jednak postanowiliśmy skupić się na tych pierwszych. I w ramach podsumowania i przy okazji lekkiego przypomnienia podrzucam listę dziesięciu rozmów, które ukazały się na łamach Cybersportu w roku Pańskim 2019, a które najbardziej przypadły wam do gustu i cieszyły się największą popularnością. A może w natłoku informacji coś pominęliście? Jest to więc idealna okazja, by nadrobić zaległości i sprawdzić, co "było czytane" na naszych łamach.

Opielski: Nie chcą wziąć udziału w testach – nie muszą. Nikt nie będzie trzymał zawodników na siłę

fot. AGO Esports/Michał Mazurek

Fuzja AGO Esports oraz x-kom teamu sprawiła, iż gracze związani dotychczas z tą drugą organizacją znaleźli się w niezbyt korzystnej sytuacji. Co prawda zaproponowano im miejsce w testach przy okazji tworzenia nowego składu x-komu AGO, ale to wiązałoby się z rozbiciem dotychczasowej drużyny. Opinie na temat takiego ruchu były więc różne, my jednak jeszcze w czerwcu porozmawialiśmy z jedną z ważniejszych osób w organizacji, Maciejem Opielskim. Head of Esports Jastrzębi wyjaśnił nam powody rozstania z trójką dotychczasowych  graczy AGO, a także odniósł się do kwestii sławetnych obserwacji.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ <<<

morelz: Poza paroma przebłyskami, kompletnie się w Virtus.pro nie odnajdywałem

fot. ESL/Bart Oerbekke

Piotr "morelz" Taterka znalazł się wśród trzech graczy, których przygoda z Virtus.pro dobiegła końca wraz z końcem 2018 roku. Zaledwie kilka dni później wypytaliśmy 25-latka o jego wrażenia z dość krótkiego, bo zaledwie trzymiesięcznego okresu spędzonego jako pełnoprawny zawodnik popularnych Niedźwiedzi. Jaka atmosfera panowała w pogrążonym w potężnym kryzysie zespole? Kiedy dowiedział się, że w nowym VP nie będzie dla niego miejsca? Oraz jakie wspomnienia wyniósł z tej dość niespodziewanej dla wielu współpracy? O tym i nie tylko przeczytacie poniżej.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ <<<

dycha: devils.one wolało zarabiać na EPC zamiast wpuszczać do niego swoich zawodników

Wykorzystano zdjęcia należące do ESL

Kończący się rok upłynął ekipie Wiktora "TaZa" Wojtasa pod znakiem problemów ze stabilizacją. I to problemów naprawdę konkretnych, które wyraźnie odbiły się na osiąganych przez ekipę wyników. A wszystko zaczęło się w maju, gdy zawodnicy niemal z dnia na dzień zakończyli swoją przygodę z devils.one – taki ruch spotkał się oczywiście ze sporym zdziwieniem. Porozmawialiśmy więc z Pawłem "dychą" Dychą, który wyjaśnił nam przyczyny tego rozstania. A przy okazji opowiedział też o początkach swojej profesjonalnej przygody z Counter-Strikiem oraz o łatce czitera, która została mu w przeszłości przypięta.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ «««

YNk: NEO wnosi do drużyny nieco więcej struktury i dbałości o szczegóły

fot. DreamHack/Adela Sznajder

Gdy w maju Filip "NEO" Kubski dołączył do składu FaZe Clanu, spore grono osób zastanawiało się, co takiego polski weteran może dać próbującej wyjść z kryzysu międzynarodowej formacji. Po odpowiedź na to pytanie zwróciliśmy się do źródła, czyli do Janko "YNk" Paunovicia. Pełniący na co dzień rolę trenera FaZe Serb wyjaśnił nam, dlaczego w ogóle jego drużyna zwróciła się po pomoc właśnie do NEO i co zadecydowało o tym, że postanowiła ona przedłużyć z nim współpracę aż do końca berlińskiego Majora. Przy okazji poruszyliśmy też kwestię prowadzenia Polaka i związanych z tym kwestii.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ «««

snatchie: Jeśli dostalibyśmy więcej czasu, to wyniki byłyby takie same, czyli słabe

fot. Virtus.pro

Wspomniany wcześniej morelz był jednym z tych, którzy rok 2019 zaczęli już poza Virtus.pro. My jednak porozmawialiśmy się także jednym z dwóch zawodników, którzy pozostali w szeregach rosyjskiej organizacji. Michał "snatchie" Rudzki, bo o nim tu mowa, w gorzkich słowach skomentował doświadczenia związane ze słabą postawą drużyny w końcówce 2018 roku, a także odniósł się do plotek sugerujących, że w pewnym momencie rozważał on powrót do AGO Esports, z której to ekipy trafił do VP. Przy okazji 21-latek opowiedział też o procesie budowy nowego składu, który został zaprezentowany w Wigilię 2018.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ «««

KubiK: Dzięki Virtus.pro uświadomiłem sobie, że perfekcyjny CS nie istnieje

fot. ESL/Adela Sznajder

W pewnym momencie polska kolonia w Virtus.pro powiększyła się, a to za sprawą Kuby "KubiKa" Kubiaka, który został włączony do sztabu szkoleniowego jako analityk. Jego przygoda z organizacją trwała jednak nieco ponad pół roku, bo i on padł ofiarą rewolucji, która objęła VP pod koniec 2018 roku. A gdy oficjalnie ogłoszono jego odejście, zwróciliśmy się do niego z kilkoma pytaniami. Jak w ogóle znalazł się w szeregach Virtusów? Jak wyglądała współpraca z zespołem, który przecież znajdował się już wtedy w kryzysie? Dlaczego ostatecznie odszedł i jak wyglądała współpraca z Jakubem "kubenem" Gurczyńskim, trenerem Virtus.pro? O tym poniżej.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ <<<

Dvoryankin: Odkąd rozstaliśmy się z TaZem, spróbowaliśmy prawie wszystkiego

fot. twitter.com/dvoryrom

Roman Dvoryankin przez lata uważany był za swoistego ojca "polskiego Virtus.pro". Rosjanin, jako generalny menadżer organizacji, zawsze znajdował się na pierwszej linii frontu – to jemu przyszło żegnać kolejnych graczy, a pod koniec 2019 roku zamknąć biało-czerwony etap w historii organizacji. Dlatego też postanowiliśmy wspólnie z nim podsumować tę sześcioletnią epokę. Jakie były kulisy rozstań z TaZem czy Snaxem? Czy Virtus.pro już w przeszłości rozważało porzucenie polskiej sceny? I dlaczego graczom przedłużono umowy do 2020 roku, by potem przesunąć ich na ławkę rezerwowych? To tylko kilka ciekawych kwestii, które wyjaśnił nam działacz VP.

»»» ZOBACZ WIĘCEJ <<<

Sobol: Nie wierzę, że transfery w polskim CS:GO przywrócą mu utracony blask

fot. DreamHack/Adela Sznajder

W 2019 rok Kamil "Sobol" Sobolewski wchodził jako świeżo upieczony gracz Actiny PACT. Dwa dni po oficjalnym ogłoszeniu transferu 21-latek udzielił nam wywiadu, w którym odniósł się chociażby do kwestii testów w Teamie Kinguin, które ostatecznie jednak się nie odbyły. Dlaczego? Sprawdźcie poniżej! Tym bardziej że przy okazji dowiecie się, jak w ogóle trafił do PACTU, jakie doświadczenia wyniósł z okresu współpracy ze składem MIKSTURY, a także co, jego zdaniem, potrzebne jest polskiemu Counter-Strike'owi, by odzyskać dawną renomę. I, jak widać po tytule, nie chodzi tutaj o transfery, a... o coś innego.

>>> ZOBACZ WIĘCEJ <<<

OKOLICIOUZ: Przeprowadzać się specjalnie do Polski, by grać tam za 2000 złotych, to bezsens

Wykorzystano zdjęcia należące do ESL

Mimo że Michał "OKOLICIOUZ" Głowaty z Virtus.pro współpracował stosunkowo krótko, to szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców, którzy wcześniej, gdy 22-latek rywalizował tylko na niemieckiej scenie, niekoniecznie o nim słyszeli. Zresztą, to właśnie na tę niemiecką scenę Polak powrócił po opuszczeniu szeregów Virtusów, a w rozmowie z Cybersportem wyjaśnił, dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję. Przy okazji podzielił się swoimi wrażeniami z okresu gry w VP, z którym to zespołem zajął 2. miejsce podczas ESL Mistrzostw Polski, a także opowiedział co nieco o Unicorns of Love, z którym wówczas się związał.

>>> ZOBACZ WIĘCEJ <<<

izak: Rzeczywistość zweryfikowała całe moje plany związane z Izako Boars

fot. DreamHack/Adela Sznajder

Najpopularniejszym wywiadem Cybersportu w 2019 roku był jednak wywiad z Piotrem "izakiem" Skowyrskim, który przeprowadziliśmy jeszcze w styczniu. To właśnie wtedy w szeregach Izako Boars doszło do pierwszej, ale, jak się później okazało, nie ostatniej konkretnej roszady. Zwróciliśmy się więc do źródła, czyli do "prezesa", by ten wyjaśnił nam przyczyny takich, a nie innych ruchów. A przy okazji podsumowaliśmy całą dwuletnią przygodę izaka z własną organizacji, przechodząc przez wszystkie kolejne etapy przemian. Nie zabrakło też dyskusji na temat Counter-Strike'a w ogóle, w tym m.in. o głośnym wtedy przejściu gry na model free to play.

>>> ZOBACZ WIĘCEJ <<<